Chociaż czołgi pojawiły się na polach walk w 1916 roku, bardzo szybko zdobyły olbrzymią popularność. W 1917 roku we Francji zaczęto tworzyć plany nowego czołgu ciężkiego, projektowanego z myślą o planowanej na 1919 rok wielkiej ofensywie. Nowy pojazd miał być dosłownie fortecą na gąsienicach. Planów nie zrealizowano, a jedyną pozostałością po projekcie było 10 czołgów Char 2C.

Geneza

Podczas I wojny światowej czołgi dzieliły się na ciężkie i lekkie. Te ostatnie reprezentowane głównie przez francuskie FT-17 były małymi i szybkimi (jak na owe czasy) czołgami wsparcia. Największy ciężar walk spoczywał jednak na czołgach ciężkich, takich jak brytyjskie Mark IV i V albo francuskie Saint-Chamond.

Czołg ciężki FCM 2C
Czołg ciężki FCM 2C

Czołgi te miały jednak sporo wad. Były ciężkie i powolne, uzbrojenie umieszczone było w kadłubie, a nie w obrotowej wieży jak w FT-17, a pancerz nie zapewniał ochrony przed coraz popularniejszymi środkami zwalczania czołgów.

W 1917 roku w zakładach FCM rozpoczęto kontrowersyjny program budowy czołgów superciężkich. Zaplanowano budowę trzech wariantów, z których najcięższy miał ważyć aż 70 ton. Pojazdy miały łączyć cechy czołgów lekkich (obrotowa wieża) z grubym pancerzem czołgów ciężkich.

Czołg lekki FT-17 w trakcie prób
Czołg lekki FT-17 w trakcie prób

Pojazdy otrzymały oznaczenia A, B i C, w zależności od wagi. Wariant A miał ważyć 30 ton, B około 45 ton a C do 70 ton. Wszystkie czołgi zamierzano uzbroić w armaty kalibru 75 mm co również było sporą nowością w 1917 roku.

Początki programu superciężkiego czołgu

Pierwszy pojazd jaki powstał w ramach programu nosił oznaczenie FCM 1A. Czołg posiadał 220-konny silnik pozwalający na rozwinięcie prędkości około 10 km/h. Czołg był wyjątkowo długi, aby mógł pokonywać okopy – nawet do 3,5 metra szerokości.

Niestety w drugiej połowie 1917 roku w Paryżu zaczęła wzrastać niechęć do projektu. Głównym tego powodem była zmieniająca się sytuacja na froncie oraz niewielki postęp prac. Dodatkowo wariant 1A zaprezentowany przez zakłady FCM de facto był jedynie demonstratorem technologii a nie prototypem.

Próby czołgu rozpoczęto 20 grudnia 1917 roku i chociaż obserwatorzy zgodnie uznali, że FCM 1A jest całkiem udaną konstrukcją, program wstrzymano na rzecz budowy czołgów w odmianie 2C, czyli najcięższym wariancie. Zakładano, że do 1919 roku powstanie 300 czołgów tego typu, tak aby możliwe było ich masowe wykorzystanie w planowanej ofensywie.

Czołg ciężki FCM 2C
Czołg ciężki FCM 2C

FCM 2C – spóźniony na I wojnę światową

Prace nad wariantem 2C szły znacznie wolniej niż w przypadku wariantu A. Olbrzymia masa czołgu wymuszała zastosowanie mocnego silnika oraz zaprojektowanie wytrzymałego podwozia. Prace przedłużały się, a 11 listopada 1918 roku zakończyła się I wojna światowa.

Natychmiast zamówienie na 300 czołgów skasowano. Ze względu na zaawansowanie prac projektowych, w 1919 roku zdecydowano się jednak na zbudowanie małej, liczącej 10 pojazdów serii próbnej. Czołgi zbudowano w 1921 roku, ale przez kolejne dwa lata kilkukrotnie je przebudowywano.

Czołg ciężki FCM 2C
Czołg ciężki FCM 2C

Ostatecznie inżynierowie z FCM zaprezentowali ważący 69 ton czołg ciężki wyposażony w dwa 250-konne silniki. Prędkość maksymalna wynosiła 15 km/h a zasięg około 150 km. Pancerz pojazdu był imponujący jak na swoje czasy – 45 mm z przodu i 22 z boku. FCM 2C miał 10,27 m długości, 3 m szerokości i aż 4 wysokości.

