Zbudowany w 1964 roku Aluminaut to jeden z ciekawszych, ale zapomnianych pojazdów podwodnych. Klasyfikowany zarówno jako okręt podwodny jak i pojazd podwodny, był pierwszą jednostką tej klasy wykonaną z aluminium.
Historia powstania Aluminauta sięga 1942 roku i związana jest z firmą Reynolds Metals Company i postacią Juliana „Louisa” Reynoldsa. Stworzył on wówczas koncepcję zbudowania okrętu podwodnego wykonanego z aluminium. Według założeń, jednostka taka miała dysponować taką samą wytrzymałością jak okręty wykonane z stali, ale przy o wiele mniejszej masie.
Zanim pomysł doczekał się realizacji, musiało minąć jednak ponad 20 lat. Dopiero na początku lat 60. firma powróciła do pomysłu budowy aluminiowego okrętu podwodnego, głównie dzięki większemu opanowaniu technologii produkcji elementów aluminiowych. Prace nad okrętem przeprowadzono w należącej do General Dynamics stoczni Electric Boat Division w Groton w stanie Connecticut. Początkowo zbudowano kilka modeli w różnych skalach, które zamierzano wykorzystać do testów. Próby wykazały sporo wad konstrukcyjnych, które należało wyeliminować – część modeli zatonęła, co wymusiło zmianę kształtu kadłuba i dodanie niewielkiego kiosku.
Ostatecznie w 1964 roku jednostka została ukończona i wprowadzona do służby pod nazwą Aluminaut. Okręt miał 16 m długości i wyporność 73 ton, a prędkość maksymalna wynosiła 3 węzły. Dzięki solidnej konstrukcji kadłuba Aluminaut mógł osiągnąć głębokość 4600 m, przy głębokości zgniecenia wynoszącej aż 5200 m. Autonomiczność wynosiła 32 godziny.
Okręt miał trzyosobową załogę, oraz stanowiska dla maksymalnie 4 naukowców. Wyposażenie dostosowano do prowadzenia różnego rodzaju zadań naukowych i badawczych, a także do przeszukiwania dna morskiego. Składało się ono z aktywnego i pasywnego sonaru, oraz sonarów bocznych. Dodatkowo zamontowano zdalnie sterowane ramię. Od początku prace prowadzone były pod ścisłą kontrolą wojska i opatrzone były klauzulą tajności, ponieważ zakładano, że Aluminaut będzie wykorzystywany głównie przez US Navy jako głębinowa jednostka rozpoznawcza i poszukiwawcza.
Chociaż przez cały okres służby załogę Aluminauta stanowili cywile, większość najważniejszych zadań okrętu związana była z wojskiem. W 1966 roku wykorzystano go podczas poszukiwań bomby termojądrowej, która spadła do morza u wybrzeży Hiszpanii w wyniku zderzenia bombowca B-52 z latającą cysterną KC-135. W trakcie poszukiwań Aluminaut współpracował z batyskafem Alvin, który ostatecznie odnalazł zagubioną bombę.
Trzy lata później, we wrześniu 1969 roku obie jednostki ponownie się spotkały, ale w zupełnie innej sytuacji. Tym razem Aluminaut został wykorzystany do odnalezienia Alvina, który zatonął w październiku 1968 roku podczas transportu. Odnaleziono go na głębokości 1500 m i wydobyto, dzięki czemu jednostka wróciła do służby, w której pozostaje do dnia dzisiejszego.
Aluminaut wykorzystywany był jeszcze przez krótki czas, po czym w 1970 roku wycofano go z służby i przekazano do Science Museum of Virginia w Richmond, gdzie znajduje się cały czas. Warto dodać, że w trakcie swojej krótkiej służby wykorzystywano go również według pierwotnych założeń podczas badania morskich głębiny. Jego użytkownikami byli Jacques Cousteau i Ivan Tors. Aluminaut posłużył jako platforma do nagrywania filmów pod wodą.
Szczegółowe zdjęcia Aluminauta autorstwa Kell’iego Michalsa – z zewnątrz jak i wnętrza, można znaleźć pod TYM linkiem.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.