Ukraińska flota obecnie praktycznie nie istnieje, chociaż jeśli się zastanowić nigdy nie była ona w jakimś dobrym stanie. Okręty były albo bardzo stare i zużyte, albo po prostu trafiły się Ukrainie jako niedokończone jednostki – tak jak np. krążownik Ukraina.
W swoim czasie Ukraina posiadała okręt podwodny Zaporiżżia typu Foxtrot, ale w marcu 2014 roku wraz z zajęciem Krymu przez Rosjan, okręt został przejęty i mimo planów zwrócenia go Ukrainie, pozostaje on dalej na Krymie w rękach rosyjskich. Złośliwi mogliby jednak powiedzieć, że nie był to jedyny okręt podwodny Ukrainy.
Dlaczego złośliwi? Ponieważ w jednym z ukraińskich portów znaleźć można jeszcze okręt podwodny typu 690… albo raczej to co z niego zostało. Problem w tym, że okręt ten zyskał w swojej krótkiej internetowej historii już tak wiele nazw, ról i historii, że można się nieco pogubić.
Internetowy bałagan
Informacje o okręcie pojawiły się jakiś czas temu na kilku blogach i stronach w tym na tak znanych stronach jak Englishrussia.com czy też na Warhistoryonline.com gdzie wzbudziły niezłe zamieszanie. Zdjęcia na wpół zatopionego okrętu podwodnego i to jeszcze rzekomo ukraińskiego świetnie pasowały do obecnej ukraińsko-rosyjskiej internetowej wojny.
Niestety wszystkie te strony powieliły liczne nieprawdziwe i niesprecyzowane informacje o okręcie, jego nazwie, typie czy też pochodzeniu i historii. Dopiero przekopując się przez długą listę komentarzy pełnych wojny rosyjsko-ukraińskiej udało mi się dotrzeć do bardziej sprawdzonych informacji na temat okrętu oraz do źródeł.
W tym miejscu napiszę tylko czym ten okręt nie jest.
Przede wszystkim nie jest to ukraiński okręt podwodny. Chociaż faktycznie znajduje się on na Ukrainie w porcie w mieście Chersoń, nigdy nie należał on do floty Ukraińskiej, ale o tym później.
Poniżej wycinek z Google Map pokazujący przystań przy której można zobaczyć okręt.
Nie jest to również okręt typu SS-330, ani nie jest to jego nazwa. Tak naprawdę jest to okręt projektu 690 o numerze SS-310. Nie był to też typowy okręt podwodny. Był to okręt-cel, wykorzystywany w ćwiczeniach przeciwpodwodnych. Teraz przejdźmy do tego czym ten okręt tak naprawdę jest.
Okręt podwodny projektu 690
Na początku lat 60. radzieckie dowództwo Floty Pacyfiku zamówiło w biurze konstrukcyjnym (prawdopodobnie) CKB-143 należącym do zakładów Leninowskiego Komsomołu Nr. 193 w mieście Komsomolsk nad Amurem na dalekim wschodzie Rosji cztery okręty podwodne projektu 690 Bravo/Cefal. Po jednym dla każdej radzieckiej floty.
Okręty miały długość 69,7 m i wyporność nawodną 1910 ton, albo 2940 ton pod wodą. Napęd stanowił silnik diesla 1D43 o mocy 4000 KM i jeden silnik elektryczny PG-141 o mocy 5500 KM, zapewniające prędkość maksymalną odpowiednio 10 i 18 węzłów. Pod wodą okręt mógł przebywać 36 godzin korzystając z akumulatorów, lub 120 godzin w sytuacjach kryzysowych. Autonomiczność jednostki wynosiła 25 dni. Zasięg podwodny wynosił 25 mil morskich przy prędkości 18 węzłów, a nawodny 2500 mil morskich przy prędkości 8 węzłów. Uzbrojenie składało się z 1 wyrzutni torped kalibru 533 mm i 1 wyrzutni torped kalibru 400 mm. Zapas torped wynosił 10 sztuk różnych typów. Maksymalna głębokość zanurzenia wynosiła 250 m, a dopuszczalna maksymalna głębokość to 300 m. Załoga liczyła 33 oficerów i marynarzy.
