Współcześnie mikrofalówki są jednymi z ważniejszych sprzętów kuchennych, a niektórym zastępują nawet całą kuchnię. Małe, w miarę poręczne urządzenia pozwalają na podgrzewanie potraw i napojów w bardzo krótkim czasie. W 2015 roku minęło 70 lat od przypadkowego wynalezienia tego przydatnego sprzętu.
Percy Spencer i magnetron
Historia mikrofalówki sięga czasów II wojny światowej, a dokładniej prowadzonych prac badawczych nad rozwojem radarów. To właśnie na potrzeby tych urządzeń stworzono magnetron, urządzenie generujące mikrofale, które później stało się sercem mikrofalówki.
Już w latach 30., kiedy prowadzono pierwsze eksperymenty z nowym wynalazkiem, niektórzy badacze zauważyli, że znajdujące się w pobliżu urządzeń przedmioty nagrzewają się. Nikt jednak nie zdecydował się na zbadanie tego zjawiska. Wszystko zmieniło się w 1945 roku za sprawą Perciego Spencera.
Urodzony 19 lipca 1894 roku w Maine Spancer pracował w zakładach Raytheon, zajmujących się min. radarami. Pewnego dnia przebywając w pomieszczeniu w którym testowano podzespoły radaru zauważył, że czekoladowy batonik, który miał przy sobie, roztopił się (niektórzy twierdzą, że była to tabliczka czekolady).
Zainspirowany tym zjawiskiem postanowił zbadać wpływ mikrofal na żywność.
Pierwsze mikrofalówki
Spencer wraz z innymi pracownikami zakładów zaczęli przynosić jedzenie, które wystawiali na działanie mikrofal. Na pierwszy „ogień” poszła kukurydza, który zamieniła się w popcorn. Kolejne było jajko, które eksplodowało. Wszyscy zdali sobie wówczas sprawę z potencjału odkrycia i możliwości jakie niesie wykorzystanie mikrofal.
Już 8 października 1945 roku Spencer złożył wniosek patentowy na swoje urządzenie. Chociaż patent przyznano dopiero… 24 stycznia 1950 roku, Raytheon rozpoczął prace nad pierwszą mikrofalówką. Zbudowano ją w 1946 roku, ale publiczności pokazano dopiero w 1947. Nazywała się Radarange, ważyła ponad 300 kg i miała półtora metra wysokości.
Urządzenie wzbudziło spore zainteresowanie, ale głównie jako ciekawostka, ponieważ cena pierwszych mikrofalówek wynosiła nawet do 5000 dolarów (czyli około 53 000 dolarów współcześnie). Pierwsze mikrofalówki trafiały więc głównie do restauracji i na statki. Jedna z nich znajduje się nawet na statku NS Savannah o napędzie atomowym.
W latach 50. wprowadzono nieco mniejsze i znacznie tańsze urządzenia, ale dalej ich ceny nie spadały poniżej 1000 dolarów. Równocześnie Raytheon sprzedał prawa do budowy mikrofalówek firmie Tappan, która próbowała spopularyzować uprzędzenia dzięki niższym cenom.
Do 1970 roku roczna sprzedaż mikrofalówek nie przekraczała 40 000. Wszystko zmieniło się jednak po 1970 roku, za sprawą mniejszych,tańszych i bardziej przyjaznych dla użytkownika urządzeń. Ich budowa była możliwa dzięki ciągłemu dopracowywaniu wcześniejszych mikrofalówek. W 1975 roku roczna sprzedaż wzrosła do miliona egzemplarzy.
W 1971 roku jedynie 1% amerykańskich gospodarstw domowych posiadało mikrofalówki. W 1986 było to już 25%, a w 2008 aż 95% kuchni wyposażonych było w mikrofalówki i aż 88% z nich było regularnie używanych.
https://www.youtube.com/watch?v=IejR1CccVgE
Kontrowersje
Wraz z popularyzacją mikrofalówek zaczęły pojawiać się opinie o jej szkodliwości. Według przeciwników tych urządzeń, żywność wystawiona na działanie mikrofal staje się niezdrowa, a przebywanie w pobliżu mikrofalówki prowadzi do raka.
Żadne badania nigdy nie potwierdziły tych rewelacji. Wielu ekspertów uważa, że to nie sama mikrofalówka jest winowajcą, a zmiana stylu żywienia. Użytkownicy mikrofalówek częściej sięgają po specjalnie przygotowywane pod te urządzenia potrawy, których jakość zwykle jest znacznie gorsza niż w przypadku normalnego jedzenia.
