Wczesnym rankiem 6 sierpnia 1945 roku, z bazy Tinian na Pacyfiku wystartował samotny bombowiec B-29 Superfortress o nazwie własnej Enola Gay. Na jego pokładzie znajdowała się jedna bomba. Tylko kilkadziesiąt osób na świecie wiedziało, że ta jedna bomba zmieni świat na zawsze.

Bomba która może niszczyć miasta

W 1942 roku w USA rozpoczęto tajny program badawczy, nazwany Projekt Manhattan. Jego celem było zbadanie możliwości wykorzystania efektu rozszczepienia jąder atomów jako źródła energii oraz opracowanie pierwszej na świecie bomby atomowej . Wielu naukowców już przed wojną analizowało możliwość wykorzystania tego zjawiska do wywołania eksplozji o dużej sile, jednak dopiero Amerykanie postanowili rozpocząć prawdziwe badania.

Jeden z reaktorów zbudowanych w ramach Projektu Manhattan
Jeden z reaktorów zbudowanych w ramach Projektu Manhattan

Prace nad bombą atomową prowadzono w pełnej tajemnicy i bez względu na koszty. Czołowi amerykańscy fizycy i naukowcy w ciągu trzech lat dokonali niesamowitego postępu. Zwieńczeniem ich prac była próbna eksplozja ładunku nuklearnego nazwanego Gadget, na pustyni w Nowym Meksyku, 16 lipca 1945 roku. Wydarzenie to potwierdziło, że ich badania pozwoliły na stworzenie nowej, śmiercionośnej broni.

Próbny ładunek miał mieć moc około 0,5 kT (odpowiednik 500 ton TNT), ale okazało się, że eksplozja miała moc aż 18,6 kT. Naukowcy byli z jednej strony zadowoleni, że ich ciężka praca przyniosła efekt znacznie lepszy niż zakładano, ale z drugiej strony byli przerażeni. Wszyscy zdali sobie sprawę, że stworzyli broń, która jest zdolna do niszczenia całych miast. Kilka tygodni później przekonali się, że mieli rację.

Gadget - pierwszy zdetonowany ładunek nuklearny
Gadget – pierwszy zdetonowany ładunek nuklearny

Mniejsze zło

Po zakończeniu wojny w Europie w maju 1945 roku, Alianci przenieśli znaczne siły do Azji, gdzie cały czas trwały walki z Japonią. Do lipca wojska amerykańskie poczyniły znaczne postępy, zajmując strategiczne wyspy wokół Japonii, dzięki czemu możliwe było regularne bombardowanie kraju przy użyciu ciężkich bombowców strategicznych.

Niestety kolejne bombardowania, chociaż obracały miasta w ruiny, nie zmieniały twardego stanowiska władz japońskich, które odmawiały kapitulacji. W dniach 9-10 marca przeprowadzono olbrzymi nalot na Tokio, który doprowadził do śmierci kilkudziesięciu tysięcy ludzi (niektóre źródła mówią nawet o 120 tyś. zabitych). Bombowce B-29 zrzuciły na miasto bomby burzące i zapalające, wywołując tym samym burzę ogniową w mieście.

Bomba atomowa Fat Man gotowa do załadowania
Bomba atomowa Fat Man gotowa do załadowania

Nawet ten nalot nie zmienił nastawienia Japończyków. Jedynym wyjściem jakie w tym czasie wydawało się możliwe, było zmuszenie kraju do kapitulacji poprzez desant i zajęcie kraju. Z drugiej strony szaleńcze ataki kamikadze wyraźnie pokazywały, że Japończycy nie poddadzą się bez walki. Tym samym desant nawet gdyby doprowadził do kapitulacji, na pewno przyniósłby olbrzymie straty.

Bombowiec B-29 Superfortress o nazwie własnej Enola Gay
Bombowiec B-29 Superfortress o nazwie własnej Enola Gay

Prace nad bombą atomową zbliżały się wówczas do końca, w związku z czym prezydent Truman uznał, że lepszym rozwiązaniem będzie wykorzystanie nowej broni. Pod koniec czerwca sformowano specjalną jednostkę wojskową – 509. Grupę Mieszaną, która miała przygotować się do zrzucenia bomb na Japonię. Jej dowódcą został zaledwie 29-letni podpułkownik Paul Tibbets.

