Czołgi ciężkie KW-1 po raz pierwszy na większą skalę pojawiły się na froncie w 1941 roku podczas niemieckiej inwazji na ZSRR. Z racji swojego potężnego pancerza były praktycznie niewrażliwe na większość ówczesnej broni przeciwpancernej. Przez kilka miesięcy siały postrach na froncie i… stały się źródłem legendy innego czołgu, jakim był czołg średni T-34.

Geneza

Podstawowymi radzieckimi czołgami ciężkimi w okresie przed wybuchem II wojny światowej były wielowieżowe czołgi T-35. Charakteryzowały się one dość silnym uzbrojeniem, ale kosztem olbrzymich rozmiarów, skomplikowanej konstrukcji oraz słabego opancerzenia przy i tak wysokiej masie. Walki podczas wojny domowej w Hiszpanii wykazały, że tylko czołgi dysponujące odpowiednim stosunkiem pancerza, uzbrojenia i mobilności mają rację bytu.

T-35
T-35

W tej sytuacji dowództwo radzieckiej armii podjęło decyzję o rozpoczęciu prac nad nowym czołgiem ciężkim. Zainicjowano 3 projekty. Dwa z nich – SMK i T-100 zakładały zbudowanie czołgów wielowieżowych, ale bardziej przemyślanych niż T-35. Trzeci projekt, stworzony przez zespół inżynierów z Zakładów Kirowskich w Leningradzie poszedł bardziej tradycyjną drogą, ponieważ zakładał stworzenie czołgu z jedną wieżą, masą około 40 ton i grubym opancerzeniem. Czołg otrzymał nazwę KW-1 od nazwiska ówczesnego ludowego komisarza obrony ZSRR, Klimenta Woroszyłowa.

Pierwszy prototyp czołgu posiadał dwie armaty – kalibru 45 mm i 76,2 mm w wieży, ale po próbach armatę kalibru 45 mm usunięto i zastąpiono karabinem maszynowym. Finalny prototyp czołgu ukończono w 1939 roku i po próbach wysłano wraz z SMK i T-100 na front fiński. W trakcie walk KW-1 wykazał się wyjątkową odpornością na ostrzał z broni przeciwpancernej – był całkowicie niewrażliwy na jakąkolwiek fińską broń przeciwpancerną, oraz dobrymi osiągami. Wadą było słabe uzbrojenie w postaci armaty Ł-11 kalibru 76,2 mm, która nie nadawała się do zwalczania umocnień.

SMK
SMK

Ewolucja czołgów KW

Wnioski płynące z analizy starć podczas wojny zimowej z Finlandią sprawiły, że projekty SMK i T-100 zarzucono, natomiast KW-1 skierowano do produkcji seryjnej. Równocześnie rozpoczęto prace nad czołgiem KW-2, który miał wykorzystywać kadłub KW-1, ale z nową wieżą, mieszczącą potężną haubicę M-10 kalibru 152 mm. Czołg ten miał służyć do przełamywania linii umocnień, a KW-1 miał być podstawowym radzieckim czołgiem ciężkim, zapewniającym wsparcie piechocie. Równocześnie wprowadzany do produkcji seryjnej T-34 miał natomiast być podstawowym czołgiem średnim radzieckiej armii.

KW-1 miał 6,8 m długości i masę 43 ton. Napęd stanowił dwunastocylindrowy silnik W-2K o mocy 600 KM, specjalnie opracowany dla czołgu KW. Zapewniał on prędkość maksymalną 35 km/h i zasięg 150-250 km. Pancerz miał grubość do 75 mm z przodu kadłuba i wieży. Załoga liczyła 5 żołnierzy. Uzbrojenie składało się z armaty kalibru 76,2 mm (początkowo Ł-11, później F-32 a ostatecznie ZiS-5) oraz 3 karabinów maszynowych kalibru 7,62 mm – po jednym w kadłubie, z tyłu wieży i sprzężonym z armatą. Zapas amunicji wynosił około 111 pocisków do armaty i 3080 do karabinów maszynowych.

Prototyp KW-1
Prototyp KW-1

KW-2 miał również 6,8 m długości, ale jego masa wynosiła już 52 tony. Napęd pozostał bez zmian, ale prędkość maksymalna spadła do 32-34 km/h. Uzbrojenie składało się z haubicy M-10 kalibru 152 mm z zapasem 36 pocisków oraz 3 karabinów maszynowych kalibru 7,62 mm, umieszczonych tak samo jak w KW-1. Pancerz miał taką samą grubość jak w KW-1, ale z racji zastosowania prostych ścian wieży, był nieco słabszy. Załoga liczyła 6 żołnierzy.

