Flota ZSRR do czasów Zimnej Wojny nie należała do najsilniejszych. Brakowało jej w szczególności okrętów liniowych i lotniskowców. Dopiero w latach 70. zaczęto prace nad pierwszymi radzieckimi lotniskowcami, ale dekadę wcześniej opracowano krążowniki śmigłowcowe typu Moskwa, które posłużyły do zdobywania doświadczenia w wykorzystaniu okrętów lotniczych w ZSRR.
Geneza
Po przemianach politycznych w Rosji i powstaniu Związku Radzieckiego flota tego kraju w krótkim czasie stała się cieniem dawnej potęgi (pod względem ilości posiadanych jednostek, ponieważ pod względem dokonań, rosyjska flota na przełomie XIX i XX wieku nie była najskuteczniejsza). W krótkim czasie wycofano z eksploatacji wiele okrętów liniowych, pozostawiając tylko najnowocześniejsze jednostki. Przez kolejne lata próby rozbudowy potencjału floty szły opornie i bez większych rezultatów.

Dopiero w latach 30. wznowiono programy budowy okrętów liniowych, ale wybuch II wojny światowej przerwał wszystkie te prace. Podczas wojny większość radzieckich stoczni została zniszczona lub nie była w stanie realizować wcześniejszych zamówień zwłaszcza na duże okręty wojenne. Również sytuacja na froncie sprawiała, że nie było potrzeby budowy dużej floty okrętów liniowych.
Po zakończeniu wojny, sytuacja uległa pewnej zmianie i wznowiono program rozbudowy floty, jednak musiał on przejść drastyczne zmiany spowodowane zupełnie nowymi zadaniami jakie miała pełnić radziecka flota. Mimo ambitnych planów zrezygnowano z budowy okrętów liniowych na rzecz rozbudowy floty podwodnej, niszczycieli oraz krążowników. Cały czas pojawiały się w ZSRR pomysły budowy lotniskowców, ale kompletny brak pomysłu na ich wykorzystanie sprawił, że nie podejmowano prac nad takimi jednostkami.

Wraz z stopniowym zaognianiem się sytuacji międzynarodowej w latach 50., oraz pojawieniem się nowych typów uzbrojenia w ZSRR odżył pomysł budowy lotniskowców. Dowództwo floty chciało wprowadzić do uzbrojenia typowe lotniskowce, jednak na przeszkodzie stanął Sekretarz Generalny KC KPZR Nikita Chruszczow, który uważał, że jedynie okręty uzbrojone w broń rakietową oraz okręty podwodne mają rację bytu.
Nie zniechęciło to jednak dowództwa radzieckiej floty, które w oparciu o analizę swoich potrzeb, inspirując się częściowo francuskim krążownikiem lotniczym Jeanne d’Arc przygotowało koncepcję budowy nietypowych okrętów wojennych klasyfikowanych jako krążowniki śmigłowcowe. Według założeń miały to być typowe krążowniki rakietowe, które wyposażono by w dodatkowy pokład startowy dla śmigłowców przystosowanych do zwalczania okrętów podwodnych (ZOP). Takie okręty znacząco zwiększyłyby możliwości ZOP floty, a równocześnie pozwoliłyby na zdobycie doświadczenia w budowie i eksploatacji okrętów lotniczych, których nigdy wcześniej w ZSRR nie było.

Koncepcja ta zyskała aprobatę Chruszczowa, który zgodził się na budowę najpierw 3 okrętów, a docelowo nawet 12 jednostek. Miały one trafić do poszczególnych flot jako jednostki wsparcia, które byłyby zdolne do zwalczania okrętów nawodnych dzięki uzbrojeniu w rakiety woda-woda, oraz okrętów podwodnych dzięki przenoszonym śmigłowcom.
Krążowniki śmigłowcowe
W 1959 roku admirał Siergiej Gorszkow przygotował specyfikację dla przyszłych krążowników śmigłowcowych. Według wstępnych założeń miały to być okręty o wyporności 8000 ton, zdolne do przewożenia 10 śmigłowców. Ich podstawowym zadaniem miało być zwalczanie amerykańskich okrętów podwodnych uzbrojonych w pociski balistyczne Polaris. Dodatkowo zakładano, że będą to jednostki flagowe sił ZOP.

W toku prac projektowy okazało się, że okręty musiały być większe, aby zmieścić całe wymagane wyposażenie. Pozwoliło to również na powiększenie grupy lotniczej do ponad 14 maszyn. Budowę pierwszych trzech jednostek zlecono stoczni Nr. 444 w Mikołajewie. Stępkę pod pierwszy z okrętów – Moskwa, położono 15 grudnia 1962 roku. Wodowanie okrętu miało miejsce 14 stycznia 1965 roku, a do służby okręt wszedł 25 grudnia 1967 roku. Stępkę pod drugi okręt, Leningrad położono 15 stycznia 1965 roku, wodowanie miało miejsce 31 lipca 1968 roku, a do służby jednostka weszła 2 czerwca 1969 roku. Budowę trzeciej jednostki rozpoczęto w grudniu 1967 roku, ale nigdy jej nie dokończono.
Dane taktyczno-techniczne
Okręty określano jako jednostki projektu 1123 Kondor, chociaż bardziej znane są jako po prostu okręty typu Moskwa. Oba krążowniki lotnicze miały dokładnie takie same parametry i miały 189 m długości oraz wyporność całkowitą 15 280 ton. Napęd stanowiły 2 turbiny parowe o mocy 45 000 KM każda, zapewniające prędkość maksymalną 28,5 węzła oraz zasięg 9000 mil morskich (16 668 km) przy prędkości 15 węzłów. Autonomiczność bez uzupełniania zapasów wynosiła 15 dni. Załoga liczyła 850 oficerów, marynarzy i członków personelu lotniczego.

