Najprostszym sposobem zdobycia pieczywa jest pójście do piekarni. A co jeśli piekarnia przyjedzie do domu? Helms Bakery z Kalifornii specjalizowała się w dostawach pieczywa do domów za pomocą specjalnych ciężarówek Twin Coach „Helms Bakery” Delivery Truck.

Piekarnia Helms Bakery powstała w 1931 roku na granicy Los Angeles i Culver City w Kalifornii z inicjatywy nowojorskiego biznesmena Paula Helmsa, który przeprowadził się wraz z rodziną do Kalifornii z przyczyn zdrowotnych. Oficjalnie firma rozpoczęła działalność 2 marca 1931 roku. Już rok później, uzyskała tytuł głównego dostawcy pieczywa dla sportowców biorących udział w Letnich Igrzyskach Olimpijskich 1932 roku w Los Angeles.

Twin Coach "Helms Bakery" Delivery Truck (fot. Jasen Delgado/RM Sotheby's)
Twin Coach „Helms Bakery” Delivery Truck (fot. Jasen Delgado/RM Sotheby’s)

Tym co wyróżniało firmę, był sposób dostawy pieczywa. Zamiast dostaw do sklepów stacjonarnych, piekarnia dysponowała flotą specjalnych ciężarówek, które codziennie rano wyjeżdżały z zakładów w Culver City oraz utworzonych później zakładów w Montebello z świeżym pieczywem i ciastami, odwiedzając wybrane części miasta. Przejeżdżając przez osiedla, ciężarówki zatrzymywały się przed domami, w których w oknach wisiała kartka z literą H. Kierowca zatrzymywał się i trąbił, a mieszkańcy mogli podejść i wybrać pieczywo, które chcieli.

Firma przeszła kilka zmian w latach 40. ale kontynuowała swoją działalność bez większych problemów aż do śmierci Paula Helmsa 5 stycznia 1957 roku. Rodzina dalej zarządzała firmą, rozszerzając obszar jej działalności, ale w 1969 roku podjęto decyzję o zamknięciu firmy. Na początku lat 70. prawa do nazwy i wszystko co pozostało po firmie zostało sprzedane w celu dalszego wykorzystania. Dawna piekarnia w San Bernardino istnieje do dnia dzisiejszego.

W latach 30. firma Twin Coach wyprodukowała kilka serii specjalnych ciężarówek dostawczych dla Helms Bakery. Najważniejsza z nich liczyła aż 148 pojazdów. Część z nich przetrwała do naszych czasów. Jeden z takich pojazdów z 1936 roku został wystawiony na sprzedaż w 2022 roku i sprzedany za kwotę 246 400 dolarów.

W 2024 roku wystawiono na sprzedaż inny egzemplarz z 1933 roku. Został on w 2008 roku w pełni odrestaurowany i nieznacznie zmodernizowany, aby ułatwić eksploatację – zachowując oryginalny czterocylindrowy silnik Hercules wyremontowany w 2009 roku, wymieniono elektryczną pompę paliwową oraz alternator. Zachowano również trzybiegową, ręczną skrzynię biegów. W ramach prac wymieniono całe wnętrze oraz regały na pieczywo, przywracając im oryginalny wygląd.

Cena wywoławcza została ustalona na 100-125 tys. dolarów, ale finalna cena będzie zapewne wyższa.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.