W 1974 roku w stoczni Sumitomo Heavy Industries, Ltd. w Yokosuce w Japonii rozpoczęto budowę supertankowca o numerze 1016. Nikt nie zdawał sobie wówczas sprawy, że po licznych perturbacjach, statek ten stanie się największą jednostką pływającą na świecie, czyli supertankowcem Seawise Giant.
Geneza
Historia tankowca sięga 1972 roku, kiedy to jednostka została zamówiona przez greckiego armatora w japońskiej stoczni Sumitomo Heavy Industries, Ltd. w Yokosuce. Jednostka miała mieć 376 m długości i nosiła numer stoczniowy 1016. Po zakończeniu budowy supertankowiec miał otrzymać nazwę Portos. Wodowanie techniczne statku miało miejsce 4 września 1975 roku, po czym rozpoczęto jego próby – jednostka nie otrzymała wówczas nazwy i cały czas funkcjonowała pod numerem 1016.
W trakcie prób wyszły na jaw problemy z napędem i wibracjami generowanymi przez silniki. W tej sytuacji mimo formalnego ukończenia budowy supertankowca w 1976 roku, grecki armator odmówił przejęcia jednostki. Rozpoczęła się długa batalia sądowa między stocznią a armatorem, która zakończyła się ugodą i zgodą na sprzedaż tankowca.
Przez pewien czas właścicielem supertankowca była stocznia, która go zbudowała, w związku z czym nadano mu wówczas tymczasową nazwę Oppama. Ostatecznie statek sprzedano C.Y. Tungowi, właścicielowi Orient Overseas Container Line. Po oględzinach, zlecił on stoczni… powiększenie olbrzymiego tankowca. Kadłub rozcięto i wydłużono do aż 458,45 m, zwiększając wyporność do 646 642 ton przy pełnym ładunku, tonaż do 260 941 GT i nośność do 564 763 DWT, co przekładało się na pojemność 4,1 mln baryłek ropy. Przy maksymalnym ładunku zanurzenie dochodziło do aż 29,8 m. Napęd stanowiły dwa zespoły turbin parowych Mitsubishi V2M8 o mocy 50 000 KM, zapewniające prędkość maksymalną 16,5 węzła. Przy takich rozmiarach, supertankowiec potrzebował aż 9 km aby zatrzymać się gdy płynął z maksymalną prędkością (sci!). Formalnie supertankowiec został włączony do floty Universal Petroleum Carriers Inc. i po zakończeniu przebudowy na przełomie 1979 i 1980 roku otrzymał nazwę Seawise Giant.
W momencie zbudowania był to najdłuższy i najcięższy statek w historii, ale ustępował pojemnością nieco mniejszym i lżejszym tankowcom typu Batillus zbudowanym w latach 1976-1979. Obecnie pod względem tonażu przewyższa go natomiast MS Pioneering Spirit.
Eksploatacja
Po wejściu do służby Seawise Giant wykorzystywany był głównie do transportu ropy między Zatoką Perską a USA. Jego olbrzymie rozmiary sprawiały, że tankowiec nie mógł korzystać z kanału Sueskiego i Panamskiego, a rejsy Kanałem La Manche przy pełnym obciążeniu również nie były możliwe. Rekordowe rozmiary sprawiały, że rejsy były opłacalne, ale załoga miała olbrzymie problemy z obsługą jednostki.
Kariera supertankowca przebiegała spokojnie aż do wybuchu wojny Iracko-Irańskiej. 14 maja 1988 roku Seawise Giant znajdował się niedaleko wyspy Larak w Zatoce Perskiej, kiedy irackie lotnictwo zrzuciło na niego kilka bomb (niektóre źródła mówią o pocisku powietrze-woda).
Seawise Giant został poważnie uszkodzony i osiadł na dnie w płytkich wodach (przy czym prawdopodobnie to załoga osadziła go na dnie, aby jednostka nie zatonęła, a dowodem na to są zdjęcia, dostępne pod TYM linkiem). Szalejące na pokładzie pożary nie doprowadziły do eksplozji, ale wypaliły praktycznie cały pokład. Właściciel statku uznał, że skala uszkodzeń jest tak duża, że nie da się ich naprawić i zdecydował się na skreślenie jednostki. Wrak przeholowano na pobliskie kotwicowisko, gdzie czekał na dalszy los.
Pod koniec 1988 roku, już po zakończeniu walk olbrzymim wrakiem zainteresowała się norweska firma Norman International. Po oględzinach wraku postanowiła go kupić z zamiarem odbudowy. Tak się stało, a po przeprowadzeniu prowizorycznych napraw Seawise Gient został przeholowany do Singapuru w celu przeprowadzenia docelowego remontu.
Po naprawach supertankowiec ponownie wszedł do eksploatacji, ale pod nazwą Happy Giant. W 1991 roku jednostka została sprzedany za sumę 39 mln dolarów armatorowi Jørgen Jahre, który zmienił jego nazwę na Jahre Viking i podniósł norweską banderę.
W 2004 roku w związku z sporymi problemami z eksploatacją tak wielkiego statku, Jahre Viking został sprzedany firmie First Olsoen Tankers Pte. Ltd., która przekształciła go na stacjonarny magazyn ropy w pobliżu pól naftowych Al Shaheen w Katarze. Tankowiec otrzymał równocześnie nową nazwę – Knock Nevis.
W nowej roli olbrzymi tankowiec wykorzystywano do końca 2009 roku. Po 30 latach eksploatacji uznano jednak, że statek nie jest już przydatny. W związku z tym podjęto decyzję o jego zezłomowaniu. Zmieniono jego nazwę na Mont i 22 grudnia 2009 roku supertankowiec dotarł do stoczni złomowej Alang w Indiach, gdzie 18 000 pracowników stoczni rozbierało go przez kilka miesięcy.
Podsumowanie
Seawise Giant był największym statkiem jaki kiedykolwiek zbudowano. Pod względem długości przewyższa go Prelude FLNG mający 488 m długości, ale jest to barka, a nie statek i nie posiada własnego napędu. Pod względem tonażu również były większe jednostki, ale były i są one krótsze od supertankowca.
Tym co wyróżnia tę jednostkę jest fakt, że stała się ona największym statkiem na świecie nieco z przypadku. Nie planowano tak dużej jednostki i nikt nie rywalizował o miano najdłuższego supertankowca na świecie. Po Seawise Giant pozostała kotwica, umieszczona w muzeum w Hong Kongu.
Warto w tym miejscu dodać, że Seawise Giant był dłuższy o prawie 100 m od największych obecnie wycieczkowców na świecie (Wycieczkowce typu Oasis), mających około 361 m długości, a od największego żaglowca w historii był dłuższy o aż 311 m. W porównaniu do największego statków, które pływały pod polską banderą – zbiornikowców Zawrat, Czantoria i Sokolica, Seawise Giant był dłuższy o 165 m. Co ciekawe, supertankowiec był również dłuższy o ponad 100 m od największego lotniskowca na świecie – USS Enterprise (który był dłuższy od lotniskowców typu Nimitz i nowych typu Gerald R. Ford).
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.