Z tysięcy zaprojektowanych przed i w trakcie II wojny światowej samochodów, tylko niektóre zapisały się w historii. Jednym z nich jest Mercedes-Benz W31 G4, czyli terenowa limuzyna stworzona dla nazistowskich dygnitarzy, oficerów Wehrmachtu oraz samego przywódcy III Rzeszy, Adolfa Hitlera.
Historia Mercedesa W31 G4 zaczęła się w 1934 roku. Opracowano wówczas w zakładach Mercedes-Benz specjalną terenową limuzynę dla niemieckich oficerów. Pojazd wzorowano na projekcie oznaczonym jako G1. Według założeń, trzyosiowa limuzyna miała zapewniać wysoki komfort i bezpieczeństwo najważniejszym oficerom Wehrmachtu.
Zbudowano 11egzemplarzy w pierwszej wersji.Miały one 5,9 m długości, 1,87 m szerokości i 1,9 m wysokości, a masa wynosiła 3700 kg. Pod maską umieszczono pięciolitrowy, ośmiocylindrowy silnik M24 o mocy 100 KM. Pozwalał on na rozpędzenie się do 67 km/h (niska prędkość spowodowana była również zastosowanymi oponami).
Samochody nie trafiły jednak do Wehrmachtu, jak zakładano, tylko do jednostek podległych m.in. SS. W 1937 roku wprowadzono kolejną serię produkcyjną z mocniejszym silnikiem o pojemności 5,3 litra i mocy 110 KM. Tym razem zbudowano 18 egzemplarzy, które trafiły do różnych odbiorców. Ostatnia seria produkcyjna przypadła na lata 1938-1939 i liczyła aż 30 egzemplarzy. Pod maską umieszczono mocniejszy silnik o pojemności 5,4 litra i mocy 115 KM.
Z 57 zbudowanych Mercedesów W31 G4 zaledwie 11 trafiło do Wehrmachtu oraz Luftwaffe. Pozostałe wykorzystywała Kancelaria Rzeszy, a to oznaczało, że jeździli nimi najważniejsi nazistowscy dygnitarze oraz sam Adolf Hitler, który użytkował 6 takich pojazdów. Jeden egzemplarz trafił później do Hiszpanii jako prezent dla generała Franco.
Warto dodać, że tylko 8 egzemplarzy miało pełen dach. Pozostałe wyposażono w płócienny, składany dach. Poszczególne egzemplarze różniły się od siebie szczegółami wyposażenia i konstrukcji. Niektóre dysponowały opancerzeniem, część przystosowano jako pojazdy sztabowe albo typowo defiladowe.
Mała produkcja spowodowana była kilkoma czynnikami. Po pierwsze Mercedesy W31 G4 był drogie w produkcji, a po drugie miały słabe osiągi, przez co bardziej nadawały się do defilad, niż do praktycznego wykorzystania w terenie. Mimo to wykorzystywano je intensywnie, a po wojnie, ocalałe egzemplarze znajdywało nowe zastosowania.
Do naszych czasów przetrwały 3 egzemplarze Mercedesów W31 G4. Jeden znajduje się w Sinsheim Auto & Technik Museum, jest to oryginalny egzemplarz, który Adolf Hitler wykorzystywał w trakcie defilad po aneksji Austrii i Czechosłowacji. Co ciekawe, po wojnie samochód ten przebudowano na wóz strażacki i przez długi czas wykorzystywano w tej roli. Dopiero po pewnym czasie podjęto decyzję o jego odbudowie. Drugi to samochodów podarowany generałowi Franco. Obecnie znajduje się w kolekcji historycznych aut należących do hiszpańskiej armii.
Ostatni egzemplarz zawędrował aż do Hollywood, gdzie wykorzystywano go w filmach, m.in. pojawił się w czołówce serialu Hogan’s Heroes. Czasami na aukcjach pojawiają się informacje o rzekomych zapomnianych egzemplarzach Mercedesów W31 G4, ale zwykle nie posiadają żadnej dokumentacji, która pozwalałaby na ich zidentyfikowanie.
Model Mercedesa W31 G4 znaleźć można w najnowszej kolekcji De Agostini, Samochody wojskowe II wojny światowej. Więcej informacji o tej kolekcji jak i możliwość zamówienia jej prenumeraty znajdziecie na stronie www.deagostini.com
Zamawiając prenumeratę warto skorzystać z kodu promocyjnego:
MILITARYPROMO
