Zbudowany w 1860 roku francuski okręt pancerny Gloire był pierwszym pełnomorskim okrętem chronionym przez pancerz z płyt żelaznych. Nowatorski projekt zapoczątkował intensywny wyścig zbrojeń i rozwój budownictwa okrętowego, ale sam okręt stał się ofiarą własnego sukcesu.
Narodziny okrętów pancernych
Po zakończeniu w 1856 roku wojny krymskiej zarówno Francuzi jak i Brytyjczycy uznali, że okręty liniowe wyposażone w żagle i drewniane kadłuby osiągnęły kres swoich możliwości. Nowe rodzaje uzbrojenia artyleryjskiego w tym granaty bez problemu niszczyły nawet najpotężniejsze żaglowce, przez co idea posiadania wielkich flot liniowych stanęła pod znakiem zapytania. Równocześnie całkiem udane próby baterii pancernych przeprowadzone podczas walk na Krymie sprawiły, że konstruktorzy zaczęli rozważać budowę pełnomorskich okrętów pancernych wyposażonych w silniki parowe.
Na początku 1858 roku francuska flota złożyła zamówienie na budowę pierwszych trzech okrętów pancernych. Projektem miał zająć się doświadczony inżynier Henri Dupuy de Lome, który już od pewnego czasu postulował budowę tego typu jednostek. Głównym czynnikiem, który przyśpieszył prace nad okrętami była rywalizacja między Francją a Wielką Brytanią. Francuzi dobrze wiedzieli, że nie są w stanie zbudować większej floty niż brytyjska, w związku z czym postanowili zyskać przewagę technologiczną, zdając sobie sprawę z skostniałego i powoli adaptującego nowości brytyjskiego dowództwa floty.
Dupuy de Lome zaprojektował 3 okręty pancerne, których kadłuby oparto na konstrukcji dwurzędowych okrętów liniowych. Konstrukcja samych kadłubów wykonana była z drewna i pokryta była żelaznymi płytami pancernymi. W związku z wagą opancerzenia zrezygnowano z górnego pokładu działowego, przez co nowe okręty sklasyfikowano jako fregaty. Wszystkie trzy jednostki różniły się nieznacznie wymiarami i wyposażeniem. Kadłuby miały 77,2-78,2 m długości, wyporność wynosiła natomiast 5618-5650 ton. Napęd stanowił silnik parowy o mocy 2500 KM zapewniający teoretycznie prędkość 13 węzłów (ale w praktyce osiągano około 11 węzłów) oraz pomocnicze ożaglowanie.
Pancerz chronił praktycznie całą długość kadłuba i miał 120 mm grubości, co zapewniało odporność na eksplozje granatów najcięższych francuskich i brytyjskich armat z tego okresu. Samo uzbrojenie okrętów było mniej okazałe i składało się z 36 odprzodowych dział kalibru 165 mm (później zmienionych kilkukrotnie w przypadku każdej jednostki). Załoga liczyła 570 oficerów i marynarzy.
Gloire
Pierwszym zamówionym okrętem był Gloire. Stępkę pod okręt położono 4 marca 1858 roku, wodowanie miało miejsce 24 listopada 1859 roku, a do służby jednostka weszła w sierpniu 1860 roku. Już podczas prac nad okrętem informacje o nim dotarły do Wielkiej Brytanii, gdzie wzbudziły spore zaniepokojenie. W odpowiedzi Brytyjczycy rozpoczęli prace nad własnymi okrętami pancernymi, z tą tylko różnicą, że miały one posiadać całkowicie żelazny kadłub. Francuzi nie dysponowali takimi ilościami żelaza, aby zaprojektować całkowicie żelazne okręty.
Po wejściu do służby Gloire wzbudził zachwyt wśród obserwatorów i szybko został nazwany najpotężniejszym okrętem wojennym na świecie. Równie szybko miano to jednak stracił na rzecz brytyjskiego HMS Warrior, który wszedł do służby w 1 sierpnia 1861 roku.
Już na początku eksploatacji Gloire, wyszły na jaw wady konstrukcji okrętu. Okazało się, że szeroki i pospiesznie zaprojektowany kadłub ma kiepskie właściwości morskie i w połączeniu z słabą maszyną parową zapewniał bardzo niską prędkość i manewrowość. Pancernik mimo silnego uzbrojenia i napędu, który zapewniał mu możliwość kontynuowania rejsu niezależnie od wiatru, nie był w stanie wymanewrować często większych okrętów liniowych.
W toku eksploatacji kilkukrotnie zmieniono uzbrojenie okrętu, montując coraz potężniejsze i nowocześniejsze armaty. Wraz z wprowadzeniem do służby okrętów o całkowicie żelaznej konstrukcji Gloire z automatu praktycznie stał się przestarzały. Pierwszy pełnomorski okręt pancerny został w 1879 roku wycofany ze służby i zezłomowany w 1883 roku.
Invincible i Normandie
Siostrzanymi okrętami Gloire były całkowicie zapomniane Invincible i Normandie. Obie fregaty miały podobną konstrukcję ale ich kariera była jeszcze krótsza. Do ich budowy wykorzystano niesezonowane drewno, które bardzo szybko zaczęło gnić co uniemożliwiało dalszą eksploatację okrętów.
Budowę Invincible rozpoczęto 1 maja 1859 roku, wodowanie miało miejsce 4 kwietnia 1861 roku a do służby okręt wszedł w marcu 1862 roku. Oddelegowano go do floty operującej w rejonie kanału La Manche. Podczas wojny Francusko-Pruskiej (1870-1871) operował w rejonie Nowej Fundlandii i wysp Saint Pierre i Miquelon. Służba w trudnych warunkach w połączeniu z niesezonowanym drewnem użytym do budowy okrętu sprawiły, że w 1872 roku wycofano go z eksploatacji i rozebrano w 1876 roku.
Drugim okrętem był Normandie. Jego budowę rozpoczęto 14 września 1858 roku, wodowanie miało miejsce 10 marca 1860 roku a do służby okręt wszedł 13 maja 1862 roku. Krotko po wejściu do służby został wysłany do Meksyku, stając się pierwszym okrętem pancernym, który pokonał Atlantyk. Po powrocie oddelegowano go do służby w eskadrze śródziemnomorskiej, a podczas wojny Francusko-Pruskiej nie odegrał żadnej roli. Podobnie jak Invincible konstrukcja okrętu już w 1871 roku była w bardzo złym stanie, przez co 17 czerwca wycofano go ze służby a 1 sierpnia skreślono z listy floty a następnie rozebrano.
Ofiara własnego sukcesu
Gloire miał olbrzymi wpływ na rozwój okrętów wojennych. W momencie wejścia do służby, pełnomorski okręt pancerny był najpotężniejszym okrętem wojennym na świecie. Od samego początku był jednak skazany na porażkę, ponieważ drewniany kadłub nie pozwalał na montaż grodzi, a co za tym idzie, okręt był bardzo wrażliwy na zatopienie w razie przebicia kadłuba.
Dupuy de Lome dobrze wiedział, że przyszłość należy do okrętów o całkowicie żelaznej konstrukcji, ponieważ mogły one być znacznie dłuższe i chronione znacznie grubszym pancerzem. Francuzi nie byli jednak w 1858 roku przygotowani do rywalizacji którą zaczęli.
W kolejnych latach francuską banderę podnoszono na wielu nietypowych okrętach pancernych a później pancernikach i krążownikach, ale aż do początku XX wieku rozwój francuskiej floty był bardzo chaotyczny, przez co nie mogła się ona równać z brytyjską Royal Navy.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.