W swojej całkiem długiej historii okręty podwodne przeszły daleką drogą. Od malutkich, jednoosobowych, drewnianych pojazdów poruszanych za pomocą siły ludzkich mięśni, po olbrzymie okręty napędzane reaktorami atomowymi. Największymi kiedykolwiek zbudowanymi okrętami podwodnymi są radzieckie jednostki projektu 941 Akuła, znane bardziej pod kodowym oznaczeniem NATO Typhoon.
Geneza
Na przełomie lat 60. i 70. radziecka flota podwodna pod wieloma względami ustępowała amerykańskiej. Najgorzej wygląda kwestia okrętów uzbrojonych w pociski balistyczne – tzw. boomerów. Okręty te, należące do długiej serii kilkudziesięciu jednostek projektu 667 (podzielonych na kilka podtypów, różniących się konstrukcją, uzbrojeniem i możliwościami bojowymi) przede wszystkim były wyjątkowo głośne, a przez to łatwe do wykrycia. Również przenoszone przez nie pociski balistyczne nie dysponowały odpowiednim zapasem zasięgu, a okręty nie do końca były przystosowane do operowania i odpalania pocisków z terenów arktycznych.
Na początku lat 70. Rosjanie rozpoczęli wstępne prace nad projektem nowego typu atomowego okrętu podwodnego i nosiciela międzykontynentalnych pocisków balistycznych, oznaczonego jako projekt 941 Akuła. Rosjanie określili nowy typ okrętu jako podwodny krążownik. Oficjalnie w 1972 roku zatwierdzono specyfikację dla takiej jednostki i zlecono prace nad nią Siergiejowi Kowalowowi, z biura konstrukcyjnego Rubin. Prace przebiegały powoli, ponieważ konstruktorzy nie wiedzieli jak sprostać wygórowanym wymaganiom postawionym przez Marynarkę Wojenną – głównie chodziło o umieszczenie 20 wyrzutni pocisków balistycznych nowego typu R-39, które miały mieć aż 16 m długości i masę startową około 90-100 ton.
R-39 (kod NATO: SS-N-20 Sturgeon) – radziecki, trzystopniowy pocisk balistyczny SLBM na paliwo stałe. Pocisk miał 16 m długości, 2,4 szerokości i masę startową 84-90 ton. Jego zasięg wynosił około 8300 km. Pocisk dysponował 10 głowicami bojowymi MIRV o mocy 100 Kt każda. Prace nad pociskiem rozpoczęto w 1971 roku, a testy rozpoczęto w 1979 roku na pokładzie zmodernizowanego okrętu K-153. Oficjalnie do służby pociski przyjęto w 1984 roku. Ostatecznie w 2004 roku pociski wycofano z eksploatacji.
Gdy w listopadzie 1974 roku doszło do spotkania I sekretarza KC Leonida Breżniewa z amerykańskim prezydentem Geraldem Fordem, w trakcie którego uzgodniono formułę traktatu SALT II, Rosjanie dowiedzieli się o amerykańskich pracach nad okrętami podwodnymi typu Ohio. Jednostki te miały być przystosowane do przenoszenia aż 24 pocisków balistycznych typu Trident II. Rosjanie zagrozili wówczas, że jeśli prace nad okrętami, a zwłaszcza będącymi ich uzbrojeniem pociskami Trident II będą kontynuowane, rozpoczną prace nad swoimi jednostkami o podobnych możliwościach. Podczas spotkania, Breżniew określił nowe okręty jako Tajfuny, co stało się później źródłem ich NATO-wskiego kodu – Typhoon).
Amerykanie nie zamierzali przerwać prac nad swoimi jednostkami, w związku z czym Rosjanie postanowili przyśpieszyć prace nad okrętami projektu 941 (warto zaznaczyć, że okręty i tak by powstały prędzej czy później, niezależnie od działań Amerykanów).
Okręty podwodne typu Ohio – seria 18 (planowano 24) okrętów podwodnych przystosowanych do przenoszenia 24 pocisków balistycznych typu Trident II. Okręty mają 170 m długości i wyporność na powierzchni 16 700 ton, a pod wodą 18 700 ton. Ich napęd stanowi jeden reaktor atomowy PWR GE S8G zasilający dwie turbiny parowe o mocy 60 000 KM. Zapewniają one prędkość nawodną 18 węzłów i podwodną 25 węzłów. Dodatkowe uzbrojenie okrętów składa się z 4 wyrzutni torped kalibru 533 mm. Cztery okręty tego typu przebudowano po 2004 roku na jednostki przystosowane do przenoszenia 154 pocisków manewrujących Tomahawk zamiast pocisków balistycznych.
