Obłoki srebrzyste to jedno z najbardziej niesamowitych zjawisk atmosferycznych, jakie można zaobserwować na niebie. Chociaż zauważono je po raz pierwszy pod koniec XIX wieku, mimo upływu lat cały czas pozostają rzadkim i słabo zbadanym zjawiskiem.

Po raz pierwszy naukowcy zaobserwowali istnienie obłoków srebrzystych w 1885 roku. Wśród licznych badaczy, którzy w tym czasie je zauważyli znalazł się rosyjski astronom polskiego pochodzenia, Witold Ceraski. W 1887 roku niemiecki naukowiec Otto Jesse po raz pierwszy je sfotografował i to prawdopodobnie jemu zawdzięczamy nazwę „noctilucent cloud” (dosłownie „świecące w nocy chmury”).

Obłoki srebrzyste w Estonii - 2014 rok (fot. Ireen Trummer)
Obłoki srebrzyste w Estonii – 2014 rok (fot. Ireen Trummer)

Początkowo badacze uważali, że chmury te powstały po erupcji wulkanu Krakatau w 1883 roku i składały się z odbijającego światło pyłu wulkanicznego. Prowadzone w kolejnych latach badania obaliły jednak tę tezę, ponieważ częstotliwość występowania obłoków srebrzystych nie malała, mimo iż wyniesiony w atmosferę pył wulkaniczny stopniowo opadał.

Na początku XX wieku, Alfred Wegener na podstawie swoich badań uznał, że chmury te składają się z kryształków lodu i pojawiają się na bardzo dużych wysokościach. Chociaż nie mógł w żaden sposób udowodnić swoich teorii, przeprowadzone w latach 60. badania potwierdziły jego teorię. Dopiero wraz z rozpoczęciem ery kosmicznej naukowcom udało się rozpocząć skuteczne badania obłoków srebrzystych przy użyciu zarówno rakiet wyposażonych w odpowiednie czujniki jak i od 1972 roku również z kosmosu (m.in. dzięki satelicie OGO-6). W 1995 roku naukowcy uniwersytetu stanowego w Utah po raz pierwszy potwierdzili, że obłoki srebrzyste występują również w ciągu dnia, ale nie są widoczne z powodu wysokości na jakiej się znajdują i kątów padania światła. Od 2001 roku dzięki satelitom prowadzone są regularne badania tych chmur.

Obłoki srebrzyste w Estonii - 2016 rok (fot. Kristian Pikner)
Obłoki srebrzyste w Estonii – 2016 rok (fot. Kristian Pikner)

Naukowcy określili, że obłoki srebrzyste występują w mezosferze, czyli około 75-85 km nad powierzchnią ziemi i można je zaobserwować najczęściej pomiędzy 50° i 70° północnej i południowej szerokości geograficznej, głównie późną wiosną i latem. Najczęściej jednak występują na półkuli północnej – na półkuli południowej do tej pory zaobserwowano je tylko kilkadziesiąt razy.

Chmury te widoczne są tylko nocą, gdy słońce znajduje się jeszcze poniżej horyzontu, ale już zaczyna oświetlać kryształki lodu, będące głównym składnikiem obłoków srebrzystych. Co ciekawe, naukowcy cały czas jednoznacznie nie ustalili jak para wodna dociera na tę wysokość, żeby zamarznąć i utworzyć kryształki. Obłoki srebrzyste tworzą niesamowite kształty, a oświetlające je słońce sprawia, że niebo przybiera różne jaskrawe barwy.

Obłoki srebrzyste w Estonii - 2009 rok (fot. Martin Koitmäe)
Obłoki srebrzyste w Estonii – 2009 rok (fot. Martin Koitmäe)

Chociaż nie jest to tak spektakularne zjawiskowo jak zorza polarna, dzięki temu, że występuje na większym i bardziej dostępnym obszarze jest o wiele łatwiejsze do zaobserwowania. W połowie czerwca 2019 roku przez dłuższy czas chmury te były widoczne w Polsce, co znacząco ułatwiło ich obserwację i fotografowanie.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.