Równocześnie w sztabie USAF rozpoczęto poszukiwania idealnych celów. Wybór padła na miasta Hiroszima, Nagasaki, Kokura i Nigata. Tym co je wyróżniało, były relatywnie małe zniszczenia spowodowane wcześniejszymi bombardowaniami. Tym samym, zrównanie ich z ziemią przez bombę atomową wywołałoby większy szok.

Część załogi bombowca Enola Gay
Część załogi bombowca Enola Gay

Do końca lipca 509. Grupa zakończyła szkolenie, zrzucając 49 specjalnych bomb przypominających docelową bombę atomową. Co ciekawe, załogi bombowców nie miały pojęcia po co się szkolą i dlaczego zrzucają takie bomby i w taki sposób (po zrzuceniu tzw. dyni, jak nazywano te bomby, samoloty musiały szybko zawrócić i odlecieć z miejsca zrzutu).

Atak atomowy na Hiroszimę

Pod koniec lipca piloci 509. Grupy byli gotowi do działania. Przerzucono ich na wyspę Tinian, gdzie trafiły również elementy dwóch bomb atomowych przeznaczonych do zrzucenia na Japonię. Już 1 sierpnia wszystko było gotowe i załogi mogły przystąpić do akcji w każdej chwili. Prezydent Truman oficjalnie dał zielone światło do rozpoczęcia ataku 2 sierpnia.

Z powodu złej pogody bombardowanie przekładano i dopiero 5 sierpnia podjęto decyzję o ataku. Zaplanowano go na wczesne godziny poranne, 6 sierpnia. O północy załoga bombowca B-29, który miał wziąć udział w ataku została wezwana na odprawę. Dowodzący 509. Grupa Tibbets poinformował wszystkich, że zrzucą na Japonię bombę o olbrzymiej sile rażenia, ale nie powiedział, że jest to bomba atomowa (chociaż sam o tym wiedział).

Grzyb atomowy nad Hiroszimą
Grzyb atomowy nad Hiroszimą

Pilotowany przez samego Tibbetsa B-29 Superfortress o nazwie własnej Enola Gay, z bomba atomową Little Boy (wypełnionej 60 kg uranu) na pokładzie wystartował 6 sierpnia o godzinie 2:45. Wcześniej nad Japonię poleciały trzy bombowce B-29, które miały sprawdzić pogodę nad celami. Chwilę po starcie, bomba została uzbrojona. Pierwotnie zakładano, że nastąpi to jeszcze na ziemi, ale obawiano się, że w razie awarii w trakcie startu, maszyna mogłaby się rozbić a bomba eksplodować, unicestwiając całą wyspę.

O 5:52 Enola Gay spotkała się w okolicach Iwo Jimy z dwoma kolejnymi bombowcami B-29, które miały towarzyszyć jej w ataku. Na pokładzie bombowca o nazwie The Great Artiste znajdowali się naukowcy, którzy mieli ocenić skutki nalotu, a na pokładzie drugiej maszyny, o nazwie No. 91 znajdowali się fotografowie i obserwatorzy. O 7:25 podjęto decyzję, że bomba zostanie zrzucona na Hiroszimę, gdzie warunki pogodowe były najlepsze.

Grzyb atomowy nad Hiroszimą
Grzyb atomowy nad Hiroszimą

Przez cały lot załoga bombowca musiała być bardzo uważna, ponieważ bomba była wyposażona w zapalnik wysokościowy, który mógł się uruchomić przy nagłej zmianie wysokości, lub przy ostrych manewrach. O 7:30 bomba Little Boy została po raz ostatni sprawdzona. Enola Gay doleciała nad Hiroszimę bez najmniejszych problemów kilka minut po 8:00. Dokładnie o 8:15 i 19 sekund bomba została zrzucona. Tibbets natychmiast zawrócił maszynę, a załogi założyły specjalne gogle chroniące przed błyskiem eksplozji.

Po 43 sekundach opadania bomba Little Boy eksplodowała z mocą 16 kT na wysokości 580 m nad ziemią, 250 metrów od planowanego punktu detonacji. Enola Gay znajdowała się w tym momencie w odległości 10 km od punktu eksplozji.

