Karaiby kojarzą się raczej z pięknymi plażami i może niewielkimi fortami budowanymi dla ochrony portów i miast. Na Haiti można jednak znaleźć olbrzymią twierdzę Citadelle Laferrière, zbudowaną w 1820 roku. Jest to największy tego typu obiekt w obu Amerykach.

W 1804 roku mieszkańcy Haiti wywalczyli niepodległość, pokonując po trwającej 14 lat wojnie, wojska francuskie. Mimo zwycięstwa, przywódcy młodego cesarstwa (później republiki) szukali sposobu na zabezpieczenie kraju przed ponowną inwazją francuzów, którzy nie mogli pogodzić się z utratą strategicznej kolonii na Karaibach.

Citadelle Laferrière w 1920 roku (fot. USMC)
Citadelle Laferrière w 1920 roku (fot. USMC)

W 1805 roku Henri Christophe, jeden z przywódców zwycięskiej rewolucji rozpoczął budowę olbrzymiej twierdzy w północnej części kraju. Jako idealne miejsce do budowy wybrano wzgórze Bonnet a L’Evaque o wysokości 910 m, znajdujące się 8 km od miasteczka Milot. Forteca miała być najważniejszym punktem obronnym w tej części kraju, pozwalającym na prowadzenie działań zaczepnych przez wiele miesięcy. Zamek otrzymał nazwę Citadelle Laferrière.

Według planów jego twórcy, w razie inwazji okoliczne pola i wioski miały zostać spalone, a mieszkańcy i żołnierze mieli ukryć się w twierdzy, z której prowadziliby działania partyzanckie. Oprócz Citadelle Laferrière zbudowano jeszcze kilka mniejszych fortów w innych częściach kraju, które razem miały tworzyć linię obronną.

Citadelle Laferrière (fot. Rémi Kaupp)
Citadelle Laferrière (fot. Rémi Kaupp)

W latach 1805-1812 u podnóża góry zbudowano jeszcze pałac królewski Sans-Souci, przeznaczony dla Henriego Christophe, który w międzyczasie ogłosił się królem północnej części Haiti. W 1842 roku pałac został jednak zniszczony przez trzęsienie ziemi. Nigdy go nie odbudowano.

Prace nad samą twierdzą trwały do 1820 roku i zaowocowały powstaniem olbrzymiej fortecy o powierzchni około 10 000 m². Mury miały aż 4 m grubości i wznosiły na ponad 40 metrów nad wierzchołek góry, a uzbrojenie twierdzy składało się z 365 armat różnego kalibru. Liczne magazyny zaopatrzenia miały pozwolić na utrzymanie liczącego 5000 żołnierzy garnizonu przez cały rok.

Dzięki położeniu na szczycie 910-metrowej góry, Citadelle Laferrière było idealnym punktem obserwacyjnym i obronnym, którego zdobycie było praktycznie niemożliwe. Niestety w tym samym roku, w którym zakończono budowę, Henri Christophe zmarł z powodu zawału (niektórzy sugerują jednak, że popełnił samobójstwo). Jego ciało pochowano wewnątrz twierdzy.

Zmiany polityczne na świecie w latach 20. XIX wieku sprawiły, że zagrożenie francuską inwazją przestało istnieć. W związku z tym olbrzymia forteca straciła znaczenie militarne. Z czasem obiekt przestał pełnić zadania obronne, ale mieszkańcy Haiti nigdy nie zapomnieli o jego znaczeniu.

Citadelle Laferrière (fot. Stefan Krasowski)
Citadelle Laferrière (fot. Stefan Krasowski)

Citadelle Laferrière stała się symbolem Haiti i wywalczonej przez mieszkańców wyspy niepodległości. W 1982 roku twierdza została wpisana do rejestru UNESCO. W kolejnych latach twierdzę wyremontowano. Dzisiaj jest to jedna z największych atrakcji turystycznych na Haiti, przyciągająca olbrzymie ilości turystów, mimo swojego położenia.

Dostanie się do fortecy jest trudne, ponieważ trzeba pokonać aż 11-kilometrową drogę na szczyt góry. Część trasy można przejechać samochodem, ale większość trzeba przejść pieszo, albo skorzystać z transportu konnego. Mimo to miejsce to jest warte odwiedzenia, głównie ze względu na niesamowity widok, rozciągający się z szczytu twierdzy.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.