Na przełomie 1940 i 1941 roku rozpoczęto produkcję i modyfikację czołgów KW-1 do standardu KW-1E (Ekranowany), który posiadał dodatkową płytę pancerną z przodu, zwiększającą grubość pancerza do 90 mm kosztem wzrostu masy do 45 ton. W toku produkcji zmieniano również uzbrojenie czołgu instalując z czasem armatę F-32 kalibru 76,2 mm, a później ZiS-5 również kalibru 76,2 mm. Na niektórych czołgach montowano również uchwyt do mocowania karabinu maszynowego na dachu wieży.

Prototyp KW-2
Prototyp KW-2

Do czerwca 1941 roku wyprodukowano kilkaset czołgów KW-1, KW-2 i KW-1E. Gdy wojska niemieckie uderzyły na ZSRR, czołgi KW były szokiem. Żadna ówcześnie używana niemiecka armata przeciwpancerna nie była w stanie przebić przedniego pancerza KW-1. Jedyną możliwością był ostrzał bocznego i tylnego pancerza, głównie w rejonie silnika. Ewentualnie armaty przeciwlotnicze Flak 18 z pociskami przeciwpancernymi były w stanie zwalczać KW-1, ale nie był jeszcze na tyle rozpowszechnione.

Pojawianie się czołgów KW często wzbudzało panikę wśród niemieckich żołnierzy, którzy wiedzieli, że nie są w stanie z nimi walczyć. Często pojedyncze KW-1 był w stanie powstrzymywać całe natarcia, aż do czasu ściągnięcia artylerii lub lotnictwa. W związku z tym dowództwo Panzerwaffe przygotowało specjalne instrukcje jak zwalczać te czołgi. W tym momencie zapewne za sprawą błędów w rozpoznaniu radzieckiego uzbrojenia i ogólnie faktu, że żołnierze w każdym większym czołgu widzieli KW-1 (nawet w T-34, które też stanowiły dla niemieckich żołnierzy spore zaskoczenie) zaczęła się rodzić legenda zarówno KW-1 jak i T-34. Na przykład w instrukcjach bojowych dla obsługi dział przeciwpancernych pojawiły się informacje, aby celować między 5 a 6 koło napędowe T-34. Problem w tym, że czołg ten nie miał tylu kół napędowych. Informacja ta dotyczyła bowiem podwozia KW.

KW-1
KW-1

Równocześnie cechy czołgu KW-1 zaczęto przypisywać błędnie T-34, ponieważ czołgi te miały zbliżoną bryłę – podobną długość, szerokość i wysokość, oraz gabaryty wieży. W praktyce czołgi te były zupełnie różne i T-34 mógł być niszczony przez pociski przeciwpancerne kalibru 50 mm, ale na krótkich dystansach.

Rosjanie postrzegali czołgi KW-1 zupełnie inaczej. Chociaż widzieli ich skuteczność, nie przestawali w próbach ich modernizacji. W 1942 roku opracowano dwa kolejne warianty KW-1 – wersję z grubszym pancerzem, którego masa wzrosła do 47 ton, oraz wersję KW-1S z cieńszym pancerzem i odlewaną wieżą. Wersja KW-1S miała być łatwiejsza w produkcji i szybsza, ale wkrótce zdano sobie sprawę z tego, że czołg za bardzo zbliżył się wtedy do T-34 i stracił swoje walory.

KW-1S
KW-1S

Czołgi KW-1 wykorzystywano w jednostkach czołgów ciężkich działających na całym froncie. Produkowane na początku wojny KW-2 spotkał nieco inny los. Walki obronne nie sprzyjały wykorzystaniu tych czołgów, przez co wiele z nich zostało zniszczonych do 1942 roku. Pojedyncze egzemplarze, które przetrwały, pozostawały w ograniczonej eksploatacji do końca wojny jako typowe pojazdy specjalistyczne przeznaczone do niszczenia umocnień.

W 1943 roku na froncie wschodnim zaczęły pojawiać się coraz cięższe niemieckie czołgi PzKpfw VI Ausf. E Tygrys i PzKpfw V Panther. W obu przypadkach armata ZiS-5 kalibru 76,2 mm stosowana w czołach KW-1 była nieskuteczna. Podjęto wówczas decyzję o zbudowaniu przejściowego czołgu wykorzystującego kadłub KW-1 z wieżą czołgu IS-1, który dopiero opracowywano. Nowa, duża wieża mieściła armatę D-5T kalibru 85 mm, która znacząco zwiększała skuteczność czołgu w walce z cięższymi niemieckimi wozami.

KW-1
KW-1

Z racji przejściowego i nieco eksperymentalnego charakteru czołgu, zbudowano zaledwie 148 pojazdów oznaczonych jako KW-85. Oficjalnie przyjęto je do uzbrojenia 4 września 1943 roku. Wraz z rozpoczęciem produkcji czołgów IS-1, dalsze prace nad KW-85 oraz jego produkcję przerwano. Czołgi KW-85 wykorzystywano do końca wojny.

