Wraz z rozwojem napędu odrzutowego, w Wielkiej Brytanii zainicjowano prace nad nowymi, odrzutowymi bombowcami strategicznymi, które miały dysponować możliwością przenoszenia broni atomowe – tzw. V bombers. Ze względu na skalę i skomplikowanie prac nad nimi, Brytyjczycy podjęli decyzję o opracowaniu prostego bombowca o napędzie odrzutowym, który byłby rozwiązaniem tymczasowym do czasu dostarczenia właściwych bombowców. Tak rozpoczął się projekt bombowca Short Sperrin.
Geneza
Podstawowymi brytyjskimi bombowcami strategicznymi pod koniec II wojny światowej były Avro Lancaster. Maszyny te dobrze spisywały się podczas nalotów na niemieckie miasta, ale na tle nowszych konstrukcji, m.in. amerykańskich bombowców Boeing B-29 Superfortress były już przestarzałe. Ich największymi wadami były słabe osiągi, niewystarczające uzbrojenie obronne oraz przede wszystkim brak możliwości przenoszenia broni atomowej, którą Wielka Brytania zamierzała wprowadzić. Rozpoczęte podczas wojny projekty m.in. bombowca Vickers Windsor były od początku nastawione na powstanie maszyn o tradycyjnym napędzie tłokowym, dostosowanych do potrzeb wojennych.
Wraz z zakończeniem wojny, potrzeby RAFu uległy zmianie. Nadmiar wyprodukowanych podczas wojny i niepotrzebnych już maszyn był na tyle duży, że przez kilka lat nie było potrzeby produkowania nowych maszyn. Równocześnie pamiętające wojnę maszyny szybko się starzały z powodu postępu technologicznego. W związku z tym 11 sierpnia 1947 roku powstała specyfikacja B.14/46, zakładająca powstanie nowego bombowca średniego zasięgu, zdolnego do operowania z baz na całym świecie – w tym również dysponujących słabą infrastrukturą.
Zanim rozpoczęto na dobre prace nad tymi samolotami, w 1948 roku powstała kolejna specyfikacja B.35/46, której celem było opracowanie następcy bombowców Avro Lancaster. Docelowo, doprowadziła ona do powstania tzw. V bombers. Ze względu na skalę zaplanowanych prac i ryzyko opóźnień, dowództwo RAF uznało, że przyda się jeszcze jeden bombowiec, który będzie projektowany równolegle z V bombers, ale dzięki zdecydowanie prostszej konstrukcji będzie mógł wejść do służby wcześniej.
W związku z tym zmieniono specyfikację B.14/46 i potraktowano ją jako opcję zapasową dla V bombers. Według założeń, nowy bombowiec miał dysponować tradycyjną konstrukcją z prostymi skrzydłami (zamiast skośnych, przewidzianych dla V bombers) oraz napędem odrzutowym. Cztery firmy przygotowały wstępne projekty maszyn odpowiadające specyfikacji, ale do dalszych prac skierowano maszynę stworzoną przez zakłady Short Brothers and Harland, przy czym wybór tego konkretnego projektu nie miał żadnych merytorycznych podstaw.
Niepotrzebna opcja zapasowa
Prace nad samolotem, który otrzymał oznaczenie Short Sperrin SA.4 szły bardzo szybko, ponieważ od początku wykorzystywano rozwiązania zaprojektowane jeszcze podczas wojny. Pierwszy z dwóch prototypów został oblatany 10 sierpnia 1951 roku przez pilota Toma Brooke-Smitha. W tym samym czasie prace nad pierwszym z V bombers, Vickersem Valiantem był już na tyle zaawansowane, że RAF zrezygnował z kontynuowania prac nad opcją zapasową.
Zamiast tego podjęto decyzję o dokończeniu drugiego prototypu i wykorzystaniu obu maszyn do testów silników odrzutowych w dużych samolotach. Drugi prototyp został oblatany przez Walliego Runcimana 12 sierpnia 1952 roku. Przez kolejne lata oba samoloty wykorzystywano intensywnie do testów różnych silników. Do 1958 roku przetestowano 4 różne zestawy silników – Rolls-Royce Avon RA.2 i RA.3, Rolls-Royve Avon RA z silnikiem de Havilland Gyron Gy1 oraz połącznie dwóch silników Rolls-Royve Avon RA.2 z dwoma silnikami de Havilland Gyron Gy2.
W 1956 roku część wyposażenia i konstrukcji z drugiego prototypu wykorzystano do naprawy pierwszego Sperrina. Pozostałości maszyny zezłomowano w 1957 roku. Taki sam los spotkał drugi prototyp, ale rok później w 1958 roku. Tym samym zakończyła się krótka kariera bombowców Short Sperrin, które nigdy nie były wykorzystywane w swojej pierwotnej roli.
Short Sperrin miał 31,17 m długości i 33,22 m rozpiętości skrzydeł. Maksymalna masa startowa wynosiła 52 163 kg. Niezależnie od zainstalowanych silników, samolot mógł osiągać prędkość maksymalną około 908 km/h i przelotową 800 km/h. Zasięg operacyjny wynosił 6210 km. Samolot nie posiadał uzbrojenia obronnego, ale mógł przenosić do 9100 kg bomb. Załoga składała się z 5 osób – dwóch pilotów, bombardiera, nawigatora i radiooperatora. Piloci dysponowali fotelami katapultowanymi, natomiast reszta załogi musiała w razie potrzeby skakać ze spadochronami.
Kadłub Sperrina zbudowany był z 3 produkowanych w całości części, które łączono razem podczas docelowego montażu. Kadłub był w pełni hermetyzowany. Co ciekawe, w nosie maszyny umieszczono radar, a bombardier dysponował jedynie celownikiem, bez przeszklonego stanowiska obserwacyjnego. Tym co najbardziej wyróżniało maszynę był silniki, umieszczone w dwóch gondolach na skrzydłach, jeden nad drugim.
Podsumowanie
Short Sperrin od początku skazany był na porażkę, nawet gdyby doszło do opóźnień w pracach nad V bombers. Samolot projektowano według przestarzałych zasad, tylko po to aby ukończyć go w krótkim czasie i wprowadzić do szybkiej produkcji. Co istotne, prototypy od początku budowano z myślą o produkcji seryjnej, w związku z czym najpierw przygotowano całe zaplecze, a dopiero potem rozpoczęto budowę maszyn.
Prace nad tym bombowcem pokazują jednak jak bardzo skrupulatnie Brytyjczycy planowali rozwój swoich sił strategicznych po zakończeniu wojny. Zdając sobie sprawę z ograniczonych mocy produkcyjnych oraz olbrzymiego zakresu prac potrzebnych do zaprojektowania nowoczesnych bombowców, uznano, że będący tymczasowym rozwiązaniem i opcją zapasową Sperrin załata lukę między przestarzałymi Avro Lancasterami, a nowocześniejszymi maszynami w razie wybuchu nowej wojny. Jak się okazało, obawy Brytyjczyków nie ziściły się i maszyna nie była potrzebna.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.