W Nowym Jorku na Manhattanie znaleźć można wiele znanych wieżowców z długą i ciekawą historią. 170-metrowy wieżowiec przy 33 Thomas Street, znany jako Long Lines Building nie jest aż tak znany, ale wyróżnia się oryginalnym wyglądem i przeznaczeniem.

Olbrzymia centrala telefoniczna w centrum Manhattanu

Historia budynku sięga lat 60., kiedy to firma telekomunikacyjna AT&T podjęła decyzję o budowie w sercu Manhattanu nowej centrali telefonicznej, która miała obsługiwać systemy telekomunikacyjne dla znacznej części wschodniego wybrzeża USA. Był to również okres dużego napięcia w stosunkach międzynarodowych między USA a ZSRR, podsycanego strachem przed wybuchem wojny nuklearnej.

Long Lines Building, 33 Thomas Street (fot. Dhaluza/Wikimedia Commons)
Long Lines Building, 33 Thomas Street (fot. Dhaluza/Wikimedia Commons)

Przedstawiciele firmy uznali, że sprzęt telekomunikacyjny należy umieścić w budynku, który będzie wyjątkowo bezpieczny i solidny, a w razie czego oprze się fali uderzeniowej po wybuchu nuklearnym w okolicach Nowego Jorku. Prace projektowe zlecono architektom z firmy John Carl Warnecke & Associates, a głównym architektem był sam John Carl Warnecke.

Efektem ich prac był projekt olbrzymiego, 170-metrowego, brutalistycznego wieżowca, którego budowę rozpoczęto w 1969 roku i zakończono w 1974 roku. Budynek nie ma okien, dzięki czemu wyeliminowano słabe punkty konstrukcji, narażone na zniszczenie w razie ataku nuklearnego, a dodatkowo całkowicie odcięto jego wnętrze od świata zewnętrznego. Fasadę wykonano z betonu i granitowych płyt, a na 10 i 29 piętrze umieszczono olbrzymie wloty powietrza do szybów wentylacyjnych, potrzebne do zapewnienia chłodzenia dla znajdującego się w budynku wyposażenia elektronicznego. Na zewnątrz budynku nie umieszczono żadnego oświetlenia, przez co w nocy Long Lines Building, jak nazwano konstrukcję wygląda jak olbrzymia czarna plama na tle nowojorskiego krajobrazu.

Mimo wysokości 170 metrów, wewnątrz budynku znalazło się tylko 29 pięter, ponieważ aby zmieścić sprzęt telekomunikacyjny piętra mają po 5,5 m wysokości. Pod ziemią znalazły się 3 poziomy na których umieszczono generatory, akumulatory, zbiorniki paliwa o pojemności 950 000 litrów oraz magazyny żywności i zaopatrzenia dla 1500 osób. Według planów, w razie ataku nuklearnego wieżowiec miał być samowystarczalny przez dwa tygodnie.

Long Lines Building, 33 Thomas Street (fot. Beyond My Ken)
Long Lines Building, 33 Thomas Street (fot. Beyond My Ken)

Na poszczególnych piętrach rozmieszczono początkowo centrale telefoniczne oraz olbrzymie komputery, które miały obsługiwać połączenia telefoniczne zarówno na wschodnim wybrzeżu USA, jak i połączenia wychodzące i przychodzące do Stanów Zjednoczonych przez Atlantyk. Ze względu na szybki rozwój systemów telekomunikacyjnych, wyposażenie budynku często ulegało zmianie, ale jego główna funkcja pozostała taka sama. Obecnie część pięter wykorzystywana jest dodatkowo jako serwerownia.

W 1991 roku doszło do nietypowego incydentu. 17 września, w związku z dużym obciążeniem sieci energetycznej, Consolidated Edison, dostawca energii w Nowym Jorku poprosił AT&T o czasowe odcięcie pobierającego olbrzymie ilości energii budynku przy 33 Thomas Street od miejskiej sieci energetycznej i przejście na zasilanie z własnych generatorów. Była to rutynowa i częsta praktyka, ale tego dnia przez serię błędów doszło do awarii, w wyniku której odciętych zostało 5 mln telefonów na wschodnim wybrzeżu. Co gorsza, awaria dotyczyła również 398 lotnisk i systemu kontroli ruchu powietrznego w północno-wschodniej części USA.

Powodem awarii był brak połączenia między jednym z generatorów a kilkoma centralami w budynku, które po odłączeniu zasilania zewnętrznego przeszły na zasilanie awaryjne (wystarczające tylko na krótki czas). Zanim obsługa usłyszała alarmy, akumulatory wyczerpały się i sieć przestała działać.

Long Lines Building, 33 Thomas Street (fot. Michał Banach)
Long Lines Building, 33 Thomas Street (fot. Michał Banach)

Tajemnica najbardziej przerażającego budynku w Nowym Jorku

Ze względu na swój wygląd, Long Lines Building zyskał sławę jako jeden z bardziej przerażających budynków w Nowym Jorku. Opinię tę utrwaliła również informacja, że od wielu lat wykorzystywany jest nie tylko przez AT&T, ale również przez NSA (National Security Agency).

W budynku mają znajdować się systemy analityczne znane pod kryptonimem TITANPOINTE, które na bieżąco analizują całą komunikację telefoniczną przechodzącą przez budynek. Chociaż nie ma potwierdzenie tych informacji ze strony NSA, osoby pracujące w budynku w przeszłości często wspominają o tajemniczych piętrach, do których pracownicy AT&T nie mają wstępu.

Teorię tę wspiera również fakt, że budynek przy 33 Thomas Street jest pilnie strzeżony i bardzo mało osób z zewnątrz ma do niego wstęp – niektórzy uważają, że jest to jeden z najpilniej strzeżonych budynków w USA, a już na pewno w Nowym Jorku. Głównym źródłem informacji na temat znaczenia Long Lines Building dla NSA jest seria artykułów opublikowanych na portalu The Intercept, w których zamieszczono wypowiedzi osób, które miały możliwość wejścia do budynku lub w nim pracowały.

Long Lines Building, 33 Thomas Street (fot. Lars Plougmann)
Long Lines Building, 33 Thomas Street (fot. Lars Plougmann)
Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.