Energetyka jądrowa daje olbrzymie możliwości wytwarzania energii, ale równocześnie budzi wiele skrajnych emocji. Na początku lat 70. w Austrii rozpoczęto budowę pierwszej w tym kraju elektrowni jądrowej Zwentendorf. Chociaż sam obiekt praktycznie ukończono, nigdy go nie uruchomiono.

Historia elektrowni jądrowej Zwentendorf rozpoczęła się pod koniec lat 60. XX wieku. Ówczesny kanclerz kraju, Josef Klaus zatwierdził w 1969 roku projekt budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Austrii. Miała się ona znaleźć w miejscowości Zwentendorf nad Dunajem i składać z jednego reaktora typu BWR o mocy elektrycznej 692 MW. Koszt projektu wyceniono na 5,2 mld szylingów, a prace miały być prowadzone przez konsorcjum składające się z różnych spółek energetycznych.

Elektrownia jądrowa Zwentendorf (fot. Bwag/Wikimedia Commons)
Elektrownia jądrowa Zwentendorf (fot. Bwag/Wikimedia Commons)

Budowę elektrowni rozpoczęto 4 kwietnia 1972 roku i według założeń miała się ona zakończyć po 4 latach. Plany z roku 1976 roku zakładały, że zbudowane zostaną jeszcze dwie elektrownie, a później zaczęto rozważać budowę czwartej elektrowni. Od samego początku plany te budziły wiele kontrowersji, a opóźnienia w budowie elektrowni Zwentendorf tylko potęgowały napięcia. W 1978 roku partia z której wywodził się Klaus opowiedziała się negatywnie w temacie energetyki jądrowej, co doprowadziło do przegłosowania wniosku o referendum, 28 czerwca 1978 roku.

Samo referendum odbyło się 5 listopada 1978 roku. Frekwencja wyniosła 64,1%, a 50,47% głosujących opowiedziało się przeciwko projektowi budowania elektrowni jądrowych w Austrii. W tej sytuacji ukończona, ale nigdy nie uruchomiona elektrownia została najpierw zakonserwowana z nadzieją, że zmieni się sytuacja polityczna, a gdy było wiadomo, że nic się nie zmieni, zaczęto ją wykorzystywać jako źródło części zamiennych dla niemieckich elektrowni jądrowych. W 1985 roku ostatecznie podjęto decyzję o zakończeniu projektu. Do tego czasu prace nad elektrownią pochłonęły aż 14 mld szylingów (czyli około 1 mld euro).

Elektrownia jądrowa Zwentendorf (fot. Stefan Just/Wikimedia Commons)
Elektrownia jądrowa Zwentendorf (fot. Stefan Just/Wikimedia Commons)

Z racji tego, że elektrownia była w znacznej mierze ukończona, ale nigdy nie uruchomiono reaktora, obiekt miał dostać nowe życie. Minęło jednak 20 lat zanim temat ruszył do przodu. W 2005 roku teren wraz z elektrownią zostały kupione przez koncern EVN AG, który w 2009 roku zbudował w tym miejscu elektrownię fotowoltaiczną.

W 2011 roku ostatecznie zdemontowano reaktor (który służył do tej pory jako źródło części zamiennych). Pozostałości elektrowni wykorzystano natomiast jako obiekt szkoleniowy dla pracowników załóg elektrowni jądrowych, oraz jako atrakcję turystyczną i scenografię do filmów. Na terenie dawnej elektrowni organizowane są również koncerty i imprezy kulturalne.

Fiasko programu budowy elektrowni Zwentendorf oraz referendum z 1978 roku sprawiły, że nigdy nie zbudowano w Austrii żadnej elektrowni jądrowej. Chociaż prawnie jest to możliwe, projekt wymagałby zgody obywateli w referendum, a to jest mało prawdopodobne.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.