Bombowiec strategiczny B-36 Peacemaker był największym i pierwszym w historii międzykontynentalnym bombowcem świata. Był to również jeden z największych samolotów na świecie. Prace nad nim rozpoczęły się w 1941 roku, ale pierwsza maszyna była gotowa dopiero po zakończeniu wojny.
Geneza
Prace nad nowym bombowcem strategicznym rozpoczęto w USA w 1941 roku z inicjatywy US Army Air Force (USAAF). Obawiano się wówczas utraty baz w Wielkiej Brytanii w wyniku udanej inwazji Niemiec, bądź też zniszczenia ich ciągłymi nalotami. Nowy samolot miał więc od samego początku być bombowcem strategicznym o międzykontynentalnym zasięgu.

W związku z tym zakładano, że maszyny powinny dysponować zasięgiem 19 300 km, pułapem maksymalnym 12 700 m i możliwością przenoszenia 4535 kg bomb. Prędkość maksymalna miała wynieść 725 km/h, a przelotowa 440 km/h.
Były to wygórowane założenia, ale mimo to do prac przystąpiły dwie firmy – Boeing oraz Consolidated. Obie firmy podeszły do tematu w zupełnie odmienny sposób. Niestety Boeing szybko wycofał się, uznając, że taka maszyna po prostu nie może powstać. USAAF wysłało wówczas zapytanie ofertowe do Northropa, pracującego nad bombowcem w układzie latającego skrzydła, ale również te zakłady uznały, że ich maszyna nie spełni wymagań.

Amerykańskie dowództwo uznało wówczas, że postawione wymagania są zbyt wygórowane. W związku z tym zmieniono je. Według nowych kryteriów samoloty miały dysponować zasięgiem 16 100 km, pułapem 12 200 m z zachowaniem możliwości przenoszenia 4535 kg bomb. Prędkość maksymalna spadła do nieco ponad 500 km/h, a przelotowa około 350 km/h.
Do prac przystąpiły wówczas 3 firmy – Boeing, Consolidated oraz Douglas. Po kilku miesiącach prac po raz kolejny Boeing i Douglas wycofały się z projektu uznając, że ówczesna technologia nie pozwala na zaprojektowanie maszyn spełniających wymaganiach.

W projekcie pozostał jedynie Consolidated, który przedstawił 6 października 1941 roku propozycję budowy olbrzymiego, sześciosilnikowego bombowca. Koszt programu wyceniono na 15 mln dolarów (czyli około 241 mln dolarów współcześnie). 15 listopada 1941 roku po negocjacjach podpisano kontrakt i tak rozpoczęła się historia przyszłego B-36.

Prototyp
Prace nad nową maszyną ruszyły natychmiast w oparciu o już wcześniej prowadzone badania. Niestety od samego początku projekt miał problemy z realizacją. Zmieniająca się sytuacja na frontach sprawiała, że spadał priorytet dla nowego bombowca. Dodatkowo konstruktorzy musieli projektować dosłownie każdy element od podstaw, uwzględniając olbrzymie rozmiary samolotu.

W 1943 roku doszło również do zmian organizacyjnych w zakładach Consolidated, w wyniku których firma połączyła się z Vultee Aircraft Corporation, tworząc nowe zakłady – CONVAIR.
Przeciągające się prace sprawiły, że również USAAF zaczęło wątpić w celowość projektu. Mimo to pierwszy prototyp przedstawiono w lipcu 1945 roku. Niestety podczas prób odbiorczych okazało się, że maszyna ma tak wiele wad konstrukcyjnych i materiałowych, że należy ją całkowicie przerobić.

Ostatecznie bombowiec ukończono 8 września 1945 roku i oznaczono symbolem XB-36. Krótko po rozpoczęciu prac doszło jednak do strajków załogi i próby wstrzymano aż do sierpnia 1946 roku. W tym samym czasie zaczęły rosnąć obawy, że tak duży samolot będzie miał za słabe osiągi.
Mimo to pierwszy lot XB-36 odbył się 8 sierpnia 1946 roku. Za sterami zasiedli Beryl A. Erickson i Gustav S. Green, wspierani przez dwóch techników pokładowych i 5 innych inżynierów. Próbny lot okazał się wielkim sukcesem i mimo drobnych usterek uznano go za udany.

Próby XB-36 prowadzono aż do 20 stycznia 1952 roku, kiedy to po 89 lotach i 277 godzinach spędzonych w powietrzu maszynę zezłomowano.
W toku prób XB-36 dołączył do niego drugi prototyp oznaczony YB-36. Maszyna różniła się nieznacznie kształtem nosa i wyposażeniem. Oblot tej wersji miał miejsce 4 grudnia 1947 roku. Co ciekawe, pierwszą maszynę seryjną ukończono w lipcu 1947 roku, przed oblotem drugiego prototypu. Oblot maszyny seryjnej nastąpił 28 sierpnia 1947 roku. Samolot nie posiadał jednak uzbrojenia.
