SmartAge.pl
    Facebook Twitter Instagram LinkedIn
    Trending
    • Genex Tower – Zachodnia Brama Belgradu
    • Wschodnia Brama Belgradu
    • Normandie – najsłynniejszy francuski transatlantyk
    • Potez-CAMS 161 – niedokończony olbrzym
    • Pancernik Mikasa – ostatni zachowany predreadnought
    • Hanriot H.110 – wielki myśliwiec i wielka porażka
    • Czołg ciężki KW-1 – zapomniana legenda frontu wschodniego
    • Star Jet – roller coaster zabrany przez morze
    Facebook Twitter Instagram LinkedIn RSS
    SmartAge.pl
    • Technika
      1. Militaria
      2. Lotnictwo
      3. Motoryzacja
      4. Kosmos
      5. Statki i okręty
      6. Kolej
      7. Transport
      Featured
      17 grudnia 20220

      Bracia Wright i pierwszy lot samolotu

      Recent
      26 stycznia 2023

      Normandie – najsłynniejszy francuski transatlantyk

      25 stycznia 2023

      Potez-CAMS 161 – niedokończony olbrzym

      24 stycznia 2023

      Pancernik Mikasa – ostatni zachowany predreadnought

    • Historia
      1. Katastrofy
      2. Polityka
      3. Terroryzm
      4. Sylwetki
      Featured
      17 grudnia 20220

      Bracia Wright i pierwszy lot samolotu

      Recent
      27 stycznia 2023

      Wschodnia Brama Belgradu

      26 stycznia 2023

      Normandie – najsłynniejszy francuski transatlantyk

      25 stycznia 2023

      Potez-CAMS 161 – niedokończony olbrzym

    • Technologia
      1. Internet i komputery
      2. Fotografia
      3. Gadgety
      4. Nauka
      5. Drony
      6. Gry komputerowe
      Featured
      1 marca 20222

      Sea Shadow – eksperymentalny okręt w technologii stealth

      Recent
      1 stycznia 2023

      Muzeum Techniki im. Nikola Tesli w Zagrzebiu

      12 grudnia 2022

      Jak zrobić ładną stronę internetową?

      3 grudnia 2022

      Licznik Geigera – na czym polega fenomen tego urządzenia?

    • Lifestyle
      1. Podróże
      2. Miejsca
      3. Sport
      4. Rozrywka
      5. Kultura
      6. Zabawki
      7. Zdrowie
      8. Jedzenie
      Featured
      6 maja 20210

      Ubrania do zadań specjalnych – Helikon-Tex Woodland i Tiger Stripe

      Recent
      14 stycznia 2023

      Piłkarska zapowiedź weekendu – typy na Serie A!

      24 grudnia 2022

      5 zwyczajów i symboli wigilijnych

      22 grudnia 2022

      Zimowa przerwa od jazdy motocyklem. 5 pomysłów, czym warto się zająć między sezonami

    • Biznes
      1. Historia znanych marek
      2. Media
      3. Przemysł
      4. Reklama
      Featured
      30 grudnia 20190

      Złomowanie statków w XXI wieku

      Recent
      29 grudnia 2022

      Osuszacz powietrza – kiedy warto skorzystać z niego na budowie?

      2 listopada 2022

      Co to jest i jak działa elektroniczny obieg dokumentów?

      30 października 2022

      Cesja umowy leasingu – na czym polega? Kiedy można z niej skorzystać?

    • Recenzje
      1. Gry komputerowe
      2. Filmy
      3. Książki
      4. Sprzęt
      Featured
      9.0
      1 października 20160

