W 1989 roku data 21 października 2015 roku była równie odległa co w dzisiejszych czasach rok 2050. Tym bardziej twórcy filmu Powrót do przyszłości II mieli spore pole do popisu w wymyślaniu nowinek technicznych jakie zastanie Marty McFly w przyszłości. Wyszło… nieco inaczej. Mimo wszystko, dotarliśmy dzisiaj do przyszłości!
Pierwszy film z serii Powrót do przyszłości zadebiutował w 1985 roku, czyli 30 lat temu. Dopiero w drugiej części z 1989 roku główny bohater przenosi się jednak do przyszłości, czyli do dnia 21 października 2015 roku. Twórcy filmu przedstawili całkiem ciekawą, aczkolwiek nieco szaloną wizję przyszłości. Mimo wszystko, chociaż pod koniec lat 80-tych wiele filmowych wynalazków wyglądało nierealnie, dzisiaj wiele z nich jest codziennością. Inne.. cóż, prawie 🙂
W jednej z scen Marty widzi latającego robota wyprowadzającego psa. Twórcy niewiele się pomylili. Chociaż współczesne drony nie wyprowadzają psów, są dostępne i wykorzystywane do wielu innych celów. Podobnie płatności mobilne przedstawione w filmie, dzisiaj powoli zdobywają popularność.
Gdy dziewczyna Martiego, Jennifer wchodzi do domu, musi zeskanować swój odciska palca. Chociaż obecnie nie używamy jeszcze takich gadgetów, w telefonach jak najbardziej mamy skanery linii papilarnych (aczkolwiek skanery biometryczne są używane do zabezpieczania niektórych obiektów). Podobnie video-rozmowy czy też samochody napędzane materiałami biodegradowalnymi, obecne istniejące w formie samochodów zasilanych „eko-paliwem”.
Nawet chyba najciekawszy gadget – deskolotka, w pewnym stopniu istnieje. Chociaż prototyp stworzony przez Lexusa nie jest dokładnie tym co widzimy w filmie, na swój sposób lata. Nie mamy niestety latających samochodów czy też samowiążących się butów i samodopasowujących ubrań. No i nie doczekaliśmy się Szczęk 19 🙂
Jeśli się tak zastanowić, to można powiedzieć, że dzisiaj żyjemy już w przyszłości w pełnym tego słowa znaczeniu, a Powrót do przyszłości jest filmem… historycznym.
Sam film okazał się wielkim sukcesem i przeszedł do historii jako kultowy. Mimo upływu lat można się przy nim dobrze bawić.
Chociaż w gruncie rzeczy gdyby Marty trafił do dzisiejszego 2015 roku byłby pewnie nieco zawiedziony…
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.