Przez Hiroszimę przelała się olbrzymia eksplozja i fala ognia, która dosłownie zmiotła centrum miasta (60% zabudowań zostało całkowicie zniszczonych) z powierzchni ziemi. 3/4 z 90 tys. budynków w mieście zostało doszczętnie zniszczonych. Według różnych szacunków w wyniku eksplozji zginęło ponad 70 tyś. ludzi. Kolejnych kilkadziesiąt tysięcy zmarło później z powodu oparzeń i innych odniesionych obrażeń oraz z powodu choroby popromiennej.

Ruiny Hiroszimy
Ruiny Hiroszimy

Miasto zostało całkowicie unicestwione. Ci, którzy przeżyli eksplozję odnieśli potworne rany, głównie oparzenia. Co ciekawe, zaraz po huku eksplozji nastąpiła niesamowita cisza. Życie w centrum Hiroszimy zupełnie wyparowało.

Biorące udział w misji bombowce B-29 powróciły bezpiecznie do baz, obserwując grzyb atomowy nawet z odległości 627 km. Załogi nie były jednak do końca zadowolone z efektu bombardowania, ponieważ wszyscy zdali sobie sprawę z tego, że jedną bombą unicestwili dziesiątki tysięcy ludzi. Nie byli przygotowani do zniesienia takiej odpowiedzialności. Mimo to w bazie Tinian powitano ich jak bohaterów.

Ruiny Hiroszimy
Ruiny Hiroszimy

Skutki pierwszej bomby

Początkowo nie wszyscy wiedzieli co stało się w Hiroszimie. Japońskie władze dopuszczały myśl, że zniszczenia miasta dokonała bomba atomowa, ponieważ w Japonii prowadzono wcześniej nieudane prace nad podobną bronią. Potwierdzenie nadeszło następnego dnia, kiedy prezydent Truman oficjalnie poinformował o zrzuceniu bomby atomowej na Hiroszimę.

Co ciekawe, Amerykanie nie osiągnęli zakładanego celu, a władze Japonii wraz z cesarzem Hirohito dalej odmawiały kapitulacji. Wielu japońskich wojskowych uważało, że Amerykanie nie posiadają więcej bomb atomowych.

Bomba atomowa Little Boy zrzucona na Hiroszimę
Bomba atomowa Little Boy zrzucona na Hiroszimę

Jedynym skutkiem ataku, było przyśpieszenie rozpoczęcia działań zbrojnych przeciwko Japonii przez ZSRR. Już 9 sierpnia wojska radzieckie rozpoczęły inwazję w Mandżurii (planowaną na mocy postanowień konferencji jałtańskiej). Według nieoficjalnych informacji, początek inwazji przyśpieszono właśnie z powodu zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę.

Dopiero kilka dni po zrzuceniu bomby na Hiroszimę, Amerykanie mogli zrobić zdjęcia ruin miasta w celu ocenienia skutków ataku. Olbrzymie ilości dymu z wywołanych pożarów unosiły się nad miastem bardzo długo.

Atak atomowy na Nagasaki

W związku z brakiem reakcji z strony władz japońskich na zrzucenie bomby na Hiroszimę, zdecydowano się na przygotowanie kolejnego ataku atomowego na Kokurę lub Nagasaki. Atak zaplanowano na 9 sierpnia, a zrzutu miał dokonać bombowiec B-29 o nazwie własnej Bock’s Car, pilotowany przez majora Charlesa Sweeneya. Bomba otrzymała nazwę Fat Man (wypełniono ją 8 kg plutonu).

Grzyb atomowy nad Nagasaki
Grzyb atomowy nad Nagasaki

Maszyna wystartowała o godzinie 3:49, ale od samego początku lot przebiegał z problemami. Warunki pogodowe wymusiły zmianę miejsce spotkania bombowca z bombą z maszynami towarzyszącymi, z których tylko samolot rozpoznania fotograficznego doleciał na miejsce. O godzinie 10:44 Bock’s Car dotarł nad Kokurę, ale złe warunki pogodowe uniemożliwiły atak. Dodatkowo bombowiec zaczęła ostrzeliwać artyleria przeciwlotnicza, a w powietrzu pojawiły się myśliwce. Równocześnie mechanik pokładowy zauważył, że nie działa jedna z pomp paliwa, przez co maszyna nie mogła wykorzystać aż 2200 litrów paliwa.

