Antonow An-2 to wyjątkowa maszyna. Mimo wieku i zakończenia produkcji, samoloty tego typu cały czas są w eksploatacji, a próby stworzenia ich następcy kończą się niepowodzeniem. Samoloty te posłużyły też do zbudowania wielu oryginalnych i nietypowych prototypów. Jednym z nich są ekranoplany oznaczone jako An-2E.
Powstały prawdopodobnie 4 niezależne projekty ekranoplanu opartego o kadłub bądź nawet o kadłub wraz z skrzydłami An-2. Dwa z nich pozostały w formie makiet, a dwa doprowadziły do powstania pełnowymiarowych maszyn. Prawdopodobnie nigdy ich jednak nie oblatano i nie przetestowano.
Pierwszy projekt powstał w latach 70. w TsLST, instytucie zajmującym się projektowaniem m.in. maszyn ratowniczych. Samolot miał wyjątkową konstrukcję trójpłatowca. Oprócz standardowych skrzydeł, pomiędzy nimi dodano trzeci płat, który miał pozwolić na wykorzystanie efektu przypowierzchniowego. Nic więcej o samym samolocie oznaczonym jako An-2E (RA-2366K) nie wiadomo. Samolot przetrwał do przynajmniej 2006 roku, ponieważ z tego roku pochodzi ostatnie znane zdjęcie maszyny. Prawdopodobnie nigdy nie przeprowadzono prób samolotu.
W latach 80. powstały dwa kolejne projekty, tym razem przygotowane przez studentów z SKB MAI i oznaczone jako Grach-2 i Grach-3. Samoloty posiadały tylko jeden, szeroki płat i różniły się oprócz samej konstrukcji skrzydła, również statecznikiem – pierwszy z nich miał statecznik w formie litery T, drugi posiadał jedynie statecznik pionowy.
Szeroki płat miał nie tylko pozwolić na wykorzystanie efektu przypowierzchniowego, ale również ułatwić rozpylanie chemikaliów, ponieważ według założeń, samoloty te miały być wykorzystywane w rolnictwie. Samoloty nigdy nie zostały zbudowano. Istniały tylko niewielkie makiety.
Najciekawszym projektem była maszyna zaprezentowana w 2003 roku i oznaczona również jako An-2E. Samolot posiadał numer rejestracyjny EA-00078, co pozwoliło na prześledzenie historii bazowego An-2, który został wykorzystany do przebudowy. Był to polskiej produkcji samolot An-2R (rolniczy).
Maszyna otrzymała duże, szerokie skrzydło zamiast oryginalnych skrzydeł, dzięki czemu przypominała projekty studentów SKB MAI. Zachowano oryginalny silnik Ash-62IR, który miał być docelowo zamieniony na silnik diesla, prawdopodobnie o mocy 580 KM, oraz oryginalne kołowe podwozie. Według dostępnych informacji, produkcyjny wariant miał posiadać pływaki. Maszyna miała również służyć do oprysków. Zakładano, że prędkość minimalna będzie wynosić 50 km/h a maksymalna 200 km/h. Szeroki płat skrzydła miał również zapewniać większy obszar oprysku i możliwość zabrania większej ilości chemikaliów.
Projekt zyskał pewne zainteresowanie, którego skutkiem były podobno pytania od około 8 firm i podmiotów chcących nabyć gotowe maszyny. Nigdy jednak ten An-2E nie wzbił się w powietrze ani nie został przetestowany. Zaprezentowano go na wystawie MAKS kilka razy, a następnie częściowo rozebrano. Zdjęcia z 2012 roku pokazują kadłub samolotu z odciętym statecznikiem i usuniętym skrzydłem.
Projekty ekranoplanów opartych na konstrukcji An-2 nigdy nie zostały zrealizowano. Wszystkie informacje o ich osiągach. bardzo skąpe i oparte na teoretycznych wyliczeniach, a nie praktycznych próbach. Nie wiadomo więc, czy samoloty te mogłyby w ogóle latać.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.