Okręty podwodne projektu 941 Akuła
Zespół Kowalowa przeanalizował setki projektów. Jednym z nich było zbudowanie 235-metrowego okrętu o tradycyjnej konstrukcji, w którym wyrzutnie pocisków umieszczono za kioskiem, podobnie jak w okrętach typu Ohio i starszych radzieckich jednostkach. Problemem tego projektu był brak odpowiedniego suchego doku do jego budowy, oraz innej infrastruktury portowej.
Po trwających do 1976 roku pracach, zespół Kowalowa przygotował koncepcję, która spełniała wszystkie oczekiwania. Był to 441 przeanalizowany projekt. Zakładał on zbudowanie nietypowego okrętu o długości kadłuba zewnętrznego wynoszącej 172 m i szerokości aż 23 m, wewnątrz którego znajdowały się w układzie katamaranu, dwa równoległe kadłuby sztywne o długości 149 m każdy, liczące po 8 sekcji, w których umieszczono pomieszczenia załogi, reaktory atomowe i część wyposażenia. Pomiędzy kadłubami umieszczono trzy oddzielne sekcje mieszczące odpowiednio przedział torpedowy z 6 wyrzutniami torped kalibru 533 mm i magazyn torped, przedział dowodzenia, oraz przedział napędowy. Sekcje te wykorzystywano również jako połączenie między kadłubami. Pomiędzy kadłubami sztywnymi, przed kioskiem umieszczono 20 wyrzutni pocisków balistycznych R-39.
Kadłuby sztywne wykonano z wzmocnionej stali, chociaż niektóre źródła podają, że wykonano go z tytanu, co znacząco zwiększało ich odporność. Dodatkowo, nad kadłubami sztywnymi umieszczono dwie specjalne kapsuły ratunkowe, pozwalające całej załodze na opuszczenie okrętu znajdującego się pod wodą. Kadłub zewnętrzny pokryto dopracowaną powłoką anechoiczną, która znacząco tłumiła dźwięki z wnętrza okrętu i pochłaniała część fal dźwiękowych z sonarów. Maksymalna głębokość zanurzenia wynosiła około 400 m, przy głębokości zgniecenia około 500 m. Można spotkać się z opinią, iż dzięki solidnej konstrukcji kadłuba, okręty projektu 941 są w stanie wytrzymać trafienie torpedą Mark 48 kalibru 533 mm. Ciężko potwierdzić ten fakt, ale bez wątpienia, dzięki konstrukcji kadłuba okręty te na pewno są odporniejsze niż inne, tradycyjne jednostki.
Oprócz nowatorskiego projektu konstrukcji okrętów, zadbano również o jak najlepsze wyposażenie, w tym sonar Skat. Okręty otrzymały dodatkowo rozbudowane pomieszczenia socjalne, w skład których wchodziły: sala gimnastyczna, solarium, sauna czy też ptaszarnia, basen z podgrzewaną wodą oraz salka z automatami do gier. Wszyscy marynarze mieli zapewnione własne koje, a oficerowie i podoficerowie otrzymali dwu- i czteroosobowe kabiny. Pod względem komfortu pracy, okręty projektu 941 uznawane były za jedne z najwygodniejszych w radzieckiej flocie. Załoga liczyła około 150-175 oficerów i marynarzy.
Napęd okrętów stanowiły dwa reaktory atomowe OK-650 o mocy 380 MW każdy, umieszczone po jednym w każdym kadłubie, oraz turbiny parowe o mocy 81 600 KM. Dodatkowo okręty wyposażono w pomocnicze generatory. Napęd przenoszony był na dwie śruby, umieszczone w specjalnych osłonach, zapobiegających ich uszkodzeniu podczas przebijania się przez pokrywę lodową. Dodatkowo z przodu i z tyłu pod kadłubem umieszczono specjalne, wysuwane pędniki ułatwiające manewrowanie. Prędkość maksymalna okrętu wynosiła około 16 węzłów na powierzchni i 27 węzłów pod wodą. Autonomiczność wynosiła natomiast 160-180 dni w normalnych warunkach, lub ponad 200 w sytuacji awaryjnej.
