Zbudowany w 1884 roku lodołamacz rzeczny Kuna jest najstarszą wciąż pływającą jednostką tego typu na świecie. W swojej długiej historii statek pięciokrotnie zmieniał banderę i 20 lat spędził na dnie, ale mimo to udało się go uratować, dzięki czemu cały czas pozostaje w eksploatacji.

Historia Kuny zaczęła się w 1884 roku w stoczni Danziger Schiffswerft & Kesselschmiede Feliks Devrient & Co w Gdańsku. Był to czwarty parowy lodołamacz rzeczny zbudowany w tej stoczni. Nadano mu nazwę Ferse. Jednostka miała 30,6 m długości i wyporność 75 ton, a napęd stanowił silnik parowy.

Kuna (fot. Lodołamacz KUNA/facebook.com)
Kuna (fot. Lodołamacz KUNA/facebook.com)

Do 1920 roku Ferse pływał pod banderą Królestwa Prus. Wraz z utworzeniem Wolnego Miasta Gdańsk jednostka trafiła pod kontrolę władz miasta. W 1940 roku statek został przejęty przez Niemcy, których banderę nosił do końca wojny i otrzymał nazwę Marder. Tuż przed zakończeniem walk statek udał się do Kilonii i Hamburga, gdzie został zdobyty przez brytyjską armię. Wykorzystywano go do 1947 roku w roli lodołamacza i holownika portowego. Następnie Marder został przejęty przez Polskę. Nowy właściciel nadał mu nazwę Kuna.

W Polsce lodołamacz operował z Gdańska, a później z Tczewa. Po remoncie operował w dolnym biegu Wisły. W 1965 roku podjęto decyzję o wycofaniu go ze służby. W 1966 roku pozbawiono go wyposażenia i nadbudówek z zamiarem złomowania. Tak się jednak nie stało i w latach 70. kadłub przeholowano do Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie miał służyć jako ponton cumowniczy. Pełniąc tę rolę, w 1981 roku zatonął w basenie stoczniowym, gdzie spędził blisko 20 lat.

Kuna (fot. Lodołamacz KUNA/facebook.com)
Kuna (fot. Lodołamacz KUNA/facebook.com)

W 2000 roku dzięki grupie entuzjastów wrak wydobyto i poddano trwającej 6 lat renowacji. W trakcie prac przywrócono mu oryginalny wygląd z początku służby, z maksymalnym wykorzystaniem zachowanych elementów wyposażenia, ale zainstalowano nowy silnik diesla SW 680 o mocy 165 KM. Ostatecznie zachowano kadłub, dziobowy i rufowy pokład manewrowy , żurawik kotwiczny, dziobowe i rufowe polery cumownicze, fragmenty wału śrubowego i śrubę.

Początkowo jednostka należała do Stowarzyszenia Wodniaków Gorzowskich „Kuna”, a od 2012 roku do Przystani Gorzów. Jeśli miałoby dojść do likwidacji tego stowarzyszenia, statek ma zostać przekazany władzom miasta. Obecnie lodołamacz cały czas pozostaje w eksploatacji i pełni rolę statku muzealno-szkoleniowego. Gdy nie jest wykorzystywany, można go zwiedzać w Gorzowie Wielkopolskim.

Kuna (fot. P. Nisiewicz)
Kuna (fot. P. Nisiewicz)

Mimo wielu zawirowań i długiej historii, Kuna cały czas pozostaje w eksploatacji i zapisała się w historii jako najstarszy pływający lodołamacz rzeczny na świecie.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.