Wraz z rozwojem napędu parowego i okrętów pancernych, pancerniki stały się najważniejszymi okrętami wojennymi dużych flot, królującymi na morzach i oceanach. II wojna światowa przyniosła jednak kres ich dominacji, a ostatnim zbudowanym (ale nie ostatnim wprowadzonym do służby) pancernikiem był brytyjski HMS Vanguard.
Geneza
Pod koniec lat 30. w Wielkiej Brytanii zaczęto budowę serii 5 nowoczesnych pancerników typu King George V. Okręty te powstawały według zmodyfikowanych założeń Traktatu Londyńskiego. Nowe okręty miały być szybsze od pancerników Nelson i Rodney, a równocześnie miały mieścić się w ograniczeniach traktatowych. Budowę okrętów rozpoczęto przed wojną, ale wodowano je w 1939 i 1940 roku. Ostatni z nich wszedł do służby dopiero w 1942 roku (do tego czasu jeden z pancerników – HMS Prince of Wales został zatopiony).
Już w trakcie prac projektowych nad tymi okrętami rozpoczęto w Wielkiej Brytanii prace nad ich następcą w postaci pancerników typu Lion. Okręty miały być uzbrojone w armaty kalibru 406 mm, a ich budowa miała ruszyć na początku lat 40. Ze względu na problemy projektowe i potrzebę opracowania zupełnie nowych, olbrzymich wież artyleryjskich, nigdy nie rozpoczęto ich budowy.
Wraz z rosnącymi napięciami zarówno w Europie jak i w Azji Royal Navy stanęła przed problemem ewentualnej walki na kilku frontach. Posiadana flota liniowa chociaż spora, miała jedną zasadniczą wadę – byłą powolna. O ile budowane pancerniki typu King George V mogły osiągać prędkość do 28 węzłów, pancerniki typu Nelson rozpędzały się do zaledwie 23 węzłów, a starsze okręty osiągały do 21 węzłów, w zależności od stanu maszynowni. Kolejnym problemem posiadanych okrętów było ich słabe opancerzenie i uzbrojenie, ponieważ poza Nelsonem i Rodneyem, wszystkie okręty pamiętały I wojnę światową. Wobec rozbudowy niemieckiej i japońskiej floty, posiadane okręty był więc dalece nieadekwatne.
W 1939 roku prace nad pancernikami typu Lion szły powoli, a dodatkowo Brytyjczycy zdawali sobie sprawę z tego, że w razie wybuchu wojny, budowa od podstaw tak dużych okrętów będzie zbyt czasochłonna i zużyje zbyt dużo potrzebnych zasobów – przede wszystkim chodziło o dostępne miejsce w stoczniach, które musiały być gotowe na naprawy i modernizacje okrętów będących już w eksploatacji.
Rozważano więc różne opcje, wśród których było wykorzystanie projektu pancerników typu Lion, ale zmodyfikowanego tak, aby możliwe było zainstalowanie wież z armatami kalibru 381 mm, stosowanymi w starszych pancernikach. W brytyjskich magazynach były spore zapasy dział tego typu z m.in. krążowników liniowych Courageous, a także zapasy dział dla eksploatowanych starszych okrętów. Pomysł ten zyskał akceptację i w połowie 1939 roku rozpoczęto prace nad jednym okrętem nowego typu, który miał wejść do służby około 1942 lub 1943 roku.