Przy tak dużej wielkości, wyporność okrętu wynosiła aż 24 500 ton na powierzchni i 48 000 ton pod wodą (niektóre źródła podają inne dane, ale te wydają się najbardziej prawdopodobne). Dzięki swojej konstrukcji okręty projektu 941 miały bardzo duży zapas pływalności wynoszący aż 48% (okręty typu Ohio, mające 170 m długości i wyporność podwodną 18 700 ton mają zapas pływalności wynoszący zaledwie 15%).
Krótka kariera
Zanim przystąpiono do budowy pierwszego okrętu, projekt przetestowano na modelu w skali 1:10. Następnie przystąpiono do budowy infrastruktury potrzebnej do montażu elementów kadłuba okrętów. Od początku zakładano bowiem, że okręty miały być budowane równolegle z innymi jednostkami i składane z części.
Prace nad pierwszą jednostką typu – TK-208, rozpoczęto 30 czerwca 1976 roku w Siewierodwińsku. Okręt zwodowano 27 września 1979 roku, a do służby wszedł 23 grudnia 1981 roku. Następnie rozpoczęto budowę 6 kolejnych okrętów, z łącznie 8 planowanych (pierwotne plany zakładały budowę aż 12 okrętów, ale potem systematycznie zaczęto zmniejszać zamówienie). Do upadku Związku Radzieckiego oddano do eksploatacji 5 z nich.
Warto dodać, że początkowo amerykański wywiad nie był w stanie zidentyfikować celu powstania hal, w których budowano okręty projektu 941. Rozważano różne hipotezy, w tym projekt budowy podwodnych okrętów transportowych.
Numer | Nazwa własna | Położenie stępki | Wodowanie | Wejście do służby | Los |
TK-208 | Dmitrij Donskoj | 30 czerwca 1976 roku | 27 września 1979 roku | 23 grudnia 1981 roku | Zmodernizowany do standardu 941UM, wykorzystywany do testów pocisków balistycznych. Wycofany z eksploatacji 6 lutego 2023 roku. |
TK-202 | – | 22 kwietnia 1978 roku | 23 września 1982 roku | 28 grudnia 1983 roku | Wycofany ze służby w czerwcu 1999 roku, zezłomowany przy wsparciu finansowym USA. |
TK-12 | Simbirsk | 19 kwietnia 1980 roku | 17 grudnia 1983 roku | 26 grudnia 1984 roku | Wycofany ze służby w 1996 roku, zezłomowany w latach 2006-2008. |
TK-13 | – | 23 lutego 1982 roku | 30 kwietnia 1985 roku | 26 grudnia 1985 roku | Wycofany ze służby w 1997 roku, zezłomowany w latach 2007-2009. |
TK-17 | Archangielsk | 9 sierpnia 1983 roku | 12 grudnia 1986 roku | 15 grudnia 1987 roku | Wycofany ze służby w 2006 roku, przeniesiony do rezerwy z zamiarem przebudowania i modernizacji, ale w 2020 roku podjęto decyzję o złomowaniu. |
TK-20 | Severstal | 27 sierpnia 1985 roku | 11 kwietnia 1989 roku | 19 grudnia 1989 roku | Wycofany ze służby w 2006 roku, przeniesiony do rezerwy z zamiarem przebudowania i modernizacji, ale w 2020 roku podjęto decyzję o złomowaniu. |
TK-210 | – | 1986 rok | – | – | Nigdy nie ukończony, zezłomowany w stoczni. |
Początkowo, po wejściu do służby okręty projektu 941 borykały się z problemami technicznymi, które z czasem rozwiązano. W latach 90. sytuacja ekonomiczna w Rosji po upadku Związku Radzieckiego szybko się pogorszyła. W związku z tym drogie w eksploatacji okręty projektu 941 stały się jednymi z pierwszych ofiar cięć budżetowych. Zaprzestano również produkcji rakiet R-39, przez co w 1998 roku pierwsza ich partia straciła certyfikaty dopuszczające do dalszej eksploatacji.
