Okręty podwodne typu Amphion zostały zamówione w 1943 roku w oparciu o doświadczenia z eksploatacji brytyjskich okrętów podwodnych na Pacyfiku. Zamówiono aż 46 jednostek, ale ostatecznie ukończono 16 z nich. Do naszych czasów przetrwał jeden okręt tego typu – HMS Alliance.
W 1943 roku Royal Navy uznała, że potrzebuje nowy typ okrętów podwodnych dostosowany do operowania na Pacyfiku. W porównaniu do innych okrętów, nowe jednostki miały dysponować lepszą dzielnością morską, w tym możliwością szybkiego pływania na powierzchni oraz przede wszystkim dużym komfortem pracy dla załogi. Oznaczało to, że wnętrze okrętu miało być lepiej zagospodarowane, a dodatkowym wyposażeniem miała być klimatyzacja.
Tak powstał projekt okrętów podwodnych typu Amphion. Jednostki te miały podobny rozmiar do okrętów typu T, ale zastosowano w nich nowy system konstrukcji kadłuba, polegający na spawaniu gotowych sekcji, tak jak miało to miejsce w przypadku wielu niemieckich okrętów podwodnych podczas II wojny światowej. Rozwiązanie to miało przyśpieszyć produkcję, skracając czas potrzeby na zbudowanie okrętu z 15 do 8 miesięcy.
Do końca wojny zbudowano jedynie 2 okręty tego typu, ale żaden z nich nie wziął udziału w walkach. Ostatecznie z zamówionych 46 okrętów tego typu, zbudowano 16, a kadłuby dwóch wykorzystano do testów obciążeniowych.
Jednym z okrętów tego typu był HMS Alliance. Stępkę pod niego położono 13 marca 1945 roku, wodowanie miało miejsce 28 lipca 1945 roku a do służby okręt wszedł dopiero 14 maja 1947 roku. Początkowo Alliance miał 85 m długości i wyporność 1360 ton na powierzchni i 1590 pod wodą. Napęd stanowiły 2 ośmiocylindrowe silniki diesla o mocy 2150 KM, zapewniające prędkość maksymalną 18,5 węzła na powierzchni i 8 węzłów pod wodą. Zasięg wynosił 10 500 mil morskich (19 400 km) na powierzchni przy prędkości 11 węzłów lub 16 mil morskich (30 km) pod wodą przy prędkości 8 węzłów. Alliance mógł przebywać pod wodą nawet 36 godzin, a dzięki zainstalowanemu systemowi chrap udało się mu nie wynurzać przez 30 dni.
Załogę okrętu stanowiło 5 oficerów i 56 marynarzy. Uzbrojenie składało się z 10 wyrzutni torped (4 dziobowych i 4 rufowych oraz 2 zewnętrznych dziobowych) oraz działa kalibru 102 mm oraz działka kalibru 20 mm.
Kariera okrętu była spokojna. Między 9 października a 8 listopada 1947 roku HMS Alliance brał udział w teście systemu chrap, pozostając pod wodą przez 30 dni (sic!), co jak na okręt konwencjonalny było znakomitym wynikiem. W latach 1958-1960 okręt poddawany był bardzo dużej modernizacji, w trakcie której usunięto uzbrojenie artyleryjskie i zewnętrzne wyrzutnie torped, zmieniono kształt kiosku oraz nadano bardziej opływowy kształt kadłuba.
30 września 1971 roku na pokładzie doszło do eksplozji baterii, w wyniku której zginął jeden marynarz a 14 zostało rannych. W latach 1973-1979 HMS Alliance wykorzystywany był jako statyczny okręt szkoleniowy w bazie HMS Dolphin. Po zakończeniu tego etapu służby podjęto decyzję o przekształceniu okrętu w muzeum. Przeholowano go do stoczni gdzie wzmocniono stępkę, w celu przystosowania okrętu do wyjęcia z wody i umieszczenia na lądzie. Od 1981 roku okręt wykorzystywany jest jako okręt-muzeum.
Ze względu na brak funduszy, do 2011 roku stan okrętu uległ znaczącemu pogorszeniu. W związku z tym poddano go remontowi, który trwał do 2014 roku. Jako ciekawostkę warto dodać, że w 2017 roku okręt zagrał w filmie Transformers: Ostatni rycerz.
HMS Alliance jest jednym z niewielu zachowanych okrętów podwodnych. Jako okręt-muzeum, jednostka ma upamiętniać załogi wszystkich okrętów podwodnych, które zaginęły lub zatonęły na morzu.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.