Oficjalnie produkcję czołgów KW-1 zakończono w 1943 roku.  Czołgi, które przetrwały wojnę obronną wykorzystywane były do końca II wojny światowej równolegle z innymi czołgami ciężkimi. Po zakończeniu wojny, KW-1 szybko trafiły na złom i ewentualnie do muzeów.

KW-85
KW-85

Wersje specjalne i eksperymentalne KW

Czołgi KW-1 w przeciwieństwie do produkowanych masowo T-34 stały się bazą pod bardzo wiele projektów zarówno czołgów jak i pojazdów specjalnych. Ich podwozia wykorzystano ponadto do budowy kilku pojazdów eksperymentalnych oraz dział samobieżnych. Poniżej znajduje się lista wybranych, najważniejszych wersji. Nie są to wszystkie opracowane pojazdy. Pominięto głównie pojazdy, które nie wyszły poza deski kreślarskie.

  • KW-220 – dwa prototypy z grubszym pancerzem i bardzo dużą wieżą i armatami kalibru 85 mm albo 107 mm. Nie trafił do produkcji seryjnej.
  • KW-4 – kolejna odmiana czołgu z armatą kalibru 107 mm oraz drugą sprzężoną armatą kalibru 45 lub 76,2 mm. Nie trafił do produkcji seryjnej.
  • KW-6 – wersja z miotaczem ognia, prototypy wykorzystano w obronie Leningradu.
  • KW-7 – działo samobieżne znane również jako Obiekt 227 z działem kalibru 100 mm oraz dodatkowo 2 działami kalibru 45 mm i jednym kalibru 76,2 mm. Zbudowano prawdopodobnie jeden prototyp.
  • S-51 – działo samobieżne z haubicą wz. 1931 (B-4) kalibru 203 mm. Zbudowano jeden prototyp.
  • SU-152 – działo samobieżne z haubicą ML-20 kalibru 152 mm oraz podwoziem czołgu KW-1S. Produkowany seryjnie, około 670 egzemplarzy.
  • KW-8 – czołg z miotaczem ognia i działem kalibru 45 mm zamiast 76,2 mm. Zbudowano około 35 egzemplarzy.
  • KW-9 – prototyp z haubicą U-11 kalibru 122 mm – jeden egzemplarz.
  • KW-13 – prototyp czołgu średniego wywodzącego się z KW-1S, mający zastąpić T-34. Zbudowano 3 prototypy.

Ponadto powstało wiele pojazdów eksperymentalnych, które służyły tylko do testów koncepcji i uzbrojenia, ale nie weszły do dalszej produkcji, bądź testów polowych.

Niemiecki 15 cm sIG 33 obok wraku KW-2
Niemiecki 15 cm sIG 33 obok wraku KW-2

Podsumowanie

Czołgi KW-1 w momencie wejścia do służby były najpotężniejszymi czołgami na świecie. Stosunkowo małe w porównaniu do czołgów wielowieżowych, potężnie uzbrojone – w 1941 roku żadna standardowa armata przeciwpancerna na świecie nie była w stanie przebić ich przedniego pancerza oraz co istotne dobrze przemyślane. Z drugiej strony czołgów tych było za mało, aby wpłynęły na wynik wojny obronnej w 1941 roku. Mimo to wspólnie z T-34 znacząco napsuły krwi niemieckiej armii.

Łącznie powstało około 4700 czołgów KW-1 wszystkich wersji, oraz 334 czołgów KW-2 i 148 czołgów KW-85. Będące dalszym rozwinięciem czołgów KW czołgi IS-1 (IS-85) stały się czołgami przejściowymi, tak jak KW-85 – powstało tylko 107 IS-1. Ostatnim czołgiem luźno wywodzącym się z idei czołgów KW-1 był IS-2 uzbrojony w potężną armatę kalibru 122 mm i zupełnie inny, bardziej dopracowany kadłub. Pojazd ten powstał jako dalsza ewolucja czołgów KW-1, więc nie był z nimi bezpośrednio powiązany, ale pozostawał w uzbrojeniu wielu armii jeszcze długo po II wojnie światowej.

Zdobyte przez Niemców czołgi KW-1
Zdobyte przez Niemców czołgi KW-1

Mimo swoich możliwości, czołgi KW-1 poniosły na początku wojny bardzo duże straty spowodowane głównie problemami technicznymi. Gdy się z nimi uporano, na froncie zaczęły pojawiać się czołgi i działa przeciwpancerne kalibru 75 mm, które były w stanie zwalczać KW-1 nawet po dopancerzeniu. W ten sposób kariera czołgów KW-1 zaczęła dobiegać końca, a same czołgi zaczęły znikać na kartach historii za sprawą wszechobecnych T-34, którym częściowo niesłusznie zaczęto przypisywać niektóre cechy czołgów KW-1.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.