Uzbrojenie składało się z dwóch wyrzutni MS-321 z rakietami przystosowanymi do zwalczania okrętów podwodnych RPK-1 WICHR, dwóch dwulufowych działek kalibru 57mm AK-725, dwóch dwunastoprowadnicowych wyrzutni RBU-6000, dwóch podwójnych wyrzutni B-189 systemu M11 Sztorm (SA-N-3 GOBLET) z zapasem 96 pocisków W-611, dwóch aparatów torpedowych z pięcioma wyrzutniami torped kalibru 533 mm każda, dwóch podwójnych wyrzutni celów pozornych i zakłócających ZIF-121.
Wyposażenie elektroniczne składało się z radar dozoru ogólnego MR-600 Woschod, radaru dozoru ogólnego MR-310 Angara-A, radaru nawigacyjny Don, systemów walki radio-elektronicznej Gurzuf, Gurzuf-1, MRP-11-16 Zalif, systemu swój-obcy Kremni-2M, radionamiernika ARP-50, sonaru MG-342 Orion i sonaru holowanego MG-325 Wega. Do naprowadzania rakiet przeciwlotniczych służyły dwa zestawy radarów 4R60 GROM, z których każdy umożliwiał naprowadzanie dwóch rakiet na jeden cel powietrzny. Radary mogły również służyć do naprowadzania rakiet na cele pływające. Do kierowania artylerią służyły dwa radary MR-103 Bars. Zespół lotniczy składał się z 14 śmigłowców Kamow Ka-25. Na raz możliwe było obsługiwanie 4 (później dodano kolejne lądowiska) maszyn na lądowiskach na rufie za nadbudówką.

Eksploatacja
Oba krążowniki śmigłowcowe zostały włączone w skład Floty Czarnomorskiej, w ramach której odbywały patrole bojowe m.in. na Morzu Śródziemnym. Już na etapie ich budowy stało się jasne, że jednostki te miały zbyt ograniczone możliwości bojowe. W związku z tym przerwano prace nad trzecim okrętem i rozpoczęto prace projektowe nad znacznie większymi krążownikami lotniczymi projektu 1143 Białozór.
Mimo to oba okręty typu Moskwa intensywnie eksploatowano i wykorzystywano do prób oraz testów nowych typów uzbrojenia, które miało trafić na nowsze jednostki. 18 listopada 1972 roku na pokładzie Moskwy (według innych źródeł Leningradu) miało miejsce pierwsze lądowanie na pokładzie radzieckiego okrętu samolotu pionowego startu i lądowania Jakowlew Jak-38, a cztery dni później start. W trakcie prób wykorzystywano również inne typy śmigłowców eksploatowanych przez ZSRR, w tym Mil Mi-14, Mi-8 itp.

Poza rutynowymi rejsami, szkoleniem, udziałem w manewrach i próbami, kariera obu okrętów nie obfitowała jednak w ciekawsze wydarzenia. Leningrad wspierał akcję ratunkową okrętu podwodnego K-19, ale był jednostką pomocniczą, więc nie odegrał istotnej roli w operacji. Moskwa odbyła swój ostatni rejs bojowy 26 maja 1993 roku. Po powrocie z rejsu zacumowano go w Sewastopolu, a 27 kwietnia 1995 roku został przeniesiony do rezerwy. 7 listopada 1996 roku ostatecznie skreślono go z listy floty. Moskwa została następnie sprzedana na złom i zezłomowana w Indiach.
Koniec kariery Leningradu był podobny, ale zakończył się wcześniej. Okręt wycofano ze służby 24 czerwca 1991 roku, po czym przeholowano go w głąb Zatoki Północnej w Sewastopolu i zacumowano przy jednym z nabrzeży. Po latach, 24 sierpnia 1995 roku okręt odholowano do stoczni złomowej Alang w Indiach, gdzie został zezłomowany. Można się jednak spotkać z błędną informacją, że zezłomowano go w Grecji.

Podsumowanie
Krążowniki śmigłowcowe typu Moskwa były pierwszymi radzieckimi okrętami lotniczymi, które weszły do służby. Nie były to jednak lotniskowce, ani nie można ich sklasyfikować jako śmigłowcowce, ponieważ posiadały spore uzbrojenie do zwalczania okrętów nawodnych.
Ich kariera nie obfitowała w ciekawsze wydarzenia, a same okręty uznawane były za niezbyt udane. Mimo to posłużyły do wypracowania specyficznej koncepcji eksploatacji okrętów lotniczych w radzieckiej flocie. Uzyskane doświadczenie było dla Rosjan przydatne, aczkolwiek z perspektywy czasu wyraźnie widać, że okręty łączące cechy krążownika rakietowego i okrętu lotniczego były skazane na porażkę. Ich uzbrojenie przeciwokrętowe było zbyt ubogie, a grupa lotnicza za mała. Tym samym okręty te nie były optymalne do żadnych zadań i zawsze ustępowały lotniskowcom lub krążownikom rakietowym.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.