Mjr Sweeney zdecydował się wówczas na zmianę celu na Nagasaki, nad które bombowce dotarły o 11:50. Niestety pogoda była równie zła jak nad Kokurą, a zapas paliwa pozwalał na przeprowadzenie tylko jednego podejścia. Mimo to, o 11:58 bombardier zauważył lukę w chmurach, dzięki której namierzy ceł i zrzucił bombę.

Ruiny Nagasaki
Ruiny Nagasaki

Fat Man opadał przez 50 sekund na wysokość 500 metrów, na której nastąpiła eksplozja. 22 kilotonowy ładunek eksplodował  kilkaset metrów od celu w centrum dzielnicy przemysłowej miasta. Ze względu na otaczające miasto góry, siła eksplozji została stłumiona. Zginęło około 40 tyś ludzi, a kolejnych 50-60 tyś. zostało rannych. W ciągu kilku lat kolejnych kilkadziesiąt tysięcy zmarło z powodu odniesionych ran.

Początkowo zakładano, że Fat Man będzie znacznie większy od Little Boya, ale z powodu specyficznego ukształtowania terenu, bomba nie dokonała tak dużych zniszczeń. Mimo to miasto uległo zniszczeniu, a aż 60% obiektów przemysłowych zostało zrównanych z ziemią.

Bock’s Car powrócił do bazy na Okinawie około 12:05, lecąc dosłownie na oparach paliwa. Podobno po wylądowaniu w zbiornikach było zaledwie 25 litrów paliwa.

Grzyb atomowy nad Nagasaki
Grzyb atomowy nad Nagasaki

Ostateczny cios

Zrzucenie drugiej bomby atomowej i zrównanie z ziemią drugiego, ważnego miasta przelało czarę goryczy i już 10 sierpnia cesarz Hirohito nakazał przyjąć żądania Amerykanów. Japończycy przekazali tę informację przez Szwajcarię, zaznaczając jedynie, że proszą o utrzymanie władzy cesarskiej w kraju.

Tsutomu Yamaguchi – jedyny człowiek, który przeżył obie bomby atomowe

Urodzony 16 marca 1916 roku Tsutomu Yamaguchi w trakcie II wojny światowej był inżynierem pracującym w zakładach Mitsubishi. W dniu ataku, 6 sierpnia znajdował się w Hiroszimie. Przeżył wybuch bomby, chociaż został poparzony i częściowo stracił słuch i wzrok.. Przewieziono go następnie do Nagasaki, gdzie 9 sierpnia przeżył kolejną eksplozję bomby atomowej.

W 2009 roku otrzymał podwójny status hibakusha – otrzymały go wszystkie osoby, które przeżyły atak nuklearny. Tsutomu Yamaguchi był jedynym człowiekiem, który oficjalnie przeżył obie bomby. Zmarł 4 stycznia 2010 roku z powodu nowotworu żołądka.

Tsutomu Yamaguchi
Tsutomu Yamaguchi

Amerykanie przyjęli propozycję i już 11 sierpnia wstrzymano działania wojenne. Oficjalnie akt kapitulacji Japonii, kończący wojnę w Azji i całą II wojnę światową podpisano 2 września 1945 roku na pokładzie pancernika USS Missouri, który zacumował w Zatoce Tokijskiej. Tak zakończyła się II wojna światowa i rozpoczęła się era atomu.

Generał Douglas MacArthur na pokładzie USS Missouri w trakcie podpisania aktu kapitulacji przez Japonię
Generał Douglas MacArthur na pokładzie USS Missouri w trakcie podpisania aktu kapitulacji przez Japonię

Bomby zrzucone na Hiroszimę i Nagasaki były jedynymi jakie kiedykolwiek zrzucono w ramach działań wojennych. Nigdy więcej nie wykorzystano broni nuklearnej, chociaż największe mocarstwa militarne na świecie rozwinęły olbrzymi arsenał nuklearny. Na szczęście, póki co strach przed skutkami użycia tak śmiercionośnej broni powstrzymuje wszystkich przed jej użyciem.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.