Jak co roku, Jeep w okolicach Wielkanocy prezentuje kilka nietypowych samochodów koncepcyjnych, które wezmą udział w rajdzie Easter Jeep Safari. Tegoroczna edycja rozpocznie się 19 marca i zakończy 27. Sama impreza jest ciekawym wydarzeniem dla fanów samochodów terenowych, ale i tak najciekawsze są prototypy Jeepa biorące udział w rajdzie. A w tym roku Jeep zaprezentował kilka wyjątkowych samochodów.
Zeszłoroczne prototypy w większości były różnego rodzaju wariacjami Jeepa Wranglera oraz porządnie uterenowionymi pozostałymi modelami – Grand Cherokee, Cherokee i Renagade. Najciekawszy był jednak Jeep Chief nawiązujący stylistyką do Jeepa Wagonera z 1974 roku.
W tym roku na pustyni Utah zobaczymy standardowo różnego rodzaju Wranglery oraz Renegada (będącego de facto wersją z zeszłego roku). Niektóre z nich są bardzo oryginalne, ale najciekawszymi rodzynkami będą jednak Jeep Comanche, czyli pickup na bazie Renegada (kto wie, może tak będzie wyglądał pickup Jeepa który ma pojawić się w ofercie firmy za jakiś czas) oraz Jeep FC150. Tak, model FC150, czyli Jeep Forward Control.
Samochód ten powstał współcześnie na nowym podwoziu, ale posiada oryginalną karoserię z lat 50-tych! Więcej o Jeepach FC możecie przeczytać w tekście Jeep Forward Control – zapomniana ciężarówka Jeepa.
Jeep Trailcat
Najpotężniejszym zaprezentowanym conceptem jest Jeep Trailcat. Pod maską tego potwora znajduje się silnik Hellcat V8 o mocy 707 KM i pojemności 6,2 litra. Nadwozie przypomina kształtem Wranglera, ale różni się od niego wymiarami, podobnie jak podwozie, znacznie podwyższone i posadzone na 39,5-calowych oponach. Aż ciężko sobie wyobrazić jak samochód z takim silnikiem będzie szaleć po pustyni Utah.

Jeep Crew Chief 715
Według mnie najładniejszy tegoroczny concept. Z przodu jest nieco podobny do zeszłorocznego Chefa. Ogólna stylistyka nawiązuje jednak tym razem do samochodów wojskowych a dokładniej do samochodu Kaiser Jeep M715 z końcówki lat 60-tych. Standardowo podwozie pochodzi z Wranglera, ale zostało znacznie wydłużone i wyposażone w koła pochodzące z pojazdów wojskowych. Pod maską znajduje się silnik Pentstar V6 i pojemności 3,6 litra.

Jeep Shortcut
Mało kto pamięta jak małe były stare Wranglery. W związku z tym Jeep postanowił o tym przypomnieć za sprawą modelu Shortcut. Samochód powstał na bazie skróconego podwozia krótkiego (dwudrzwiowego) Wranglera i swoim wyglądem nawiązuje do Jeepa CJ5. Wnętrze natomiast jest mieszanką starych i nowych rozwiązań. Pod maską umieszczono silnik Pentstar V6 i pojemności 3,6 litra – olbrzymi jak na wielkość samochodu.

Jeep Renegade Commander
Najnormalniejszy prototyp, który ma największe szanse wejść do sprzedaży. Tak naprawdę jest to Renegade wzmocniony częściami firmy Mopar. Najnormalniejszy i najnudniejszy zarazem.
Jeep Comanche
O ile Jeep Crew Chief 715 robi największe wrażenie pod względem wyglądu, a Jeep Trailcat pod względem silnika, tak Comanche jest chyba największym marzeniem wszystkich fanów pickupów marzących o Jeepie. Przód pochodzi z Renegada a z tyłu mamy całkiem pokaźną skrzynię ładunkową. Pod maską znajduje się czterocylindrowy diesel o pojemności 2 litrów. Kunsztu dodaje mu płócienny dach.
Jeep FC150
Hołd zapomnianemu Jeepowi FC z lat 50-tych. Ten concept powstał na bazie podwozia Wranglera z 2005 roku, ale karoseria jest oryginalna i pochodzi z modelu FC150 z 1956 roku. Pod maską umieszczono silnik V6 o pojemności 4 litrów. Co ciekawe na karoserii widać nawet troszkę oryginalnej rdzy.
Jeep Trailstorm
Podobnie jak Renegade Commander, Trailstorm to tak naprawdę Wrangler wzbogacony częściami firmy Mopar, które polepszają jego możliwości jazdy w terenie. Poza cyfrowym kamuflażem niczym nie wyróżnia się na tle pozostałych samochodów.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.