Malownicza dolina Kander w Szwajcarii i przebiegająca przez nią trasa kolejowa łącząca m.in. kilka małych miasteczek wydaje się być spokojnym miejscem. Niewielkie miasteczko Mitholz, w którym żyje około 170 osób też wydaje się typową, senną, górską mieściną. Mało kto wie, że 1947 roku miasteczko zostało zrównane z ziemią przez potężną eksplozję, a w zboczu pobliskiej góry cały czas znajdują się tysiące ton materiałów wybuchowych.

Miasteczko Mitholz uzyskało prawa w 1850 roku, chociaż miejsce to było zamieszkane już w XVIII wieku, kiedy powstała lokalna szkoła. W 1909 roku doszło do podziału administracyjnego w wyniku którego powstały dwa miasteczka – Kandersteg i Mitholz. Przez niewielkie miasteczka przebiega linia kolejowa Lötschberg.

Miasteczko Mitholz w latach 30.
Miasteczko Mitholz w latach 30.

Podczas II wojny światowej w pobliskiej górze szwajcarska armia wydrążyła tunele w których zbudowano skład amunicji. Składał się on z 6 komór o długości 150 m każda. Umieszczono w nich ponad 7000 ton amunicji, bomb lotniczych, min lądowych i granatów. Był to jeden z największych tego typu obiektów zbudowanych podczas II wojny światowej w Szwajcarii.

Krótko przed północą, 19 grudnia 1947 roku z nieznanych przyczyn doszło do eksplozji w jednej z komór. Olbrzymi wybuch doprowadził do lawiny skał, które zasypały dolinę i wioskę Mitholz. Fragment góry został dosłownie oderwany. Zniszczone zostało 40 budynków w tym dworzec kolejowy i szkoła. Zginęło 9 osób , w tym 4 dzieci, a 20 kolejnych zostało rannych.

Miasteczko Mitholz w 1948 roku
Miasteczko Mitholz w 1948 roku

Skala zniszczeń była olbrzymia, ale mimo to odbudowano około 20 domów, przywracając im tradycyjny lokalny wygląd. Na wielu z nich naniesiono inskrypcje wspominające eksplozję, które można zobaczyć do dnia dzisiejszego. Szwajcarska armia odbudowała skład w nieco innym miejscu, ale po latach zmieniono jego przeznaczenie ze składu amunicji na skład leków. W 2010 roku pojawił się pomysł przekształcenia części składu na podziemną serwerownię.

W 2018 roku przeprowadzono badania według których okazało się, że przynajmniej połowa amunicji znajdującej się w składzie w 1947 roku nie wybuchła. Jej stan był jednak nieznany i wymagał dalszych badań. W 2020 roku ogłoszono, że do 2023 roku miasteczko Mitholz musi zostać ewakuowane, przynajmniej na 10 lat, ponieważ tyle czasu miało trwać oczyszczanie zbocza góry, w której spoczywa amunicja, lub jej dodatkowe zabezpieczenie. Mieszkańcy mają otrzymać rekompensaty i domy w innych miejscach.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.