Po latach eksploatacji wiele starych samochodów odchodzi w niepamięć, niszczejąc gdzieś w samotności. Ten egzemplarz Aston Martina DB2/4 Mk II zapewne też by tak skończyłby, gdyby Don Rose nie odnalazł go przypadkowo w Kalifornii i nie przywrócił do życia.

Aston Martin wprowadził do sprzedaży model BD2/4 w 1953 roku, a dwa lata później, w 1955 roku do sprzedaży trafił model DB2/4 Mk II, różniący się od poprzedniego modelu szczegółami technicznymi i zastosowanym silnikiem o większej mocy, wynoszącej 165 KM. Łącznie zbudowano 764 egzemplarze modelu DB2/4, w tym 199 w wersji Mk II. Istniały 4 warianty nadwozia – Saloon, Coupe z dachem , Coupe z chowanym dachem i Touring Spider.

Aston Martin DB2/4 Mk II (fot. Rasy Ran/Courtesy of RM Sotheby's)
Aston Martin DB2/4 Mk II (fot. Rasy Ran/Courtesy of RM Sotheby’s)

Losy tych samochodów były różne, podobnie jak ich wpływ na motoryzację. Ten konkretny egzemplarz o numerze nadwozia AM300/1293 wyróżnia się jednak na ich tle. Wyprodukowano go w 1957 roku, czyli już pod koniec produkcji tego modelu, a jego pierwszym właścicielem był Cyril Williams. Pierwotnie nadwozie miało czarny kolor, podobnie jak wnętrze, którego wykończono czarną skórą. W 1995 roku samochód trafił w ręce Malcolma Buckeridga, pochodzącego z Wielkiej Brytanii, ale mieszkającego w Pasadenie w Kalifornii.

Nie do końca wiadomo co działo się przez kolejna lata. W 2008 roku porzucony o zapomniany samochód został odnaleziony w Kalifornii przez kolekcjonera Aston Martinów, Dona Rose. Początkowo zamierzał on odrestaurować go do stanu idealnego, ale z powodu kosztów, wpadł na zupełnie inny pomysł. DB2/4 Mk II trafił w ręce Kevina Kaya, specjalizującego się w odbudowie Aston Martinów, ale z istotnym zastrzeżeniem – samochód miał odzyskać sprawność, ale miał zachować swoją patynę, w tym pozbawione lakieru nadwozie.

Po przeprowadzeniu prac, samochód wrócił do Dona Rose, który zaczął go wykorzystywać w rajdach starych samochodów. Przez kolejnych kilka lat był on jednym z bardziej wyróżniających się uczestników imprez motoryzacyjnych, nie tylko ze względu na swoje „gołe” nadwozie, ale również ze względu na coraz liczniejsze naklejki i napisy będące pamiątkami po kolejnych zakończonych imprezach.

Zimą 2011 roku samochód znajdował się w hali wraz z 35 innymi autami, w której pod naporem śniegu zawaliła się część dachu. Uszkodzenia nie były duże, ale wymagały naprawy. Prace przeprowadził zespół RM Auto Restoration. Również i tym razem zachowano jak najwięcej śladów przeszłości, ograniczając się jedynie do wyklepania dachu.

Aston Martin DB2/4 Mk II (fot. Rasy Ran/Courtesy of RM Sotheby's)
Aston Martin DB2/4 Mk II (fot. Rasy Ran/Courtesy of RM Sotheby’s)

W 2013 roku DB2/4 Mk II ponownie zmienił właściciela, który wzbogacił go o kilka kolejnych naklejek (w tym Can’t be Crushed”) i napisów. Obecnie wystawiono go ponownie na sprzedaż w domu aukcyjnym RM Sothesby’s. Chociaż sam Aston Martin DB2/4 Mk II jest ciekawym autem, ten konkretny egzemplarz ma bogatą historię oraz przede wszystkim unikalny wygląd.


Discover more from SmartAge.pl

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.
SmartAge.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.