Jesienne słońce, piękny zachód oraz kolory liści, ciepły wieczór i huk dopalaczy startujących F-16. Tak można podsumować moją ostatnią wizytę w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach z 19.10.2022. Po rocznej przerwie spowodowanej najpierw pandemią, a potem sytuacją na Ukrainie wreszcie mogłem wrócić na Krzesiny i zrobić nowe zdjęcia. Wyjątkowe, bo warunki pogodowe były po prostu niesamowite.

Od poprzedniej mojej wizyty w Krzesinach minęło dużo czasu bo ponad rok. Różne przeciwności losu i wydarzenia sprawiały, że po prostu nie było kiedy i jak zajrzeć do 31. BLT. Dlatego też nagła informacja, że wchodzimy i to jeszcze na popołudnie sprawiła, że bez wahania pozmieniałem plany tak, aby na pewno mieć czas.

PZL-130TC-II Orlik (fot. Michał Banach)
PZL-130TC-II Orlik (fot. Michał Banach)

Wizyta w bazie rozpoczęła się o 16. Cały poranek pogoda była fatalna i padał deszcz, ale chwilę przed wejściem do bazy rozpogodziło się i wyszło przepiękne słońce. Już na wstępie miłym zaskoczeniem było również grono w jakim miało odbyć się wejście, ponieważ tym razem weszliśmy w małej grupie w całości z ekipy EPKS Spotters.

Po wszystkich formalnościach, otrzymaliśmy przepustki i pojechaliśmy na parking, gdzie zostawiliśmy samochody. Na miejscówkę do zdjęć musieliśmy dojść już pieszo, ponieważ mieliśmy działać między płytą postojową a pasem startowym, tak aby złapać przygotowania do lotu jak i starty oraz lądowania. Na lotnisku przywitała nas para Orlików, które wylądowały równo z naszym przyjściem. Była to ciekawa atrakcja, ponieważ nie często widuje się je w Poznaniu.

Lockheed Martin F-16C Jastrząb (4050) (fot. Michał Banach)
Lockheed Martin F-16C Jastrząb (4050) (fot. Michał Banach)

Gdy tylko Orliki przekołowały na swoje miejsce, silniki zaczęły grzać F-16, które po chwili wytoczyły się z swoich hangarów i ustawiły na płycie tuż obok nas. Pierwsze zdjęcia jakie robiliśmy pokazywały głównie obsługę naziemną, sprawdzającą samoloty tuż przed startem. Następnie seria startów i chwila przerwy do powrotów, na zakończenie których Orliki opuściły Krzesiny w pięknym blasku zachodzącego słońca.

Kolejna przerwa była dłuższa, ponieważ po zachodzie słońca czekaliśmy na nocne loty. Dla wszystkich była to nowa przygoda, ponieważ na Krzesinach nie często jest okazja do nocnych zdjęć. Uzbrojeni w statywy zaczęliśmy robić zdjęcia maszyn sprawdzanych na płycie, a potem szybkim pędem pobiegliśmy w okolice pasa, na wyznaczone miejsce, aby złapać nocne dopalacze – bo ciężko cokolwiek innego było dostrzec. Z bazy wyszliśmy jakoś przed 21.00, a uśmiechy na naszych twarzach były idealnym podsumowaniem tego dnia.

Lockheed Martin F-16 Jastrząb (fot. Michał Banach)
Lockheed Martin F-16 Jastrząb (fot. Michał Banach)

Zdecydowanie to była jedna z najlepszych wizyt w Krzesinach. Pogoda dopisała perfekcyjnie, startów było sporo, a co za tym idzie okazji do zrobienia ciekawych zdjęć nie brakowało. Najlepszym dowodem jest 3000 zrobionych zdjęć. Poniżej znajdziecie galerię najlepszych z nich.

Lockheed Martin F-16C Jastrząb (4050) (fot. Michał Banach)
Lockheed Martin F-16C Jastrząb (4050) (fot. Michał Banach)
Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.