Na rynku dostępnych jest bardzo dużo różnych fotoksiążek i fotoalbumów, dzięki którym możemy zachować nasze zdjęcia w książkowej formie. Dzięki nPhoto mogliśmy przetestować ich fotoksiążkę. Przy okazji powstał jedyny w swoim rodzaju fotoalbum poświęcony polskim F-16.

Fotoalbumy i fotoksiążki dzielą się na kilka rodzajów. Niektóre są prostsze i przeznaczone są na mniejszą ilość zdjęć, a pozostałe mają bardziej artystyczną formę. Do tego dochodzą różne formaty i grubość dostępnych książek. Fotoksiążka basic nPhoto może mieć maksymalnie 160 stron, występuje w 3 formatach – kwadrat, pion i poziom oraz kilku rozmiarach. Do wyboru jest również kilka opcji wykończenia książki.

Fotoksiążka nPhoto

W naszej recenzji testujemy fotoksiążkę Basic 30×20 w poziomie o grubości 160 stron, wykończono w połysku bez watowania. Wybór tego formatu podyktowany był zdjęciami, które wybraliśmy, a które najlepiej pasują do poziomej, prostokątnej książki. Dzięki temu powstał album z zdjęciami naszych F-16, wykonanymi na przestrzeni lat głównie w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach.

Sam proces przygotowania książki jest w miarę prosty i przebiega w edytorze online (chociaż przydałby się edytor w wersji do ściągnięcia na komputer). Podczas edycji książki zdjęcia, opisy i układ stron można projektować samemu, albo automatycznie. Zakres opcji jest szeroki i pozwala na bardzo duże spersonalizowanie treści. To samo tyczy się okładki, którą można dowolnie projektować. Po zaprojektowaniu książki, złożenie zamówienia i proces wysyłki przebiegają sprawnie.

Fotoksiążka nPhoto

Gotowa książka prezentuje się bardzo dobrze. Jakość zdjęć jest odpowiednia – z racji tego, że jest to fotoksiążka a nie fotoalbum, zdjęcia są szczegółowe, ale ograniczeniem w jakości jest papier. Nie jest to jednak wadą, ponieważ trzeba pamiętać, że jest to podstawowa książka. Spasowanie stron i okładka wypadają również dobrze. Jedyną wadą jest sposób klejenia stron, który uniemożliwia otworzenie książki na płasko. Warto o tym pamiętać podczas projektowania, ponieważ fragmenty zdjęć przy połączeniu stron są niewidoczne, zwłaszcza przy grubej książce.

W praktyce jest to jedyna wada książki. Cała reszta wypada dobrze, albo bardzo dobrze jak na tego typu produkt. Trzeba jedynie pamiętać, że fotoksiążka w wersji basic różni się od wersji pro i fotoalbumów jakością i na pewno ich nie zastąpi. Jeśli więc zależy nam na bardziej eleganckiej i ekskluzywnej książce, warto wybrać inną wersję.

Fotoksiążka nPhoto

Na koniec kwestia ceny. Książka w prezentowanej na zdjęciach formie kosztuje około 320 zł bez promocji, jednak w promocyjnej cenie koszt wynosił 160 zł. Wybierając wszystkie dodatkowe opcje (wcale nie dodające jej jakości) oraz zamawiając korekcję, cena wzrasta do 490 zł bez promocji i 245 zł w promocji. Korekcja przydaje się, jeśli mamy różnorodne zdjęcia i nie jesteśmy pewni, czy będą one dobrze wyglądać. Jeśli jesteśmy biegli w obróbce, dodatkowa korekcja nie będzie nam raczej potrzebna.

Podsumowując, czy warto? Warto. Fotoksiążka nPhoto nie jest najtańszą opcją, ale też nie jest najdroższą (podobna książka od np. Saal Digital jest zdecydowanie droższa, chociaż ma kilka zalet. W związku z tym, jeśli szukamy czegoś więcej niż najbardziej podstawowa fotoksiążka (np. z CEWE), ale nie chcemy wydać zbyt dużo, będzie to dobra opcja.

A jeśli spodobała się Wam fotoksiążka o F-16, to dajcie znać w komentarzach. Może wyjdzie z tego coś fajnego 😉

Fot. Michał Banach


Discover more from SmartAge.pl

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.