Jedyny w swoim rodzaju
W lipcu 1939 roku rozpoczęto prace nad pancernikiem, który miał otrzymać nazwę HMS Vanguard. Niestety wybuch II wojny światowej sprawił, że 11 września 1939 roku prace projektowe przerwano. Powrócono do nich dopiero w lutym 1940 roku na polecenie Winstona Churchilla, ale dokonano modyfikacji układu opancerzenia, aby zwiększyć ochronę przed odłamkami, oraz przed bombami lotniczymi. Po raz kolejny prace przerwano w czerwcu 1940 roku i wznowiono po kilku miesiącach w październiku, po raz kolejny modyfikując plany. Tym razem zwiększono zapas przewożonego paliwa i wzmocniono pancerz, ale kosztem większego zanurzenia, uniemożliwiającego przepłynięcie przez Kanał Sueski. Aby zmniejszyć zanurzenie, zwiększono szerokość kadłuba i zmniejszono grubość pancerza burtowego, co sprawiło, że przyszły pancernik nie mógł korzystać z wielu doków
Ostatecznie projekt został zatwierdzony przez Admiralicję 17 kwietnia 1941 roku, chociaż faktycznie zamówienie wpłynęło już 14 marca. Stępkę pod HMS Vanguard położono 2 października 1941 roku w stoczni John Brown and Company w Clydebank. Na początku 1942 roku już w trakcie budowy po raz kolejny zmieniono projekt okrętu, uwzględniając wnioski z utraty pancernika HMS Prince of Wales. Tym razem zmieniono układ maszynowni, zwiększając odległość między wałami napędowymi tak, aby zniwelować ryzyko zniszczenia dwóch wałów jedną torpedą. Dodano również specjalne małe wodoszczelne przedziały, które miały zwiększać wyporność w razie zalania głównych przedziałów. W kolejnych miesiącach wprowadzano jeszcze wiele mniejszych poprawek, które przedłużały prace. Zmieniono np. układ magazynów amunicyjnych wież z działami kalibru 133 mm.
Spowolnienie budowy, wynikające z ciągłych zmian projektu, a także zmniejszające się zapotrzebowanie na pancerniki sprawiły, że pojawił się pomysł przebudowy Vanguarda na lotniskowiec, ale 17 lipca 1942 roku ostatecznie odrzucono tę koncepcję. Zakładano, że pancernik zostanie ukończony do końca 1944 roku, ale terminów nie udało się dotrzymać z powodu braku odpowiedniej liczby stoczniowców. Wodowanie nastąpiło więc dopiero 30 listopada 1944 roku. Zmiana sytuacji na froncie i słabnące zagrożenie ze strony zarówno niemieckiej jak i japońskiej floty sprawiło, że prace wykończeniowe przeciągały się i okręt wszedł do służby dopiero 12 maja 1946 roku stając się ostatnim zbudowanym i przedostatnim wprowadzonym do służby pancernikiem (19 stycznia 1949 roku wszedł do służby francuski pancernik Jean Bart, którego budowę rozpoczęto przed wybuchem II wojny światowej).
Koszt budowy brytyjskiego pancernika wyniósł 11 530 503 funty (współcześnie około 567,7 mln funtów). HMS Vanguard miał 248,2 m długości i wyporność całkowitą 52 250 ton. Napęd stanowiły 4 turbiny parowe o mocy 130 000 KM, zapewniające prędkość maksymalną 30 węzłów (na testach uzyskano prędkość 31,57 węzłów) i zasięg 8250 mil morskich (15 280 km) przy prędkości 15 węzłów. Uzbrojenie okrętu składało się z 8 dział kalibru 381 mm umieszczonych w 4 wieżach po dwa działa, 16 dział kalibru 133 mm, również w podwójnych wieżach, oraz 73 działka przeciwlotnicze kalibru 40 mm umieszczone w zestawach sześciolufowych, dwulufowych i jednolufowych. Dokładne pochodzenie dział kalibru 381 mm nie jest znane. Część źródeł, zwłaszcza starszych sugeruje, że pochodziły one z krążowników liniowych typu Courageous, ale nowsze źródła wskazują na pochodzenie z zapasów przeznaczonych dla pancerników HMS Queen Elizabeth, HMS Ramilies, HMS Royal Sovereign, HMS Resolution, HMS Warspite i monitora HMS Erebus.
Okręt wyposażono w siedem różnych typów radarów – AR262 (radar artylerii przeciwlotniczej), SW268 (radar powierzchniowy), SR247 (radar dla artylerii głównej), AR275 (radar artylerii pomocniczej, AW277 (radar wysokościowy), TI293 (radar do wyszukiwania celów) i GW960 (radar ostrzegania powietrznego). Każda wieża dysponowała własnym systemem kontroli ognia, dzięki czemu nawet ciężko uszkodzony okręt mógł zachować sprawność bojową.