Okręty te były jednostkami przystosowanymi do roli okrętów-celów w ćwiczeniach przeciwpodwodnych. W praktyce miały to bowiem być po prostu okręty do polowania na nie podczas ćwiczeń. Ich kadłuby wykonano w taki sposób, aby wytrzymywały uderzenia torped ćwiczebnych, pozbawionych głowic bojowych.
Jednostki kosztowały prawdopodobnie około 17 600 000 rubli za okręt (dane niepotwierdzone).
Prace projektowe nad okrętami ruszyły pełną parą w 1963 roku, a w 1966 roku rozpoczęto budowę jednostek i do 1970 roku wszystkie weszły do służby. Nosiły one oznaczenia SS-368, SS-226, SS-256 i SS-310. W 1974 roku wszystkie okręty poddano modernizacji, a w 1979 roku pojawił się pomysł budowy nowych okrętów tego typu (nigdy jednak planów tych nie zrealizowano).
Nazwa | Rozpoczęcie budowy | Wodowanie | Wejście do służby | Los |
SS-368 | 20 września 1966 | 3 września 1967 | 31 grudnia 1967 | Sprzedany na złom w 1994 roku i złomowany w Korei Południowej. |
SS-226 | 7 stycznia 1967 | 24 maja 1968 | 30 grudnia 1967 | Wycofany w 1997 roku, złomowany w Sewastopolu w 2008 roku. |
SS-256 | 24 listopada 1967 | 28 września 1968 | 29 grudnia 1967 | Wycofany w 1997 roku, przeznaczony do złomowania w 1999 roku (dalszy los nie znany, prawdopodobnie rozebrany). |
SS-310 | 25 kwietnia 1969 | 10 lipca 1970 | 31 października 1970 | Wycofany w 1997 roku. W 1999 roku przekazany Ukrainie w celu przekształcenia w okręt-muzeum. Obecnie częściowo zatopiony w porcie w Chersoń. |
Okręty wykorzystywano zarówno w Flocie Pacyfiku jak i pod koniec eksploatacji w Flocie Czarnomorskiej. Do 1997 roku wszystkie jednostki wycofano z eksploatacji, a trzy z nich zezłomowano. Pozostawiono jedynie SS-310.
Po wycofaniu z eksploatacji okręt postanowiono przerobić na muzeum. Miało ono być zlokalizowane na Ukrainie, początkowo w Kijowie, a w kolejnych latach zmieniono lokalizację na Chersoń. W 2000 roku okręt rozbrojono i przetransportowano z Sewastopola (gdzie jednostka trafiła albo w latach 70. lub 80., albo w 1997) do miasta Chersoń.
Niestety po raz kolejny problemy finansowe Ukrainy wzięły górę i z planów nic nie wyszło. Zapomniany okręt podwodny pozostał w Chersoniu przy nabrzeżu i powoli zżerany przez rdzę osiadał na dnie i rozpadał się. Rozkradany dodatkowo przez miejscowych szybko stał się kawałkiem żelastwa leżącym w wodzie.
Jakiś czas temu o okręcie zrobiło się głośno, kiedy bloger o nicku kuleshovoleg zrobił krótki reportaż fotograficzny na temat okrętu złożony z zdjęć zamieszczonych we wrześniu 2013 roku na portalu Flickr (jest tam jeszcze więcej zdjęć okrętu).
Wszyscy na hurra zaczęli kopiować wpis i wtedy zaczął się bałagan. Czy to przez niedopatrzenie czy też nieznajomość języka zaczęto kopiować wybrane fragmenty oryginalnego wpisu i bez sprawdzenia publikować. Tym samym okręt SS-310 został przechrzczony na SS-330, o jego roli jako okręt-muzeum zapomniano, a w międzyczasie przekształcono go nawet w okręt podwodny typu Tango…
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.