W latach 1978-1980 Libia kupiła w ZSRR 6 okrętów podwodnych projektu 641 (NATO: Foxtrot), które weszły do służby w latach 80. ale ich kariera była krótka i bardzo słabo udokumentowana. Najciekawszy był los okrętu podwodnego Al-Badr o numerze S311, który na początku lat 90. trafił do ZSRR na remont, którego nigdy nie ukończono, a okręt stał się ofiarą sankcji politycznych i rozpadu ZSRR.
Okręty podwodne projektu 641 zaczęły wchodzić do służby w 1958 roku jako następcy jednostek projektu 611 (NATO: Zulu). Do 1983 roku powstało 75 okrętów tego typu, z których 58 trafiło do służby w radzieckiej marynarce wojennej. Na początku lat 90. wiele Foxtrotów zaczęto wycofywać z eksploatacji, a część sprzedano. Wśród nowych użytkowników tych jednostek znalazła się nawet Polska, która używała dwóch takich okrętów do 2003 roku.
Foxtroty miały 90 m długości, wyporność nawodną 1983 ton i podwodną 2515 ton. Napęd stanowiły 3 silniki diesla Kolomna 2D42M o mocy 2000 KM każdy oraz 3 silniki elektryczne o mocy 1350 KM i jeden o mocy 2700 KM. Zapewniały one prędkość maksymalną 16 węzłów na powierzchni i 15 węzłów pod wodą, a zasięg na powierzchni wynosił 20 000 mil morskich (37 000 km) przy prędkości 8 węzłów. Pod wodą okręty mogły przebywać przez 3-5 dni i dysponowały zasięgiem 380 mil morskich (700 km) przy prędkości 2 węzłów. Maksymalna głębokość testowa wynosiła 246-296 m. Uzbrojenie składało się z 10 wyrzutni torped – 6 na dziobie i 4 na rufie, z zapasem 22 torped, a załoga liczyła 12 oficerów, 10 podoficerów oraz 56 marynarzy.
Jednym z użytkowników tych okrętów była Libia, która nabyła w latach 1978-1980 sześć Foxtrotów – Al-Badr, Al-Fatah, Al-Ahad, Al-Matrega, Al-Khyber i Al-Hunyan. Dokładny los jednostek nie jest znany, ponieważ od 1984 roku brakuje informacji o wykonywaniu przez nie patroli bojowych. Zapewne z powodu problemów technicznych i braku części zamiennych ich eksploatacja była bardzo ograniczona. Według niepotwierdzonych informacji doszło również do kilku wypadków z ich udziałem. Ostatecznie jeden z okrętów pozostał w Bengazi, gdzie został w 2011 roku przejęty przez jednostki antyrządowe w trakcie Libijskiej wojny domowej. Stan okrętu był wtedy bardzo zły, przez co całkowicie nieprzydatna jednostka została rozebrana – przynajmniej częściowo, ponieważ na zdjęciach satelitarnych sprzed kilku lat okręt cały czas znajduje się w porcie w Bengazi.
O wiele ciekawszy był los okrętu podwodnego Al-Badr. Jego budowę rozpoczęto prawdopodobnie 23 grudnia 1975 roku, a wodowanie miało miejsce 16 kwietnia 1976 roku. Przez kolejnych kilka miesięcy okręt przechodził próby w Leningradzie oraz na Bałtyku, po czym w grudniu 1976 roku trafił do Libii. Niepotwierdzone informacje o jego służbie sugerują, że była ona problematyczna i doszło do kilku wypadków na jego pokładzie. W 1991 roku zgodnie z umową między ZSRR a Libią okręt trafił do Łotwy w celu przeprowadzenia remontu, jednak rozpad Związku Radzieckiego sprawił, że Al-Badr został przeholowany do Kronsztadu.
Problemy finansowe Rosji, połączone z sankcjami międzynarodowymi nałożonymi na Libię w 1992 roku sprawiły, że remontu nie dokończono. Jednostka kilkukrotnie zmieniła miejsce cumowania, aż ostatecznie trafiła do suchego doku, w którym częściowo ją rozebrano. Z czasem (prawdopodobnie w 2005 roku) AL-Badr został pozostawiony własnemu losowi, podobnie jak większość okolicznych obiektów. Ostatecznie w 2010 roku zrezygnowano z planów jego wyremontowania, głównie z powodu problemów politycznych w Libii.
Prawdopodobnie w kwietniu 2014 roku okręt zezłomowano w celu uwolnienia doku. Tym samym jego historia dobiegła końca i pozostały po nim niesamowite, aczkolwiek kiepskiej jakości zdjęcia, które regularnie pojawiają się na różnych stronach z mniej lub bardziej prawidłowym opisem. Pod TYM linkiem można znaleźć sporą galerię z wnętrza okrętu, wykonaną już gdy okręt nie był już pilnowany.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.