Zaprojektowany pod koniec lat 20. Martin T4M będący następcą modelu T3M był podstawowym bombowcem torpedowym US Navy aż do 1938 roku. Mało znana maszyna, która stworzyła podstawy pod dalszy rozwój bombowców torpedowych w USA.

W 1926 roku do służby wszedł bombowiec torpedowy Martin T3M. Maszyna ta chociaż zaprojektowana z myślą o operowaniu z lotniskowców najczęściej wykorzystywana była w wersji wodnosamolotu. Doświadczenia z prac nad nią i pierwszych miesięcy eksploatacji sprawiły, że już w 1927 roku rozpoczęto prace nad jej nową wersją oznaczoną jako T4M.

Martin T4M
Martin T4M

Prace nad samolotem prowadzone były w zakładach Glenn L. Martin Company. Nowa maszyna otrzymała nieznacznie zmienioną konstrukcję, zachowując skrzydła z T3M. Zmianie uległ silnik, ponieważ zainstalowano jednostkę napędową z prototypowego modelu XT3M-3, którą był dziewięciocylindrowy silnik Pratt & Whitney R-1690 o mocy 525 KM.

Martin T4M miał 10,85 m długości, 16,16 m rozpiętości skrzydeł oraz masę 4320 kg. Silnik zapewniał prędkość maksymalną 184 km/h i przelotową 158 km/h, a zasięg wynosił 584 km. Uzbrojenie składało się z jednego obronnego karabinu maszynowego zainstalowanego na stanowisku za kokpitem oraz jednej torpedy pod kadłubem (lub kilku mniejszych bomb). Załoga liczyła 3 osoby.

Martin T4M
Martin T4M

Oblot prototypu miał miejsce w kwietniu 1927 roku, po czym samolot został sprzedany US Navy w celu przeprowadzenia prób. Te zakończyły się powodzeniem i w sierpniu 1928 roku rozpoczęto dostawy samolotów seryjnych. Produkcję zlecono fabryce Detroit Aircraft Corporation, ale ostatecznie przekazano ją Great Lakes Aircraft Company. Do 1931 roku zbudowano 155 maszyn w kilku wersjach (w tym prototyp).

Podstawowa wersja wyprodukowana w liczbie 102 egzemplarzy nosiła oznaczenie T4M-1. Kolejna – TG-1, różniła się od niej mocniejszym silnikiem – zbudowano 18 egzemplarzy. Na jej podstawie zbudowano dwa samoloty cywilne. Ostatnia wersja produkcyjna – TG-2, miała silnik Wright R-1820-86 Cyclone o mocy 620 KM. Zbudowano 32 egzemplarze w tej wersji.

Martin T4M
Martin T4M

Samoloty trafiły zarówno do jednostek stacjonujących na lądzie jak i operujących z lotniskowców – zwłaszcza USS Saratoga i USS Lexington. W styczniu 1929 roku bombowce T4M wzięły udział w ćwiczeniach w ramach których „zaatakowały” Kanał Panamski. Mimo silnej obrony, symulowany atak powiódł się. Wnioski płynące z ćwiczeń sprawiły, że dowództwo amerykańskiej armii znacząco zwiększyło obronę kanału.

Jedną z największych zalet samolotów, którą szczególnie ceniły załogi był przestronny kadłub, pozwalający na schowanie się w nim w trakcie lotu (za wyjątkiem pilota). Również właściwości lotne były bardzo dobre, jednak w drugiej połowie lat 30. Martin T4M był już całkowicie przestarzały. Podejmowane próby zastąpienia go były jednak mało skuteczne. Dopiero wprowadzony w 1937 roku Douglas TBD Devastator spełnił oczekiwania US Navy.

Martin T4M
Martin T4M

Martin T4M został oficjalnie wycofany z eksploatacji w 1938 roku, stając się ostatnim dwupłatowym bombowcem torpedowym US Navy.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.