Współcześnie dosyć popularne jest stwierdzenie, że Rosja to nie kraj, tylko stan umysłu. Wiąże się to z często szalonymi pomysłami na jakie wpadają mieszkańcy tego państwa. Tak jest i tak było, zwłaszcza w czasach komunizmu. Świetnym tego przykładem jest zamówiony przez Rosjan na początku lat 70. w WSK-Mielec samolot rolniczy PZL M-15 Belphegor… o napędzie odrzutowym.
Geneza
Po II wojnie światowej lotnictwo śmiało wkroczyło w rolnictwo i na pola. Możliwość przeprowadzania szybkiego oprysku pól przy użyciu samolotów była bardzo cenna przy olbrzymich obszarach upraw w państwach bloku wschodniego. W roli samolotów rolniczych wykorzystywano wówczas powolne samoloty dwupłatowe, mające prostą konstrukcję i tanie w eksploatacji. Należały do nich min. maszyny takie jak An-2 i Po-2. Dzięki prostej, a wręcz archaicznej konstrukcji samoloty te były łatwe w eksploatacji i naprawie, dzięki czemu rolnicy mogli z nich bez problemu korzystać i serwisować we własnym zakresie.

W latach 60. były to jednak już dosyć leciwe konstrukcje i należało znaleźć dla nich jakieś zastępstwo. Nową koncepcję samolotu rolniczego przygotował Riamir Izmajłow, radziecki konstruktor, który posiadał małe biuro konstrukcyjne. Uznał, że ciekawym i nowoczesnym rozwiązaniem będzie stworzenie samolotu rolniczego o napędzie odrzutowym. Ze względu na podział obowiązków konstrukcyjnych między państwami bloku wschodniego i odpowiedzialnością Polski za budowę maszyn rolniczych, projekt skierowano do zakładów WSK-Mielec w Polsce.
PZL M-15 Belphegor
Prace nad nowym samolotem rolniczym rozpoczęto w 1971 roku po podpisaniu 1 grudnia umowy między ZSRR a WSK-Mielec. Konstruktorami maszyny mieli być wspomniany wcześniej Izmajłow oraz Kazimierz Gocyła. Oprócz polskiej ekipy projektowej w Mielcu znalazła się licząca około 70 inżynierów ekipa z ZSRR.

Początkowo przygotowano makietę oraz samolot testowy na którym sprawdzono samą ideę budowy odrzutowego samolotu rolniczego. Maszyna nazywała się Lala-1 (i wszelkie skojarzenia są nie na miejscu, ponieważ jest to skrót od Latające laboratorium). Był to nietypowy twór, ponieważ powstał jako połączenie samolotu An-2 z silnikiem odrzutowym AI-25. Po obcięciu całego ogona i zastąpienia go statecznikiem zbliżonym do tego planowanego w docelowym samolocie przystąpiono do prób. W swój pierwszy lot Lala-1 wzbił się 10 lutego 1972 roku, ale podczas tego lotu wykorzystał posiadany silnik tłokowy. Dopiero 26 kwietnia 1972 roku maszyna wzbiła się w powietrze z dwoma rodzajami napędu. Za sterami zasiadł Andrzej Abłamowicz.