      Żywioł. Deepwater Horizon – recenzja

      Recent
      19 października 2022

      Plakat – najlepszy pomysł na aranżację Twojego wnętrza

      21 sierpnia 2022

      Fotoksiążka Saal Professional Line – recenzja

      7.0
      3 czerwca 2022

      Crime Scene Game – Helsinki 2012 – recenzja

    • Redakcja
      • O nas
      • Reklama
    • Kontakt
    SmartAge.pl
    You are at:Strona główna » de Havilland Comet – pierwszy komercyjny odrzutowiec pasażerski
    de Havilland Comet - pierwszy komercyjny odrzutowiec pasażerski
    Artykuły

    de Havilland Comet – pierwszy komercyjny odrzutowiec pasażerski

    Michał BanachBy Michał Banach3 marca 20227 komentarzy10 Mins Read
    Pod koniec lat 40. samoloty wyposażone w silniki tłokowe zaczęły ustępować miejsca maszynom z silnikami odrzutowymi. Zarówno w lotnictwie wojskowym jak i cywilnym nowy rodzaj napędu zrewolucjonizował lotnictwo. Pierwszym komercyjnym samolotem pasażerskim z napędem odrzutowym był de Havilland Comet. Niestety jego historia była tragiczna, zwłaszcza na początku eksploatacji.

    Geneza

    Historia Cometa sięga połowy lat 40. Jeszcze w trakcie trwania działań wojennych w Wielkiej Brytanii swoją działalność rozpoczęła specjalna komisja nazwana Brabazon Commitee. Jej celem było opracowanie planów rozwoju lotnictwa cywilnego w Wielkiej Brytanii już po zakończeniu wojny.

    de Havilland Comet
    de Havilland Comet

    Efektem prac komisji było powstanie kilku samolotów, z których na szczególną uwagę zasługują dwa – Type I, czyli Bristol Brabazon i Type IV (który ostatecznie ujrzał światło dzienne jako de Havilland Comet) – więcej informacji o komisji można znaleźć w artykule poświęconym Bristolowi Brabazon. Według pierwotnych założeń samoloty te miały się uzupełniać, przy czym Type IV miał być średniej wielkości odrzutowym samolotem pasażerskim do obsługi głównie tras europejskich. Ostatecznie samolot ten przejął rolę swojego większego brata oznaczonego jako Type I.

    Prace nad maszyną ruszyły już w 1944 roku w zakładach de Havilland. Do 1947 roku prowadzono prace koncepcyjne w ramach których stworzono kilka często oryginalnych projektów nowego samolotu pasażerskiego. Testowano zarówno wersję dwuogonową, w układzie kaczka i przypominającej latające skrzydło.

    de Havilland Comet (fot. RAScholefield Collection)
    de Havilland Comet (fot. RAScholefield Collection)

    Ostatecznie w grudniu 1947 roku przyjęto do dalszych prac wariant znacznie bardziej klasyczny i wielokrotnie większy od pierwotnego samolotu, który otrzymał oznaczenie fabryczne DH 106 Comet. Szefem zespołu projektowego został Ronald Bishop a wśród inżynierów biorących udział w pracach było dwóch Polaków – Franciszek Jokiel i Stanisław Prauss.

    Samolot, który zrewolucjonizował lotnictwo

    Zespół konstrukcyjny otrzymał wyjątkowo trudne zadanie, ponieważ nikt wcześniej nie zaprojektował i nie wprowadził do służby tak dużego samolotu odrzutowego i to jeszcze cywilnego. Comet miał latać szybciej i wyżej niż dotychczasowe samoloty tej klasy. Już na etapie testów napotkano problemy, z którymi nikt wcześniej nie miał styczności – np. nagrzewanie się przedniej części kadłuba i skrzydeł w trakcie lotów z wysoką prędkością.

    de Havilland Comet
    de Havilland Comet

    Przez 3 lata inżynierowie de Havillanda testowali poszczególne elementy samolotu w specjalnych tunelach aerodynamicznych oraz na samolotach testowych. Intensywność podejmowanych testów była nieporównywalnie większa niż w przypadku starszych samolotów pasażerskich. Konstruktorzy wiedzieli, że nowy samolot narażony będzie na znacznie większe siły niż dotychczasowe konstrukcje.

    Co istotne de Havilland postawił wszystko na jedną kartę. Kosztowne i skomplikowane prace nad Cometem prowadzono z perspektywą jednego zamówienia na 2 prototypy i 8 maszyn seryjnych dla linii BOAC. Kolejne zamówienia miały się pojawić dopiero po udanym debiucie nowatorskiego samolotu.

