Parowozy 1U produkowane w latach 1956-1967 przez zakłady Fablok i ZNTK Wrocław były najbardziej znanymi w Polsce i produkowanymi seryjnie parowozami bezogniowymi, czyli pozbawionymi paleniska. Wykorzystywano je w zakładach przemysłowych.

Typowy parowóz w dużym uproszczeniu wyposażony jest w kocioł w którym znajduje się woda, oraz palenisko, które służy do podgrzewania tej wody. Wytworzona para służy natomiast do napędy lokomotywy. Rozwiązanie to chociaż jest skuteczne i sprawdzone, nie jest w pełni bezpieczne. Otwarte palenisko, do którego dorzuca się regularnie paliwo w postaci węgla generuje iskry. Było to szczególnie niebezpieczne w przypadku parowozów operujących w rafineriach, składach materiałów łatwopalnych itp.

Rozwiązaniem tego problemu było stosowanie lokomotyw spalinowych, ale zanim te zyskały popularność powstały tzw. parowozy bezogniowe. Lokomotywy tego typu były z jednej strony parowozami, ale pozbawione były paleniska. Zamiast kotła, parowozy te posiadały zbiornik napełniany parą z stacjonarnego zbiornika. Para z zbiornika była wykorzystywana w taki sam sposób jak w typowych parowozach.

Parowóz TKbb-10282, o zbliżonej konstrukcji do parowozów 1U (fot. Crusier/Wikimedia Commons)
Parowóz TKbb-10282, o zbliżonej konstrukcji do parowozów 1U (fot. Crusier/Wikimedia Commons)

W latach 50. w Polsce opracowano specjalne przemysłowe parowozy bezogniowe 1U przeznaczone do pracy w warunkach, w których wykorzystanie typowych parowozów było obarczone zbyt dużym ryzykiem pożaru. Prace projektowe nad parowozami prowadzone były w latach 1953-1954 w Centralnym Biurze Konstrukcyjnym Przemysłu Taboru Kolejowego.

Produkcja parowozów prowadzona była w zakładach Fablok w Chrzanowie oraz w ZNTK Wrocław. Łącznie w dwóch seriach w latach 1956-1958 i 1961-1967 wyprodukowano 36 parowozów tego typu. Miały one 8,6 m długości i masę służbową 35 ton. Ze względu na przeznaczenie, ich prędkość wynosiła zaledwie 30 km/h. Napełnienie zbiornika pary zajmowało 30 minut i pozwalało na maksymalnie 6 godzin eksploatacji.

Parowozy typu 1U w Mazurskich Zakładach Roszarniczych (fot. Piotr Klawczyński)
Parowozy typu 1U w Mazurskich Zakładach Roszarniczych (fot. Piotr Klawczyński)

Parowozy typu 1U eksploatowano głównie w elektrociepłowniach, elektrowniach, hutach i dużych zakładach przemysłowych. Część z nich wycofano z eksploatacji stosunkowo szybko bo już w latach 70. zastępując je lokomotywami z silnikami diesla. Niektóre pozostały jednak w eksploatacji aż do 2000 roku. Do naszych czasów przetrwały 3 parowozy tego typu, a los jednego nie jest znany (prawdopodobnie został zezłomowany). Dwa egzemplarze znajdują się w Muzeum Komunikacji w Warszawie, jeden w Jaworzynie Śląskiej.

Lokomotywy te były jednymi z większych i popularniejszych produkowanymi w Polsce parowozów bezogniowych. Ponadto przerabiano czasami starsze tradycyjne parowozy na wersje bezogniowe, ale były to pojedyncze przypadki. Co ciekawe, parowozy typu 1U był ostatnimi parowozami jakie wyprodukowano w Polsce.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.