Cmentarzyska pojazdów wojskowych zawsze robią duże wrażenie. Zwłaszcza jeśli znajdują się w nich nietypowe pojazdy, albo jeśli miejsce to jest zupełnie zapomniane. Niedaleko węgierskiej bazy lotniczej Pápa znajduje się kilkadziesiąt pozostawionych własnemu losowi MiG-ów-21 oraz Su-22.

Baza lotnicza Pápa jest jedną z kilku baz i lotnisk wojskowych wykorzystywanych przez NATO w ramach Strategic Airlift Copability. Sama baza powstała jeszcze w 1936 roku, a podczas II wojny światowej była to jedna z największych węgierskich baz lotniczych. Obecnie baza wykorzystywana jest głównie przez NATO, a najważniejszymi maszynami stacjonującym iw tym miejscu są samoloty transportowe C-17.

MiG-i obok bazy Pápa (fot. Alan Lenaerts)
MiG-i obok bazy Pápa (fot. Alan Lenaerts)

Niedaleko bazy, tuż obok otaczających ją pól uprawnych w polu stoi kilkadziesiąt starych samolotów wojskowych – 29 MiG-ów-21 w kilku wersjach, w tym wersji szkolnej oraz 5 Su-22M3K. Maszyny zostały ustawione w tym miejscu po wycofaniu z eksploatacji w 24 sierpnia 2000 roku. Od tego czasu samoloty stoją pozostawione własnemu losowi i powoli niszczeją. Co istotne, ze względu na to, że znajdują się niedaleko bazy wojskowej, póki co nie zostały znacząco zniszczone przez wandali (i oby tak zostało).

Cmentarzysko to jest jedną z bardziej lubianych atrakcji wśród fanów urbexu, którzy przy okazji eksploracji węgierskich opuszczonych budynków często odwiedzają to miejsce. Wśród eksploratorów, którzy odwiedzili to miejsce był również Alan Lenaerts (o którym pisałem niedawno – Zapomniany sprzęt wojskowy w obiektywie Travelers Of The Past).

Zapomniany sprzęt wojskowy w obiektywie Travelers Of The Past

Alanowi udało się wykonać kilka świetnych zdjęć o zachodzi słońca, na których porzucone MiG-i wyglądają niesamowicie. Poniżej znajdziecie galerię, a więcej różnych zdjęć Alana znajdziecie na jego fanpagu na Facebooku oraz Flickerze.

Jeśli sami chcielibyście odwiedzić to miejsce to pamiętajcie, że teren ten chociaż nie znajduje się na terenie bazy wojskowej, jest tuż obok niej, więc dostęp do samolotów jest ograniczony. Pamiętajcie również o najważniejszej zasadzie urbexu – zostawcie po sobie tylko ślady butów, a zabierzcie tylko zdjęcia.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.