Trzy okręty (TK-202, TK-12 i TK-13) wycofano ze służby w latach 1996-1999 i zezłomowano, dwa kolejne (TK-17 i TK-20) przeniesiono natomiast do rezerwy z zamiarem zmodernizowania. W służbie pozostał jedynie okręt TK-208, który otrzymał nazwę Dmitrij Donskoj i został zmodernizowany do standardu 941UM. W ramach prac okręt dostosowano do przenoszenia pocisków balistycznych R-30 Buława, opracowanych z myślą o okrętach podwodnych projektu 955 Borei, będących następcą Typhoonów.
Los zachowanych w rezerwie okrętów TK-17 i TK-20 długo był niepewny. W ciągu ostatnich kilkunastu lat pojawiały się informacje o planach ich zezłomowania w związku z wycofaniem pocisków balistycznych typu R-39 z eksploatacji (na mocy traktatów i z powodu braku certyfikatów). rozważano również ich przebudowania na podwodne jednostki transportowe – z przedziałem ładunkowym umieszczonym zamiast wyrzutni pocisków balistycznych), ale planów tych nie zrealizowano.
Na początku 2019 roku pojawiła się jednak informacja o planach przebudowania obu jednostek i przystosowania ich do przenoszenia pocisków manewrujących (podobny los spotkał kilka amerykańskich okrętów typu Ohio). Z powodu problemów finansowych Rosji i ogólnego stanu okrętów, planów tych nie zrealizowano.
Również los TK-208 nie jest pewny, ponieważ od 2013 roku w służbie znajdują się już okręty projektu 955, w związku z czym utrzymanie kolejnego okrętu, nadającego się tylko do zadań badawczych było zbędne. 6 lutego 2023 roku okręt wycofano więc z eksploatacji, a jego dalszy los nie jest przypieczętowany. Możliwe, że okręt zostanie zachowany jako muzeum, ale bardziej prawdopodobne jest, że zostanie zezłomowany z powodu kosztów utrzymania.
Podsumowanie
Okręty projektu 941 Akuła od początku budziły wiele emocji. Ze względu na olbrzymie rozmiary (są to największe kiedykolwiek zbudowane okręty podwodne, zarówno pod względem wyporności jak i długości), narosło wokół nich wiele mitów i legend. W 1984 roku amerykański powieściopisarz Tom Clancy napisał książkę „Polowanie na Czerwony Październik”. Była to jego pierwsza książka i początek udanej serii powieści. Opowiada ona o ucieczce okrętu podwodnego typu Typhoon do USA. Podczas prac nad nią nie miał on jednak dostępu do rzetelnych informacji o Typhoonach, w związku z czym pojawiło się w niej wiele niesprawdzonych i błędnych informacji. Przez lata trafiały one do książek i różnych publikacji, przez co w starszych materiałach było wiele błędów. Na podstawie książki w 1990 nakręcono również film, w którym główne role zagrali Sean Connery i Alec Baldwin. Film ten również zawierał wiele przekłamań, zwłaszcza w kwestii zaprezentowanego wyglądu wnętrza okrętu i jego wyposażenia.
W swoim czasie okręty projektu 941 były jednymi z najnowocześniejszych i najbardziej niebezpiecznych. Od początku Rosjanie zakładali, że będą one operować w rejonach arktycznych, gdzie były poza zasięgiem amerykańskiej floty. Przystosowano je również do przebijania się przez pokrywę lodową, co znacząco ułatwiało odpalanie pocisków balistycznych. Można jednak śmiało powiedzieć, że okręty te były jednym z kilku czynników, które doprowadziły do upadku ZSRR. Koszty ich budowy nie są do końca znane, ale prawdopodobnie wynosiły około 490-500 mln rubli za okręt (bez kosztów przygotowania infrastruktury i projektów), więc były bardzo wysokie i znacznie nadwyrężyły radziecki budżet. Koszt budowy okrętów projektu 667 wynosił bowiem 150-350 mln rubli.
Na koniec warto dodać ciekawostkę na temat nazewnictwa okrętów. Ich oficjalne rosyjskie oznaczenie to projekt 941 Akuła (pol. rekin), a w kodzie NATO określane są jako Typhoon. W systemie NATO kod Akuła otrzymały natomiast okręty podwodne projektu 971 Szczuka-B i Szczuka-M, będące zupełnie innymi jednostkami. Jest to źródłem wielu pomyłek w niektórych publikacjach.
Sporo zdjęć z wnętrza okrętów projektu 941 można znaleźć w tych wpisach rosyjskiego bloggera z 2014 roku – Link 1, Link 2, Link 3.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.