Załogę stanowiło 12 żołnierzy, a uzbrojenie składało się z armaty kalibru 75 mm w wieży i 8 karabinów maszynowych z których jeden zamontowano w drugiej wieży z tyłu czołgu. Chociaż pojazd ten powstał w podczas I wojny światowej, pod wieloma względami wyprzedzał swoje czasy.

Czołg ciężki FCM 2C
Czołg ciężki FCM 2C

W przeciwieństwie do innych czołgów z tego okresu, podzielono go na przedziały – kierowania, bojowy i silnikowy, tak jak we współczesnych czołgach. Skomplikowane zawieszenie zaprojektowane dla tak ciężkiego pojazdu zwiększało komfort jazdy w porównaniu do innych czołgów, posiadających w tym okresie raczej uproszczone zawieszenie.

Krótka eksploatacja

Zbudowane na początku lat 20. czołgi FCM 2C szybko stały się przestarzałe. Największą wadą pojazdów były olbrzymie rozmiary i masa. Ponadto ważące blisko 70 ton pojazdy nie były zbyt intensywnie eksploatowane, ponieważ ich zawieszenie i napęd często się psuły.

FCM 2C po przejęciu przez Niemców
FCM 2C po przejęciu przez Niemców

Mimo małej wartości bojowej, czołgi zmagazynowano z zamiarem wykorzystania w ewentualnych działaniach bojowych. W 1939 roku wraz z wybuchem wojny przywrócono je do służby, a załogi rozpoczęły serię szkoleń. Równocześnie dowództwo podjęło decyzję o rozpoczęciu prac nad… następcami tych czołgów.

Nowe pojazdy miały być równie olbrzymie i co ciekawe miały zachować podobną konstrukcję. Było to o tyle ciekawe, że FCM 2C od samego początku były czołgami nie mającymi sensownego zastosowania.

FCM 2C po przejęciu przez Niemców
FCM 2C po przejęciu przez Niemców

Po Niemieckim ataku na Francję w czerwcu 1940 roku 6 pojazdów załadowano na pociąg  z zamiarem przerzucenia ich w inny rejon frontu. Dwa niezdolne do walki zniszczono. Los dwóch pozostałych pozostaje nieznany – prawdopodobnie były niezdolne do walki już od dłuższego czasu i nie przywrócono ich do eksploatacji.

Transport kolejowy utknął na trasie i 15 czerwca został przejęty przez Niemców. Mimo archaicznego kształtu i zerowej wartości bojowej, pojazdy te wzbudziło spore zainteresowanie w Niemczech. Po przejęciu, czołgi przewieziono do Berlina gdzie pokazywano je jako trofea. Później ich los jest nieznany.

FCM 2C po przejęciu przez Niemców
FCM 2C po przejęciu przez Niemców

70-tonowe monstra

Czołgi FCM 2C (lub Char 2C w zależności od terminologii) powstały według założeń z I wojny światowej. Gdyby weszły do służby w trakcie tego konfliktu, prawdopodobnie okazałyby się bardzo udanymi konstrukcjami, mającymi spory wpływ na przebieg walk – zwłaszcza pod względem wpływu na morale. Niestety w latach 30-tych i później w trakcie II wojny światowej były już zupełnie przestarzałe, a ich widok raczej budził śmiech niż przerażenie.

FCM 2C po przejęciu przez Niemców
FCM 2C po przejęciu przez Niemców

Olbrzymie rozmiary i waga pojazdów były tak duże, że dopiero na przełomie 1944/1945 roku zaczęły pojawiać się czołgi o podobnej wadze – niemieckie czołgi PzKpfw VI Tiger II oraz znacznie cięższy amerykański T28. Mimo to pojazdy o takiej wadze długo nie mogły zyskać popularności. Nawet obecnie jedynie najbardziej opancerzone warianty czołgów podstawowych dochodzą do podobnej masy.

  • Before-FCM 2C
    After-FCM 2C
    Oryginalne FCM 2C Pokolorowane

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.