Tramwaje podobnie jak autobusy są pojazdami wykorzystywanymi masowo, przez co po zakończeniu kariery często zapomina się o nich. Większość kończy na złomie, ale niektóre mogą pochwalić się ciekawą, a wręcz nietypową historią. Tak wygląda właśnie historia wagonu S2D o numerze 423, który przeszedł bardzo wiele, ale niedługo wróci na tory.
Historia tramwaju sięga 1930 roku, kiedy to zbudowano go w niemieckich zakładach Waggonfabrik Wismar na zamówienie szczecińskiego przedsiębiorstwa tramwajowego. Eksploatowano go przez całą wojnę pod numerem 502, a w 1946 roku lekko uszkodzony podczas walk o Szczecin pojazd trafił do Poznania (wraz z 16 wagonami silnikowymi i 14 doczepnymi), gdzie poddano go remontowi i włączono w skład taboru poznańskiego MPK.
Tramwaj używano do 1970 roku, kiedy to wyeksploatowany S2D o numerze bocznym 423 został wycofany z eksploatacji i sprzedany prywatnemu właścicielowi, który przekształcił go w… altankę ogrodową w Suchym Lesie. W tej formie wykorzystywano go przez lata, ale stopniowo popadał w ruinę. W 2003 roku zauważyli go miłośnicy komunikacji miejskiej z Poznania, którzy zaczęli rozmawiać z ówczesnym właściciel na temat pozyskania wagonu.
Ostatecznie w 2004 roku udało się go przejąć dzięki wsparciu MPK Poznań. Następnie zniszczony i rozpadający się wagon przetransportowano do MPK Kraków, które rozpoczęło żmudny proces jego renowacji. Było to trudne, ponieważ wagon był w opłakanym stanie. Jego ściany i dach zapadały się, a reszta konstrukcji była zardzewiała.
Na szczęście operacja zakończyła się sukcesem i 21 listopada 2023 roku wyremontowany S2D o numerze 423, znany bardziej jako Duży Szczeciniak został zaprezentowany publicznie po remoncie i odbył krótki przejazd po terenie zajezdni MPK Kraków. Kolejnym krokiem będzie przewiezienie tramwaju do Poznania, gdzie zostanie włączony do taboru pojazdów historycznych, które wykonują przejazdy specjalne.
Tym co wyróżnia S2D jest umieszczone na środku wagonu wejście, dzięki któremu pasażerowie nie musieli wchodzić po schodkach. Dopiero w środku ławki umieszczono na lekkim podwyższeniu w obu krańcach wagonu.