Pancerz miał grubość 114-356 mm w pasie burtowym, 64-152 mm na pokładzie, 279-330 na barbetach, 178-330 mm na wieżach, 51-76 mm na mostku i 102-305 mm na grodziach, ale jego układ był skomplikowany i wielowarstwowy. Dodatkowe wyposażenie pancernika składało się z generatorów elektrycznych i silników diesla o mocy 4990 KM. Załoga pancernika liczyła 1975 oficerów i marynarzy.
Krótka kariera
HMS Vanguard był najbardziej przemyślanym brytyjskim pancernikiem, w którym uwzględniono doświadczenie z eksploatacji różnych pancerników podczas II wojny światowej. Z drugiej strony okręt dysponował stosunkowo małą siłą ognia względem np. amerykańskich pancerników typu Iowa bądź japońskich okrętów typu Yamato.
Niestety okręt wszedł do służby po wojnie, która pokazała, że nadszedł kres okrętów liniowych, których miejsce zajęły lotniskowce. W związku z tym nieprzydatny Royal Navy pancernik oddelegowano do zadań szkoleniowych i reprezentacyjnych, głównie jako królewski jacht podczas zagranicznych wizyt brytyjskiej rodziny królewskiej. W tej roli okręt odbył kilka rejsów m.in. do Południowej Afryki. 10 lutego 1951 roku miał miejsce wypadek podczas pobytu na Gibraltarze, kiedy to Vanguard zderzył się z lotniskowcem HMS Indomitable. Uszkodzenia nie były duże, ale załoga lotniskowca odgryzła się jakiś czas później załodze pancernika, „zatapiając” go podczas manewrów.
W 1954 roku podjęto decyzję o modernizacji pancernika, a jej koszt oceniono na 220 000 funtów (współcześnie około 715 tys. funtów). Prace miały pozwolić na zwiększenie możliwości bojowych okrętu na tyle, aby mógł on służyć jako jednostka zdolna do zwalczania radzieckich krążowników projektu 68bis typu Swierdłow, uznawanych wówczas za najpotężniejsze radzieckie okręty wojenne – chociaż w praktyce był to lekkie krążowniki, ich uzbrojenie w postaci pocisków rakietowych woda-woda sprawiało, że stanowiły duże zagrożenie nawet dla okrętów liniowych.
Ostatecznie uznano jednak, że po zakończeniu modernizacji w 1955 roku, HMS Vanguard trafi do rezerwy. Pobyt w rezerwie nie trwał długo, ponieważ już 9 października 1959 roku Royal Navy ogłosiła, że ostatni brytyjski pancernik zostanie zezłomowany. Wykreślono go z rejestru floty 7 czerwca 1960 roku i sprzedano na złom. Rozbiórka jednostki trwała do połowy 1962 roku. HMS Vanguard stał się ostatnim brytyjskim pancernikiem, który zezłomowano – wcześniej taki los spotkał wszystkie pozostałe brytyjskie pancerniki. W przeciwieństwie do Amerykanów, Brytyjczycy nie zdecydowali się na zachowanie swojego okrętu jako pływającej baterii.
Podsumowanie
HMS Vanguard był wyjątkowym okrętem, ale powstał zbyt późno, aby wziąć udział w wojnie – nie było szans, aby ukończyć jego budowę w trakcie wojny, głównie z powodu braku mocy przerobowych stoczni, oraz z powodu spadającego zapotrzebowania na tak duże okręty. Z perspektywy czasu ciężko ocenić jak dobrym okrętem mógł być Vanguard, zwłaszcza na tle amerykańskich i japońskich okrętów z końca wojny. Brytyjska jednostka ustępowała im pod względem uzbrojenia i opancerzenia, ale z drugiej strony w trakcie budowy wprowadzano wiele zmian konstrukcyjnych, które zwiększały bezpieczeństwo okrętu.
Można więc uznać, że w starciu z tymi okrętami Vanguard mógł być na gorszej pozycji, ale z drugiej strony w ewentualnym starciu z niemieckimi pancernikami mógł wypaść o wiele lepiej, ponieważ projektowano go głównie z myślą o działaniach przeciwko takim pancernikom jak np. Bismarck.
Jako ciekawostkę warto dodać, że okręt ten dostępny jest również w grze World of Warships – możecie skorzystać z tego linku, aby założyć nowe konto lub wrócić do gry i uzyskać dodatkowe bonusy.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.