    Ostatecznie pierwszy prototyp Cometa zaprezentowano w połowie 1949 roku. Samolot miał całkowicie metalową konstrukcję i układ dolnopłata z czterema silnikami turboodrzutowymi zamontowanymi w skrzydłach. Kadłub ciśnieniowy zaprojektowano tak, aby stawiał jak najmniejszy opór, a silniki wkomponowano w skrzydła aby poprawić właściwości aerodynamiczne.

    de Havilland Comet
    de Havilland Comet

    Oblot Cometa miał miejsce 27 lipca 1949 roku na lotnisku Hatfield Aerodrome. Lot trwał 31 minut, a za sterami zasiedli John Cunnigham i drugi pilot Harold Waters. Ponadto na pokładzie znaleźli się inżynier pokładowy John Wilson i Frank Reynolds oraz obserwator, Tony Fairbrother. Wyniki pierwszych prób były bardzo dobre, ale kilka elementów wymagało poprawy – min. podwozie w którym zrezygnowano z dużych pojedynczych kół na rzecz czterokołowych wózków, będących współcześnie standardem.

    W 1950 roku oblatano drugi prototyp. Obie maszyny intensywnie testowano, aby mieć pewność, że konstrukcja jest gotowa do produkcji seryjnej. Już w trakcie prób zaczęły spływać pierwsze zamówienia zagraniczne. Co ciekawe, większość odbiorców była bardziej zainteresowana rozwiązaniami technicznymi zastosowanymi w Comecie, niż jego eksploatacją. Na przełomie lat 40. i 50. zarówno Kanadyjczycy jak i Francuzi i Amerykanie prowadzili prace nad własnymi odrzutowymi samolotami pasażerskimi. Comet został jednak ukończony jako pierwszy, dlatego stanowił znakomitą bazę doświadczeń dla innych konstruktorów.

    de Havilland Comet
    de Havilland Comet

    W 1951 roku uznano, że konstrukcja samolotu jest już całkowicie dopracowana i możliwe jest rozpoczęcie produkcji seryjnej. Z racji prowadzonych prac rozwojowych pierwsze seryjne samoloty oznaczono jako Comet 1. Pierwszym odbiorcą były brytyjskie linie BOAC, które otrzymały swój egzemplarz 8 kwietnia 1952 roku a pierwszy komercyjny lot miał miejsce już 2 maja 1952 roku.

    Kariera w cieniu tragedii

    Pierwsze miesiące eksploatacji Cometów były znakomite. Samoloty dysponowały osiągami, o których inne maszyny mogły tylko pomarzyć. Skróceniu uległ czas podróży na najważniejszych europejskich trasach a komfort w jakim przewożono pasażerów był wyjątkowy. Przykładowo lot z Rzymu do Londynu trwał 2 godziny i 15 minut, natomiast starsze samoloty zwykle potrzebowały 4 godzin na pokonanie tej trasy.

    de Havilland Comet
    de Havilland Comet

    Od października 1952 roku zaczęto dostarczać pierwsze samoloty dla użytkowników zagranicznych (oznaczano je jako Comet 1A). Na początku 1953 roku w eksploatacji było 17 maszyn. Gdziekolwiek Comety się pojawiały, budziły olbrzymie zainteresowanie mediów i pracowników lotnisk. Niestety olbrzymi sukces jaki rysował się przed Cometem prysł na skutek serii tragicznych katastrof.

