Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, polskie władze podejmowały ambitne i nierealne próby rozbudowy floty do rozmiarów flot dawnych państw zaborczych. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, a największym pozyskanym okrętem stał się krążownik d’Entrecasteaux, późniejszy ORP Bałtyk. Podczas II wojny światowej niewiele brakowało, a polską banderę podniesiono by na pancerniku Paris.
Geneza
W latach 20. polska marynarka wojenna dysponowała skromnymi siłami. Podejmowano kilka prób pozyskania większych okrętów, jednak nic z tego nie wyszło, głównie z powodu niechęci Brytyjczyków, którzy nie chcieli, aby nowe państwa, które uzyskały niepodległość po I wojnie światowej dysponowały dużymi siłami morskimi.
W związku z tym początkowo polskie władze tworzyły jedynie plany rozbudowy floty, zakładające oprócz pozyskania licznych krążowników i niszczycieli (lub torpedowców) również budowę dwóch… pancerników. Kompletnie nierealna koncepcja nigdy nie została zrealizowana. Kolejną próbą pozyskania pancerników było zakończenie wojny polsko-bolszewickiej. Podczas rozmów pokojowych polskie władze domagały się przekazania dwóch pancerników typu Gangut (oraz kilku mniejszych jednostek). Rosjanie nie mieli jednak zamiaru zgadzać się na takie warunki.
W 1923 roku niespodziewanie pojawiła się kolejna propozycja pozyskania przez Polskę pancerników. Na mocy Traktatu Waszyngtońskiego, Amerykanie musieli pozbyć się m.in. 13 pancerników, głównie predreadnoughtów. Równocześnie, amerykański senator z stanu Meryland, Joseph Irwin France stworzył projekt ustawy, na mocy której Amerykanie przekazaliby Polsce aż 5 z tych okrętów – USS Virginia, USS Nebraska, USS Georgia, USS New Jersey i USS Rhode Island. Był to pancerniki typu Virginia wprowadzone do służby w latach 1906-1907. W swoim czasie były to całkiem potężne jednostki, jednak podczas I wojny światowej były już całkowicie przestarzałe.
Co ciekawe, okręty miały być przekazane za darmo, natomiast polskie władze miały pokryć koszty ich podróży do Europy (kolosalne koszty). Projekt niestety upadł, zapewne z powodu kosztów, których nasz kraj nie mógł wówczas pokryć. W kolejnych latach nie podejmowano już prób pozyskania pancerników, ale sytuacja zmieniła się w 1940 roku, kiedy to Brytyjczycy zaproponowali przekazanie Polskim Siłom Zbrojnym francuskiego pancernika Paris.
Prawie polski pancernik
Pancernik Paris był jednym z czterech francuskich pancerników typu Courbet. Okręty te zbudowane w latach 1910-1914 były pierwszymi francuskimi drednoughtami. Stępkę pod Paris (ostatni okręt typu pod względem daty wejścia do służby) położono 10 listopada 1911 roku, wodowanie miało miejsce 28 września 1912 roku a do służby okręt wszedł 1 sierpnia 1914 roku.
Okręt miał 166 m długości i wyporność 23 475 ton. Napęd stanowiły cztery turbiny parowe o mocy 28 000 KM, zapewniające prędkość maksymalną 21 węzłów i zasięg 7800 km przy prędkości 10 węzłów. Uzbrojenie okrętu składało się z 12 dział kalibru 305 mm umieszczonych w sześciu podwójnych wieżach, 22 dział kalibru 138 mm, 4 działek kalibru 47 mm i 4 wyrzutni torped kalibru 450 mm. Pancerz okrętu miał grubość 180-270 mm w pasie burtowym, 30-70 mm na pokładzie, 250-290 mm na wieżach, 280 mm na barbetach i 300 mm na mostku. Załogę stanowiło około 1187 oficerów i marynarzy.
Podczas I wojny światowej okręt operował w rejonie Morza Śródziemnego, nie biorąc większego udziału w walkach. Pod koniec wojny zmodernizowano uzbrojenie przeciwlotnicze pancernika, dodając 7 dział kalibru 75 mm. Po wojnie, w okresie od 25 października 1922 roku do 25 listopada 1923 roku Paris przeszedł pierwszą gruntowną modernizację, w ramach której wymieniono kotły, poprawiono mechanizmy dział artylerii głównej, usunięto opancerzenie dziobowe, dzięki czemu zwiększono dzielność morską oraz zamontowano nowy system kierowania ogniem i wymieniono działa przeciwlotnicze na nowsze.
W 1925 roku okręt brał udział w wojnie Rif, gdzie bombardował umocnienia nadbrzeżne. Kolejną modernizację okręt przeszedł w okresie od 16 sierpnia 1927 roku do 15 stycznia 1929 roku. Tym razem zmodernizowano jedynie system kierowania ogniem. Kolejną modernizację przeprowadzono w okresie od 1 lipca 1934 roku do 21 maja 1935 roku. Zakres prac był szeroki, ponieważ wymieniono kotły i zainstalowano nowe działa artylerii głównej oraz artylerii przeciwlotniczej.
W tym samym okresie pancernik wykorzystywano głównie jako jednostkę treningową. Po wybuchu II wojny światowej pancernik wrócił do służby liniowej i został skierowany na przełomie maja i czerwca 1940 roku w rejon Hawru, gdzie wspierał działania wojsk alianckich. Następnie okręt udał się do Plymouth w Wielkiej Brytanii, gdzie przeczekał zawieszenie broni, a 3 lipca 1940 roku został przejęty przez Brytyjczyków w ramach operacji Catapult.
Ze względu na zużycie, pancernik wymagał remontu. Dodatkowo brakowało załogi, ponieważ nie wszyscy francuscy marynarze chcieli służyć razem z Brytyjczykami. W związku z tym Royal Navy złożyła propozycję przekazania okrętu Polskiej Marynarce Wojennej. Załogę mieli stanowić zarówno Francuzi jak i Polacy, a okręt miał pływać pod oznaczeniem OF Paris (Okręt Francuski Paris). Ze względu na braki kadrowe polskie dowództwo nie skorzystało z propozycji. Pancernik pozostawiono więc w porcie (Brytyjczycy go nie potrzebowali, a Francuzi nie mieli ludzi do jego obsadzenia) i przekształcono w koszary, w których stacjonowali głównie polscy marynarze.
Po wojnie Paris został przeholowany do Brestu, gdzie kontynuowano jego eksploatację jako okrętu-bazy aż do połowy lat 50. 21 grudnia 1955 roku sprzedano go jednak na złom. Prace rozpoczęto w 1956 roku. Niewiele brakowało, a Paris byłby największym polskim okrętem wojennym w historii. Niestety w 1940 roku Polskie Siły Zbrojne nie dysponowały odpowiednią liczbą marynarzy do obsadzania większych jednostek. Z tego samego powodu odrzucano propozycje przejmowania krążowników, ograniczając się jedynie do niszczycieli i później ORP Dragona.
Jako ciekawostkę warto dodać, że okręt ten dostępny jest również w grze World of Warships – możecie skorzystać z tego linku, aby założyć nowe konto lub wrócić do gry i uzyskać dodatkowe bonusy.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.