Testy były na tyle udane, że postanowiono kontynuować prace nad docelowym samolotem. Przez kolejny rok dopracowywano konstrukcję i 30 maja 1973 roku oblatano kolejny prototyp o nazwie LLM-15 lub Lala-2. Maszyna była kolejnym składakiem. Tym razem był do przód z Antonowa An-14A Pszczółka z dołożonym dolnym płatem i docelowym usterzeniem.
Przez kolejny rok maszynę testowano i dopracowywano. Docelowy prototyp ukończono na początku 1974 roku i oblatano 9 stycznia. Za sterami usiadł Tadeusz Gołębiewski. W 1975 roku wykonano serię informacyjną dla Instytutu Zastosowań Rolniczych i Specjalnych Lotnictwa Cywilnego z Krasnodara. Łącznie w latach 1974-1976 zbudowano 11 prototypów. Równocześnie rozpoczęto produkcję seryjną, mimo, iż M-15 nie miał jeszcze stałego certyfikatu dopuszczającego do eksploatacji. Ten został nadany dopiero 4 kwietnia 1979 roku. Wtedy dopiero rolniczy odrzutowiec mógł oficjalnie wejść do eksploatacji w ZSRR.
Początkowo planowano budowę kilku tysięcy maszyn tego typu, ale ostatecznie w latach 1975-1981 zbudowano 175 maszyn, w tym prototypy i makiety stacjonarne oraz maszyny szkolne (M-15-42 w liczbie 10 sztuk).
Rok produkcji | Ilość zbudowanych egzemplarzy |
1973 | 4 |
1974 | 3 |
1975 | 11 |
1976 | 21 |
1977 | 34 |
1978 | 25 |
1979 | 36 |
1980 | 26 |
1981 | 15 |
(źródło: samolotypolskie.pl)
W 1977 roku samolot pokazano na Międzynarodowym Salonie Lotniczym w Paryżu na lotnisku Le Bourget, gdzie wzbudził on niemałe zainteresowanie, ale bardziej z powodu swojej dziwacznej konstrukcji, a nie potencjału. Odrzutowiec otrzymał wówczas swoją nieoficjalną nazwę Belphegor.

W kolejnych latach M-15 wykorzystywano w ZSRR, gdzie trafiły wszystkie seryjne maszyny, jednak szybko okazało się, że pomysł zbudowania odrzutowego samolotu rolniczego był delikatnie mówiąc zły.
Konstrukcja
M-15 Belphegor to dwupłatowy samolot rolniczy o napędzie odrzutowym i konstrukcji metalowej. Maszyna ma 22,3 metra rozpiętości skrzydeł, 12,7 metra długości i 5,3 metra wysokości. Waga samolotu wynosi około 3200 kg a maksymalna masa startowa wynosi 5650 kg.

Napędzany silnikiem AI-25 samolot mógł osiągać prędkość maksymalną około 200 km/h. Prędkość przelotowa wynosiła 165 km/h, a minimalna 89 km/h. Maksymalny pułap na jakim M-15 mógł operować to 4500 metrów. Zasięg wynosił 400 km. Zużycie paliwa w normalnej eksploatacji wynosiło około 450-700 l/godz.
Silnik znajdował się nad kadłubem, w którym było miejsce dla jednej lub dwóch osób. Zbiorniki na środki chemiczne znajdowały się w dźwigarach między skrzydłami. Miały pojemność 2900 litrów.
Wymiary |
|
Prędkość | około 165 km/h |
Waga | od 3200-5650 kg |
Napęd | 1x silnik turboodrzutowy AI-25 o ciągu 1500 kg |
Załoga | 1 lub 2 |
Ilość zbudowanych egzemplarzy | 175 sztuk |
Rolniczy odrzutowiec – pomysł skazany na porażkę
Eksploatacja Belphegora okazała się kompletną porażką. Potężny silnik odrzutowy AI-25 był za mocny jak na samolot rolniczy, a ilość zużywanego paliwa była wręcz porażająca. Chociaż maszyna dzięki swojej dziwnej konstrukcji osiągała prędkość zaledwie 165 km/h, olbrzymie ilości paliwa zużywane przez silnik były stanowczo za duże – około 3-krotnie większe niż w przypadku An-2 czy też PZL M18 Dromader z 1976 roku.
W krótkim czasie maszyny wycofano z eksploatacji i zezłomowano. Pozostało tylko kilka egzemplarzy, z których jeden można znaleźć w Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Samolot ten jest składakiem z kilku maszyn.
Idea budowy odrzutowego samolotu rolniczego była bezsensownym pomysłem od samego początku. Potężne silniki odrzutowe są po prostu za duże jak na potrzeby samolotów rolniczych. Trudna eksploatacja i serwisowanie Belphegora zaprzeczały idei samolotu dla mas.
Niektórzy uważają, że głównym powodem budowy odrzutowego samolotu rolniczego była chęć wyróżnienia się przez Izmajłowa. Był to jednak kiepski pomysł. M-15 był dłużej projektowany niż wykorzystywany. Jest to też jeden z najbrzydszych samolotów jakie zbudowano.