W 1931 roku Hubert Wilkins i Lincoln Ellsworth zorganizowali nietypową ekspedycję na Biegun Północny, w której wykorzystali pozyskany od US Navy okręt podwodny USS O-12, nazwany Nautilus. Chociaż udało im się zebrać dużo informacji i materiałów, ekspedycja została uznana za totalną porażkę.

Geneza

Pomysł zorganizowania wyprawy na Biegun Północny w okręcie podwodnym zrodził się podczas spotkania Wilkinsa i Ellswortha w 1930 roku. Według założeń, odpowiednio wyposażony okręt miał dotrzeć dalej niż jednostki nawodne. Dodatkowo obaj badacze chcieli tym samym nawiązać do twórczości Juliusza Verne’a, zwłaszcza powieści Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi.

Okręty podwodne typu O w stoczni
Okręty podwodne typu O w stoczni

Zebrawszy z różnych źródeł około 200 tys. dolarów (współcześnie około 3,3 mln dolarów), badacze zaczęli poszukiwania odpowiedniej jednostki. Wybór padł na znajdujący się w rezerwie US Navy okręt podwodny O-12. Była to jedna z 16 jednostek typu O, budowanych w USA w latach 1916-1918. O-12 należał do drugiej serii, zaprojektowanej przez Lake Torpedo Boat, a nie Electric Boat jak pierwsza seria.

Okręt miał 53 m długości i 499 ton wyporności nawodnej oraz 575 ton wyporności podwodnej. Napęd stanowiły dwa silniki diesla Busch Sulzer o mocy 500 KM, oraz dwa silniki elektryczne Diehl o mocy 400 KM. Zapewniały one prędkość nawodną 14 węzłów i podwodną 11 węzłów, oraz zasięg 5500 mil morskich (10 200 km) przy prędkości 11,5 węzła na powierzchni, lub 250 mil morskich (460 km) przy prędkości 5 węzłów pod wodą. Testowa głębokość zanurzenia wynosiła 61 m. Okręty tego typu uzbrojone były w 4 wyrzutnie torped kalibru 450 mm z zapasem 8 torped i jedno działo kalibru 76 mm. Załoga liczyła 29 oficerów i marynarzy.

Okręty podwodne typu O
Okręty podwodne typu O

Stępkę pod USS O-12 położono 6 marca 1916 roku, wodowanie miało miejsce 29 września 1917 roku, a do służby okręt wszedł 19 października 1918 roku. Ze względu na liczne problemy eksploatacyjne, O-12 jak i pozostałe jednostki drugiej serii został wycofany z eksploatacji już w 1924 roku i przeniesiony do rezerwy. US Navy zgodziła się na przekazanie go badaczom, po rozbrojeniu, oczekując, że po zakończeniu wyprawy zostanie zwrócony flocie, lub zatopiony na głębokości około 370 m.

Oficjalnie O-12 został skreślony z listy floty 29 lipca 1930 roku. Jego nazwę zmieniono wówczas na Nautilus i rozpoczęto przebudowę. W ramach prac usunięto wyrzutnie torpedowe, instalując w ich miejsce aparaturę badawczą pozwalającą na pobieranie próbek w zanurzeniu. Zainstalowano również wiertła, które miały pozwalać na przebicie się przez warstwę lodu o grubości 4 m. W trakcie prac zapomniano jednak o dostosowaniu jednostki do działania w mroźnych wodach Arktyki. Nie zainstalowano ogrzewania ani izolacji, oraz nie zabezpieczono silników przed zamarzaniem.

USS O-12 (na drugim planie)
USS O-12 (na drugim planie)

Oficjalnie okręt ponownie zwodowano 24 marca 1931 roku. W ceremonii, w której zamiast szampana użyto… wiadra z kostkami lodu, uczestniczył prawnuk Juliusza Verne’a. Dowódcą okrętu został kapitan Sloan Danenhower (syn Johna Wilsona Danenhowera, który wziął udział w ekspedycji USS Jeannette na Antarktydę pod koniec XIX wieku).

Wyprawa

Ekspedycja rozpoczęła się 4 czerwca 1931 roku. W pierwszej kolejności okręt wyruszył z Nowego Jorku do Plymouth w Wielkiej Brytanii. Jako ciekawostkę warto dodać, że podczas rejsu doszło do spotkania z niemieckim sterowcem Graf Zeppelin. Rejs nie przebiegł tak jak planowano, ponieważ Nautilus został zaskoczony przez silny sztorm i utracił napęd. Dryfujący okręt został odnaleziony i odholowany do Cork. Po naładowaniu akumulatorów, pancernik USS Wyoming odholował okręt do Plymouth, gdzie dokonano napraw.

USS O-12
USS O-12

Wyprawę wznowiono dopiero 5 sierpnia. Podczas tego rejsu okręt ponownie został uszkodzony w trakcie sztormu i musiał przejść naprawy w Norwegii. Po szybkich naprawach jednostka wyruszyła w kierunku Spitsbergenu, a następnie dalej na północ. W trakcie tego etapu wyprawy wyszedł na jaw brak ogrzewania, przez co wiele podzespołów okrętu zamarzało. Utracono również stery głębokości. W tej sytuacji badacze chcieli przerwać misję, ale z powodu nacisku finansującego wyprawę Williama Randolpha Hearsta podjęto decyzję o kontynuowaniu rejsu.

Dowódca okrętu podjął decyzję o… staranowaniu kry lodowej, aby zmusić okręt do zanurzenia. Operacja powiodła się, ale uszkodzenia okrętu były poważne – utracono m.in. radio, przez co przez kilka dni jednostka była pozbawiona łączności. W ciągu kilku dni okręt wykonał rejs pod pokrywą lodową, stając się pierwszym okrętem podwodnym, który tego dokonał i dotarł do szerokości geograficznej 82’15’N. Naukowcy zebrali sporo materiału, ale z powodu stanu okrętu i pogarszającej się pogody, podjęto decyzję o powrocie.

USS O-12
USS O-12

Nautilus wrócił na Spitsbergen 20 września, a następnie dopłynął do Norwegii. Hearst uznał, że wyprawa zakończyła się porażką, mimo zebranych cennych danych. Znajdujący się w Norwegii Nautilus został następnie zwrócony flocie, jednak podjęto decyzję o jego zatopieniu. 30 listopada 1931 roku okręt został odholowany w pobliże fiordu w Bergen i zatopiony na głębokości 347 m. Wrak okrętu odkryto ponownie w 1981 roku.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.