W 1941 roku polską banderę podniesiono na drobnicowcu SS Paderewski. Statek został jednak zwodowany w 1920 roku i przez ponad 20 lat stał niedokończony na rzece Mobile w stanie Alabama w USA, gdzie czekał na właściciela. Jednostka stała się ostatecznie ofiarą u-boota U-214.

Podczas I wojny światowej opracowano w USA uproszczone projekty statków, które można było budować tanim kosztem i szybko. Po zakończeniu wojny kontynuowano budowę takich jednostek dla różnych krajów. W 1920 roku w stoczni International Shipbuilding Co w Pascagoula zwodowano kadłub drobnicowca Trieste, zamówionego przez amerykański rząd dla Włoch. Prac nie dokończono, a kadłub zacumowano na rzece Mobile w pobliżu Mobile w stanie Alabama.

Po latach jednostkę przejął grecki armator zarejestrowany w Panamie – Victor Rose de Vapores. W 1941 roku jednostką zainteresowały się linie Gdynia-Ameryka Linie Żeglugowe (GAL), które szukały nowych jednostek dla uszczuplonej działaniami wojennymi floty. Stojący w słodkich wodach rzeki Mobile drobnicowiec był stary, ale jego stan określano jako bardzo dobry, więc sprzedano go za kwotę 1 085 785 dolarów (sam kadłub kosztował 250 000 dolarów, reszta kwoty to koszt prac wykończeniowych).

Ukończona jednostka otrzymała nazwę SS Paderewski i miała 113 m długości i tonaż 4426 BRT. Napęd stanowił silnik parowy z 1920 roku (prawdopodobnie był to oryginalny silnik tej jednostki odzyskany z Kanady) o mocy 2800 KM, który zapewniał prędkość maksymalną do około 9 węzłów. Załoga liczyła 36 osób.

SS Paderewski
SS Paderewski

W swój pierwszy rejs Paderewski wyszedł 20 września 1941 roku. Przez kolejne miesiące operował u wybrzeży Ameryki Północnej i Południowej. 30 września 1942 roku jednostka wyruszyła w swój kolejny rejs, ale z powodu uszkodzenia śruby mógł osiągać prędkość jedynie 3-4 węzłów. W związku z tym nie mógł być częścią żadnego konwoju.

30 grudnia 1942 roku SS Paderewski został zauważony przez niemieckiego u-boota U-214 typu VIID, który wystrzelił w jego kierunku torpedy. Jedna z nich minęła jednostkę, a druga uderzyła w kadłub na wysokości maszynowni, zabijając 3 członków załogi. Reszta załogi opuściła pokład po kilkunastu minutach od ataku. U-boot wynurzył się i ostrzelał z działa tonący statek, po czym odpłynął po godzinie od ataku. Znajdująca się szalupach na tratwie załoga została podjęta przez kuter rybacki i następnie przekazana na amerykańskie ścigacze okrętów podwodnych.

Zakup SS Paderewski od samego początku była bardzo krytykowana, ponieważ wielu decydentów uważało, że statek był za drogi jak na swój wiek. Mimo to w ostatecznym rozrachunku statek był dochodowy – głównie dzięki odszkodowaniu po jego zatopieniu.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.