    26 października 1952 roku podczas startu z lotniska Ciampino we Włoszech Comet należący do linii BOAC rozbił się podczas startu. Jedna osoba została ranna a maszyna nadawała się tylko do kasacji. W trakcie badań przyczyn wypadku uznano, że pilot popełnił błąd i doprowadził do przeciągnięcia.

    de Havilland Comet (fot. Dave Jones)
    de Havilland Comet (fot. Dave Jones)

    Kolejna katastrofa, tym razem tragiczna miała miejsce 3 marca 1953 roku. Comet 1A należący do linii CPA rozbił się podczas startu z lotniska Karaczi. Zginęło 14 osób. 25 czerwca doszło do kolejnego wypadku. Comet 1A należący do linii UAT rozbił się podczas startu z lotniska w Dakarze. W obu przypadkach komisje badające wypadki uznały, że winę ponoszą piloci, którzy zbyt gwałtownie startowali, doprowadzając do utraty siły nośnej i przeciągnięcia.

    2 maja 1953 roku doszło do jeszcze jednej katastrofy. Comet linii BOAC w trakcie lotu natrafił na silną burzę i spadł do morza kilka minut po starcie z lotniska Kalkucie. Zginęli wszyscy pasażerowie i załoga – 37 osób. 10 stycznia 1954 roku kolejny Comet należący do BOAC spadł do morza niedaleko Elby, krótko po starcie z lotniska w Rzymie. Zginęło 35 osób.

    de Havilland Comet (fot. RAScholefield Collection)
    de Havilland Comet (fot. RAScholefield Collection)

    Z morza wydobyty większość fragmentów samolotów i dokładnie przebadano. Komisja nie znalazła jednak żadnych przyczyn katastrof. Uziemione 23 marca Comety wróciły więc do lotów. Niestety już 8 kwietnia kolejna maszyna rozbiła się po starcie z lotniska w Rzymie, a wszyscy na pokładzie zginęli.

    Sytuacja była podejrzana, ponieważ ilość katastrof jak na tak krótki okres była stanowczo za duża. Dodatkowo załoga samolotu Lockheed Constellation, które leciała niedaleko Cometa, który rozbił się w kwietniu, zauważyła na niebie eksplozję. Po raz kolejny uziemiono wszystkie Comety i przerwano produkcję nowych maszyn. Rozpoczęto bardzo drobiazgowe śledztwo. Pewne było tylko to, że za katastrofami stoi problem z samolotem. Pierwsze próby na 4 wytypowanych maszynach rozpoczęto już 12 kwietnia.

    de Havilland Comet
    de Havilland Comet

    Przeprowadzono tzw. testy niszczące, poddając dwa z samolotów działaniu ekstremalnych warunków i symulując długotrwałą eksploatację. Jeden z samolotów umieszczono w specjalnym zbiorniku wodnym, w którym zasymulowano około 1830 lotów. W trakcie jednej z prób w basenie kadłub bardzo gwałtownie rozszczelnił się. Analizy wykazały, że wielokrotne zmiany ciśnienia symulujące starty i lądowania doprowadziły do zmęczenia konstrukcji kadłuba.

    de Havilland Comet
    de Havilland Comet

    Okazało się, że zastosowane blachy poszycia były za cienkie i pękały w okolicach narożników prostokątnych okien. Zastosowana konstrukcja była odpowiednia dla maszyn latających na wysokościach do 6000 metrów i z mniejszymi prędkościami, ale nie dla znacznie szybszych i latających na wyższych wysokościach Cometów. Co istotne, aby wyeliminować problem wystarczyło zastosować grubszą blachę i okna z zaokrąglonymi narożnikami.

    Natychmiast podjęto decyzję o sprowadzeniu wszystkich uziemionych maszyn do Wielkiej Brytanii. Loty prowadzono na mniejszych wysokościach i z przerwami, aby nie narażać konstrukcji maszyn na zmęczenie.

    de Havilland Comet (fot. Lars Soderstrom)
    de Havilland Comet (fot. Lars Soderstrom)

    Related

    1 2
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email
    Previous ArticleWybór męskiej marynarki – na co zwrócić uwagę podczas zakupów?
    Next Article Wrocław na weekend
    blank
    Michał Banach
    • Website
    • Facebook
    • Instagram
    • LinkedIn

    Gdybym miał spisać wszystkie swoje zainteresowania to nie starczyłoby mi życia. Głównie interesuję się historią, militariami i techniką a także fotografią, ale lista ta mogłaby być znacznie dłuższa. Skończyłem studia na kierunkach stosunki międzynarodowe oraz dziennikarstwo i komunikacja społeczna na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM.

