21 lutego 1945 roku podczas walk o Iwo Jimę, w wyniku ataku kamikadze zatopiony został lotniskowiec eskortowy USS Bismarck Sea. Był to jeden z 50 lotniskowców typu Casablanca (najliczniejszego typu lotniskowców w historii) oraz ostatni amerykański lotniskowiec, który został zatopiony w trakcie II wojny światowej.
Historia okrętu zaczęła się 18 czerwca 1942 roku w stoczni Kaiser Shipbuilding Company, Vancouver, Washington. Stępkę pod lotniskowiec położono jednak dopiero 31 stycznia 1944 roku, wodowanie miało miejsce 17 kwietnia 1944 roku, a do służby wszedł 20 maja 1944 roku. Na etapie budowy okręt nosił nazwę Alikula Bay, ale do służby wszedł już jako USS Bismarck Sea.
Był to jeden z 50 lotniskowców eskortowych typu Casablanca. Podobnie jak pozostałe okręty tego typu, zbudowano go z wcześniej przygotowanych modułów, dzięki czemu proces budowy był wyjątkowo krótki. Bismarck Sea miał 156 m długości i wyporność maksymalną 11 077 ton. Napęd stanowiły dwa silniki parowe o mocy 9000 KM, zapewniające prędkość maksymalną 19 węzłów oraz zasięg 10 240 mil morskich (18 960 km) przy prędkości 15 węzłów.
Załoga okrętu liczyła łącznie około 910 oficerów, marynarzy oraz pilotów. Uzbrojenie obronne składało się z jednego działa kalibru 127 mm, 8 działek kalibru 40 mm i 12 działek kalibru 20 mm (w toku eksploatacji okręty tego typu często otrzymywały dodatkowe działka kalibru 20 mm), a grupa lotnicza składała się z 27-31 samolotów różnego typu, w zależności od misji. Ze względu na niewielką długość pokładu startowego, zainstalowano katapultę ułatwiającą start, oraz dwie windy.
USS Bismarck Sea początkowo wykorzystywany był do zadań eskortowych, po czym skierowano go na dodatkowe szkolenie załogi, a w listopadzie 1944 roku wysłano w rejon wyspy Leyte. W lutym 1945 roku lotniskowiec skierowano w rejon Iwo Jimy, gdzie samoloty z Bismarck Sea wspierały desant na wyspę. 21 lutego 1945 roku lotniskowiec został zaatakowany przez japońskie kamikadze. Mimo intensywnego ostrzału, dwa samoloty przedarły się przez pierścień obrony przeciwlotniczej i uderzyły w okręt. Pierwszy przebił się przez burtę i wpadł do hangaru. Pożar wywołany przez wrak został ugaszony, ale drugi kamikadze uderzył w szyb windy rufowej, niszcząc system przeciwpożarowy okrętu.
Zniszczenia były bardzo poważne i uniemożliwiły ugaszenie pożaru, w związku z czym dowódca okrętu podjął decyzję o opuszczeniu okrętu. Lotniskowiec zatonął jednak tak szybko, że zginęło aż 318 członków załogi. Pozostałych 605 uratowano w trakcie trwającej 12 godzin akcji ratunkowej. USS Bismarck Sea stał się tym samym ostatnim amerykańskim lotniskowcem zatopionym w trakcie II wojny światowej (i ostatnim lotniskowcem kiedykolwiek zatopionym).
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.