Pod koniec lat 90. XIX wieku w Ameryce Południowej rozpoczął się morski wyścig zbrojeń między Brazylią, Argentyną i Chile. W ciągu kilku lat zamówionych zostało wiele nowych okrętów wojennych, które wyróżniały się nawet na tle europejskich jednostek. Jedną z nich był chilijski pancernik Capitán Prat, będący pierwszym tego typu okrętem z elektrycznie obsługiwanym wyposażeniem.

Historia pancernika rozpoczęła się 22 sierpnia 1887 roku, gdy władze Chile podjęły decyzję o zamówieniu nowych okrętów wojennych dla swojej floty. Jedną z nowych jednostek miał być pancernik. Zapytania ofertowe zostały rozesłane do różnych europejskich stoczni. Ostatecznie wybrano ofertę francuskiej stoczni Forges et Chantiers de la Méditerranée z La Seyne-sur-Mer. Projekt jednostki stworzył Amable Lagane (warto dodać, że doświadczenie z prac projektowych konstruktor wykorzystał następnie w projekcie pancernika Jauréguiberry).

Capitán Prat
Capitán Prat

Zamówienie złożono oficjalnie 18 kwietnia 1889 roku, stępkę położono jeszcze w tym samym roku i rozpoczęto budowę. Wodowanie miało miejsce 20 grudnia 1890 roku, a do służby okręt wszedł w 1891 roku pod nazwą Capitán Prat. Do Chile pancernik dotarł jednak dopiero po zakończeniu prób w maju 1893 roku.

Capitán Prat miał 100 m długości i 6900 ton wyporności, a napęd stanowiły silniki parowe o mocy 12 000 ihp, zapewniające prędkość maksymalną 18,3 węzła. Uzbrojenie składało się z 4 dział kalibru 240 mm, 8 dział kalibru 120 mm, 6 dział kalibru 57 mm, 4 dział kalibru 47 mm, 10 działek jednofuntowych i 4 wyrzutni torped kalibru 460 mm. Pancerz miał grubość 300 mm w pasie burtowym, 51-79 mm na pokładzie, 270 mm na mostku i 270 mm na barbetach. Załoga liczyła 480 oficerów i marynarzy,

Capitán Prat
Capitán Prat

Zapas węgla oficjalnie wynosił 400 ton, ale w praktyce pancernik mógł przewozić aż do 1100 ton. Największą nowością zastosowaną w okręcie była elektryfikacja wyposażenia, zastosowana po raz pierwszy na jakimkolwiek pancerniku. Pancerz wykonano z stali pancernej Creusot. Koszt budowy wyniósł 391 000 funtów (współcześnie około 46 mln funtów).

Zamówienie okrętu zainicjowało wyścig zbrojeń w Ameryce Południowej. W krótkim czasie Argentyna zamówiła dwa nowe pancerniki, a Chile odpowiedziało zamówieniem krążowników pancernych. W kolejnych latach zamówionych zostało jeszcze wiele innych okrętów. Za sprawą Wielkiej Brytanii, 28 maja 1902 roku podpisano porozumienie – Pactos de Mayo, między Chile i Argentyną, które zmniejszyło napięcia między tymi krajami i spowolniło wyścig zbrojeń.

Na mocy porozumienia, Capitán Prat został rozbrojony i przeniesiony do rezerwy. Warto w tym miejscu dodać, że kilka lat wcześniej, w marcu 1898 roku Chile otrzymało propozycję sprzedaży pancernika do USA, które potrzebowało okrętów do szybkiego wzmocnienia floty w obliczu konfliktu z Hiszpanią. Do sprzedaży jednak nie doszło. W 1903 roku podobną ofertę złożyła Japonia, przygotowująca się do wojny z Rosją.

Capitán Prat
Capitán Prat

W 1907 roku chilijski pancernik pozostający w rezerwie został uznany za przestarzały i wymagający modernizacji. Prace przeprowadzono w latach 1909-1910. W ich ramach przerobiono maszynownię i wymieniono kotły, co zwiększyło prędkość maksymalną do 19,5 węzła. Podwyższono również kominy. Po zakończeniu prac okręt wrócił do służby.

11 marca 1916 roku pancernik znajdował się w porcie Valparaiso. Na pokładzie okrętu doszło do eksplozji dwóch ładunków miotających z kordytu, znajdujących się na rufie. Na szczęście dzięki dobrej konstrukcji systemów wentylacyjnych i solidnej konstrukcji okrętu, nie doszło do dużych zniszczeń. Należy dodać, że ładunki, które eksplodowały, miały około 17-20 lat, więc były na granicy swojej dopuszczalnej daty przechowywania.

Capitán Prat
Capitán Prat

Służba pancernika w okresie I wojny światowej była spokojna i nie obfitowała w ważniejsze wydarzenia. Również po wojnie była ona spokojna. W 1926 roku Capitán Prat został przemianowany na okręt obrony wybrzeża, a w latach 1928-1930 wykorzystywano go w roli okrętu-bazy dla okrętów podwodnych. W 1935 dawny pancernik przekształcono w jednostkę szkolną. Wysłużona jednostka została wycofana ze służby i sprzedana na złom w 1942 roku.

Capitán Prat był udaną jednostką, chwalono przemyślany projekt, łączący dużą prędkość i dobre opancerzenie. W swoim czasie był to jeden z nowocześniejszych pancerników na świecie, który miał dodatkowo duży wpływ na sytuację polityczną i militarną w Ameryce Południowej. Z drugiej strony pancernik miał długą (ponad 50-letnią) i spokojną służbę, która nie obfitowała w zbyt ciekawe wydarzenia.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.