Gdy likwiduje się kopalnie odkrywkowe, często wykorzystywane w nich koparki czerpakowe (wielonaczyniowe) są zbyt duże aby je po prostu zezłomować albo przetransportować do innej kopalni. W związku z tym, niektóre z nich zyskują nowe życie, np. jako atrakcja turystyczna, jak w przypadku koparki czerpakowej z Kleczewa.

W Kleczewie, w północnej części miasta obok jednego z rond prowadzących do miasta znaleźć można bardzo nietypowy park, którego głównym elementem jest olbrzymia koparka czerpakowa. Stoi ona na ogrodzonym terenie wokół którego ustawiono ławki, posadzono zieleń i stworzono niewielki park.

SchRs 315 (fot. Michał Banach)
SchRs 315 (fot. Michał Banach)

Koparka typu SchRs 315 Lauchhammerwerke firmy Lauchhammer została zbudowana w 1964 roku w NRD i w maju 1965 roku trafiła do kopalni odkrywkowej Kazimierz Południe. Wykorzystywano ją przez 45 lat. W tym czasie koparka wydobyła podobno aż 57 mln ton węgla.

Chociaż nie jest największa tego typu koparka, nie należy do małych. Ma 34.5 m długości, 15 m wysokości i masę 333 ton. Zainstalowany napęd i podwozie gąsienicowe pozwalało jej na poruszanie się z prędkością 8 m na minutę. Oficjalnie koparka została wycofana z eksploatacji 22 października 2010 roku.

SchRs 315 (fot. Michał Banach)
SchRs 315 (fot. Michał Banach)

Ze względu na jej znaczenie dla regionu oraz fakt, że była zbyt duża aby przetransportować ją w inne miejsce lub zezłomować, postanowiono ją wykorzystać do stworzenia niewielkiego parku i lokalnej atrakcji turystycznej. Umieszczono ją przy jednym z rond wjazdowych do Kleczewa. Ogrodzono teren bezpośrednio pod nią, a na około zbudowano infrastrukturę parkową, kilka ławeczek, mały parking oraz zbudowano tablice informacyjne przedstawiające historię przemysłu wydobywczego w tym rejonie. Dzięki monitoringowi udało się ograniczyć liczbę osób, które próbują wspinać się na koparkę. Pozwoliło to na zachowanie koparki w bardzo dobrym stanie wizualnym.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.