Kilka porad jak przygotować się do pokazów
Co jednak warto wiedzieć wybierając się na pokazy lotnicze po raz pierwszy? Tego typu imprezy odbywają się na świeżym powietrzu, w specyficznym miejscu jakim zazwyczaj jest lotnisko i trwają kilka godzin. Aby nie zepsuć sobie przyjemności oglądania powietrznych akrobacji nie zapomnijmy o kilku przyziemnych sprawach:
- Przygotujmy się na każdą możliwą pogodę, zarówno na słońce i upał jak i ulewny deszcz. Na lotnisku raczej nie będziemy mieli gdzie się ukryć przed deszczem, nie zapomnijmy więc płaszcza przeciwdeszczowego lub parasola. Pamiętajmy też o czapce z daszkiem lub innym nakryciu głowy aby zabezpieczyć się przed udarem słonecznym.
- Załóżmy wygodne buty, gdyż jest bardzo prawdopodobne, że od parkingu do miejsca pokazów będziemy musieli przejść czasem nawet kilka kilometrów oraz trochę pospacerować po samym lotnisku aby zobaczyć wszystkie atrakcje. Warto też ze sobą zabrać stopery do uszu, zwłaszcza jeśli zabieramy ze sobą dzieci.
- Zabierając ze sobą dzieci, zwłaszcza małe upewnijmy się, czy wytrzymają tych kilka godzin w hałasie. Zwracajmy też uwagę gdzie są i co robią, bo wbrew pozorom łatwo na takich pokazach dziecko zgubić, a z pewnością każdy wolałby oszczędzić takiej sytuacji sobie i dziecku.
- Jeżeli rozdzielimy się ze znajomymi, lub wcześniej umówimy się z kimś na lotnisku na kontakt telefoniczny, musimy liczyć się z tym, że będzie on utrudniony. Sieci GSM nie są w stanie obsługiwać dziesiątek tysięcy telefonów skupionych na tak małej przestrzeni. W miarę sprawnie działają smsy, jednak korzystanie z internetu i rozmów zwykle jest mocno utrudnione.
- Biorąc pod uwagę, że przyjdzie nam spędzić trochę czasu w oparciu o to co mamy przy sobie zadbajmy o to, aby mieć w plecaku wszystko co potrzebne. Z pewnością przyda nam się woda, ewentualnie coś do zjedzenia, powerbank do telefonu i zapasowe baterie do aparatu, oraz bluza lub kurtka w razie pogorszenia pogody.
- Pamiętajmy też, że większość miejsc w których odbywają się pokazy, pomijając poznańską Ławicę to lotniska wojskowe lub aeroklubowe do których zwykle nie ma nadzwyczajnego dojazdu. Liczmy się z tym, że dojazd i wyjazd może zająć znacznie więcej czasu niż planujemy. Czasem wyjazd z parkingu na lotnisku do jego bramy potrafi zająć nawet kilka godzin. Wszyscy jednocześnie kierują się do jednej bramy wyjazdowej, co musi prowadzić do korków. Rekord chyba został pobity w 2015 w Łasku, kiedy to znajomi którzy wsiedli do samochodu o 14.00, z lotniska wyjechali 4 godziny później. Znacznie lepiej wykorzystać czas na zwiedzenie ekspozycji statycznej czy stoisk z pamiątkami niż siedzieć w nagrzanym samochodzie.
1 2
