Wraz z wybuchem Wielkiego kryzysu w 1929 roku w USA zaczęły narastać liczne problemy. Jednym z nich był nadmiar samochodów. Oprócz nadprodukcji nowych samochodów, wielu posiadaczy własnych środków transportu musieli się ich pozbyć w związku z brakiem pieniędzy.

Losy niepotrzebnych samochodów bywały różne. Część była porzucana, inne rozbierane na części, reszta trafiała na sprzedaż, przy czym większość z nich kupowały rosnące w siłę firmy zajmujące się utylizacją i odzyskiwaniem części z starych samochodów.

Kryzys doprowadził do powstania w USA licznych cmentarzysk samochodów oraz olbrzymich wysypisk zajmujących się powolną rozbiórką pojazdów. Jedno z nich znajdowało się w Los Angeles i nazywało się Wyn’s Auto Supply.

Głównym zadaniem tych firm byłą rozbiórka starych samochodów i odzyskiwanie z nich wszystkiego co miało jakąś wartość i można było wykorzystać ponownie. Samochody były pozyskiwane na różne sposoby. Najczęściej sami właściciele oddawali je aby chociaż trochę zarobić. Zdarzało się również tak, że firmy zbierały porzucone samochody z ulic.

Biznes kwitł, ponieważ przed wybuchem kryzysu w USA sprzedawano olbrzymie ilości samochodów. Po 1929 roku sprzedaż nowych samochodów spadła, ponieważ rynek wtórny nabrał znaczenia. Odzyskiwanie i złomowanie starych samochodów było jednym z sposobów na zwiększenie popytu na nowe samochody – po prostu zmniejszano ilość używanych samochodów w obiegu.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.