Calico – recenzja

Świat dzieli się na psiarzy i kociarzy. Ci pierwsi z reguły twierdzą, że nie da się zbudować takiej więzi z kotem jak z psem, natomiast Ci drudzy uważają, że to kot, pomimo, że jest indywidualistą bardziej odwzajemnia uczucia. Jedno jest pewne, pomimo, że jedna i druga strona ma racje to na miłość zasługuje każde zwierzę. Jednak czy jest możliwość, że miłośnicy psów pokochają koty? Zdecydowanie tak i zapewni to gra Calico.

Gra logiczna Calico to przede wszystkim gra, obok której nie da się przejść obojętnie, ponieważ już na pierwszy rzut oka zachwyca samym opakowaniem. Zasady są bardzo proste, a w samej rozgrywce chodzi o uszycie dla naszego kociaka kolorowej kołderki. Jednak każdy gracz ma swoje cele indywidualne, a oprócz tego biorące w rozgrywce koty również maja swoje wymagania i za spełnianie ich gracz dostaje dodatkowe punkty. Pomimo, że gra jest logiczna to zdecydowanie możemy ją zaliczyć do gier familijnych, bo rozgrywka spodoba się także dzieciom, ale jest to również dobry tytuł na spotkanie ze znajomymi.

Zawartość pudełka i wykonanie

Trzeba przyznać, że twórcy gry stanęli na wysokości zadania zarówno od strony wizualnej jak i jakościowej. Samo pudełko jest przepięknie wykonane. Leżący kotek na kołderce sprawia, że już wiemy, że mamy do czynienia z przyjemną grą. W środku znajdziemy cztery planszetki gracza, stado wylegujących się kotków, guziczki, które możemy doszywać do naszej kołderki, ale przede wszystkim piękny woreczek z kafelkami reprezentującym skrawki materiału w różnych kolorach i wzorach za pomocą których będziemy szyli nasze kołderki. Dodatkowo w pudełku dołożony mamy notesik, aby na koniec móc zsumować wszystkie punkty.

Rozgrywka

Celem gry jest zebranie jak największej ilości punktów za uszyte kołderki. Prowadzą do tego trzy drogi: za zrealizowanie zadań na kafelkach projektów, za spełnienie wymagań kotków oraz za połączenia kolorystyczne, za które możemy doszyć guziki. Grę rozpoczynamy od wylosowania trzech kotków i przyporządkowujemy im losowo po dwa skrawki materiału. Będą nas informować, który wzór nasi milusińscy lubią najbardziej i na jakim fragmencie naszej kołderki będą się wylegiwać. Następnie każdy gracz losuje trzy karty projektów i układa je na swojej planszetce. Początkowo mamy wrażenie, że są to zadania matematycznie jednak gdy tylko zrozumiemy zasadę zauważymy, że projekt wskazuje nam jak mamy szyć kołderkę aby uzyskać większą liczbę punktów.

Dodatkowo każdy gracz losuje z woreczka dwa kafelki materiału. Pozostaje nam tylko wyłożyć na stół kafelek punktacji za guziki, żetony guzików i trzy odkryte kafelki materiału, które stworzą rynek. Gra podzielona jest na 22 tury i w każdej turze gracz dokłada jeden kafelek materiału na swojej planszetce, zabiera na rękę jeden z ryneczku, po czym losuje kolejny z woreczka i wykłada na stół. Zasady gry są bardzo banalne, a równocześnie tworzą fantastyczną rozgrywkę.

Gra Calico daje nam również możliwość dostosowywania zasad to własnych preferencji. W instrukcji mamy opisane kilka scenariuszy dodatkowej rozgrywki co sprawia, że regrywalność jest ogromna. Jedna strona została przeznaczona na tabelę, w której możemy wpisać imiona i zdobywać osiągnięcia od Początkującego kołdernika aż do Mistrza szycia kołderek Calico. Podczas rozgrywki, pomimo, że reguły są bardzo proste należy myśleć na kilku płaszczyznach. Wszak nie możemy skupiać się tylko na dobieraniu kolorów, ponieważ nasza kołderka będzie przyciągać kotki, które mają preferencje dotyczące wzorów.

W drugą stronę, skupiając się tylko na samych wzorach, nie doszyjemy żadnego guzika. Zdecydowanie grę Calico możemy zaliczyć do gier logicznych wymagających myślenia na wielu płaszczyznach. Twórcy stworzyli również wariant rozgrywki rodzinnej dla młodszych graczy. Umieszczamy wtedy na kołderce kafelki projektów, ale odwrotną stroną i spełniają wtedy funkcję blokowania jednego pola. Polecam ten wariant na pierwszą rozgrywkę z dziećmi, aż nie nabiorą wprawy.

Rozgrywka jednoosobowa

Bardzo szanuję gry, w które można grać samemu. Tak jest też w przypadku Calico, które dzięki modyfikacji jednej zasady – dobierania kafelków z ryneczku możemy zmierzyć się samemu ze sobą i notować to na karcie osiągnięć. Fascynujące jest to, że możemy z gry na grę porównywać się czy ciągle nam bliżej do początkującego kołdernika czy jednak pniemy się ku górze i zmierzamy na szczyt, aby stać się Mistrzem szycia Calico.

Ciekawostki

Zdecydowanie każdemu zrobi się cieplej na sercu w momencie kiedy dobrniemy do końca instrukcji. Są tam przedstawione zdjęcia i historie kotów, które były inspiracją do pięknie zaprojektowanych żetonów z kotami użytych w grze. Zdecydowanie cudowna inicjatywa.

Podsumowanie

Z pewnością nie da się przejść obok tej gry obojętnie. Jeżeli szukacie przyjemnej gry na rodzinną niedziele lub wieczór ze znajomymi to zdecydowanie polecamy Calico. Prosty do opanowania tytuł, zachęcający pięknym wykonaniem. Zdecydowanie przekona do siebie również przeciwników kotów. Pomimo, że gra wymaga od graczy ciągłego myślenia, kombinowania, przewidywania to wariantów gry jest na tyle dużo, że możemy dostosowywać je do poziomu trudności naszej grupy graczy. Zasady można również podzielić i dla graczy mniej doświadczonych dostosować te prostsze, a dla bardziej zaawansowanych te trudniejsze.