    Related Posts

    Normandie – najsłynniejszy francuski transatlantyk

    26 stycznia 20237 Mins Read

    Pancernik Mikasa – ostatni zachowany predreadnought

    24 stycznia 20235 Mins Read

    Hanriot H.110 – wielki myśliwiec i wielka porażka

    23 stycznia 20232 Mins Read
    Najpopularniejsze
    Artykuły
    18 stycznia 20230

    Wojenna prowizorka – „niszczyciel czołgów” RSO/PaK 40

    Podczas każdego konfliktu zbrojnego, nawet najlepsze armie często sięgają po prowizoryczne rozwiązania, które w krótkim…

    Artykuły
    4 września 20165

    10 najlepszych asów myśliwskich II wojny światowej

    W trakcie II wojny światowej wojna w powietrzu była równie ważna, jak walki na lądzie.…

    Artykuły
    4 stycznia 20230

    Wewnątrz słynnego czołgu T-34/85

    T-34 był jednym z najważniejszych czołgów II wojny światowej. Pojazd ten stał się legendą, a…

    Reklama
    Najnowsze Artykuły
    28 stycznia 2023

    Genex Tower – Zachodnia Brama Belgradu

    27 stycznia 2023

    Wschodnia Brama Belgradu

    26 stycznia 2023

    Normandie – najsłynniejszy francuski transatlantyk

    25 stycznia 2023

    Potez-CAMS 161 – niedokończony olbrzym

    24 stycznia 2023

    Pancernik Mikasa – ostatni zachowany predreadnought

    Reklama




    Losowe
    Artykuły
    25 kwietnia 20180

    Hasselblad 500EL (EDC) – księżycowe aparaty

    Przygotowując się do lądowania na księżycu, NASA musiało wybrać odpowiednie aparaty fotograficzne dla astronautów, dzięki…

    Lifestyle
    29 kwietnia 20180

    Na co zwracać uwagę kupując olejki CBD?

    Olejki CBD to produkt, który wciąż zyskuje na popularności. Polacy kupują ten suplement diety z…

    Lifestyle
    1 września 20170

    Beskidy Zachodnie – tu warto przyjechać przez cały rok

    Szukasz idealnego miejsca na urlop? Znajdziesz je nie tylko tysiące kilometrów od Polski. Atrakcje dla…

    Kobieta
    1 lipca 20220

    Niezastąpiona bielizna bezszwowa – dlaczego warto mieć ją w swojej szafie?

    Doskonale dobrana stylizacja, nieskazitelny makijaż i fryzura – dobry wygląd może zepsuć nie tylko niesprzyjająca…

    Artykuły
    8 stycznia 20230

    Scala Contarini del Bovolo – ukryta wenecka atrakcja

    Krążąc weneckimi uliczkami można czasami natrafić na wyjątkowe miejsca, ukryte przed tłumami turystów. Jednym z…

    Dołącz do nas na Facebooku
    SmartAge.pl
    O nas
    O nas

    SmartAge.pl - Portal ludzi ciekawych świata powstał w 2014 roku. Na stronie znajdziecie liczne artykuły, ciekawostki, recenzje, wywiady, oraz wiele więcej. Piszemy o rzeczach znanych i nieznanych, o tym co było pierwsze, największe, najlepsze, albo też ostatnie, najmniejsze i najgorsze. Wszystko to podane w ciekawej i zwięzłej formie. SmartAge.pl jest zarejestrowany w międzynarodowym systemie informacji o wydawnictwach ciągłych i oznaczony symbolem ISSN 2391-7342

    Facebook Twitter Instagram LinkedIn RSS
    • Strona główna
    • Kontakt
    • Reklama
    • O nas
    • Regulamin
    • Polityka Prywatności
    • RODO
    © Copyright by SmartAge Media Sp. z o.o. 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone. SmartAge.pl ISSN 2391-7342

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.