Na przełomie lat 60. i 70. zespół projektowy pod kierownictwem inż. Edwarda Margańskiego opracował oryginalny projekt lekkiego samolotu szkolno-sportowego EM-5A „Duduś-Kudłacz”. Dalsze prace nad maszyną doprowadziły do zbudowania prototypowego samolotu szkolnego PZL M-17. Z powodów problemów technicznych, program został zamknięty po zaledwie jednym locie.

Historia samolotu sięga 1969 roku, gdy zespół studentów Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej, kierowany przez inż. Edwarda Margańskiego rozpoczął prac nad samolotem szkolnym. Według założeń, prace nad maszyną miały pomóc studentom w zdobyciu praktycznej wiedzy o projektowaniu samolotów, ale równocześnie miały doprowadzić od powstania w pełni użytecznej maszyny. Koncepcja zakładała, że maszyna będzie miała prosta konstrukcję, podatną na modyfikacje i łatwą w produkcji.

PZL M-17
PZL M-17

W latach 1969-1971 opracowano w oparciu o te założenia projekt samolotu EM-5A „Duduś-Kudłacz”. Maszyna miała mieć konstrukcję dwubelkową, z silnikiem umieszczonym za kabiną w układzie pchającym. Dwuosobowa kabina załogi miała bardzo opływową konstrukcję, dzięki czemu zmniejszała opór powietrza. Taki układ kadłuba sprawiał, że samolot idealnie nadawał się do szkolenia pilotów z myślą o lotach na samolotach odrzutowych, oraz dodatkowo ułatwiał eksploatację.

Zespół projektowy od początku zdawał sobie jednak sprawę z dużego problemu generowanego przez umieszczony za kabiną silnik, jakim było ryzyko jego przegrzewania. Mimo to projekt był realizowany dalej, aż do momentu, gdy możliwe było jego skierowanie do produkcji. Budową maszyny miały zająć się zakłady PZL-Mielec, gdzie trafiło wielu studentów odpowiedzialnych za projekt.

PZL M-17
PZL M-17

Zakłady w Mielcu utworzyły nowy zespół projektowy, w którym znalazł się również inż. Margański, a którego celem było dopasowanie projektu EM-5A do możliwości fabryki. Chodziło głównie o szczegóły techniczne i poprawki projektowe. Projekt nie miał dużego znaczenia, przez co prace ciągnęły się bardzo długo i realizowane były równolegle z kilkoma innymi, bardziej priorytetowymi zadaniami.

Ostatecznie w połowie 1977 roku ukończono prototyp maszyny, która otrzymała oznaczenie PZL M-17. Maszyna miała 7,5 m długości, 9,2 m rozpiętości skrzydeł i masę startową 1050 kg. Napęd stanowił silnik Walter Minor 6-III o mocy 160 KM. Jednostka napędowa miała mniejszą moc niż pierwotnie zakładano, oraz dodatkowo zastosowano drewniane śmigło o stałym skoku, zamiast metalowego o zmiennym.

PZL M-17
PZL M-17

Oblot prototypu miał miejsce 7 lipca 1977 roku, a za sterami zasiadł Stanisław Wasil. W trakcie lotu wyszły na jaw liczne wady konstrukcyjne i projektowe, które praktycznie uniemożliwiały normalną eksploatację maszyny. Bez ich wyeliminowania projekt nie mógł być kontynuowany, w związku z czym zespół projektowy przystąpił do wprowadzania poprawek. Najwięcej problemów sprawiał przegrzewający się silnik, zapewniający dodatkowo za mała moc – prędkość maksymalna wynosiła 300 km/h, a przelotowa 250 km/h. Zakres poprawek był tak duży, że rozpoczęto budowę drugiego prototypu już w docelowej konfiguracji.

Niestety w 1979 roku podjęto decyzję o zawieszeniu projektu z powodu zbyt wielu problemów z konstrukcją maszyny, oraz z powodu braku zainteresowania władz realizacja takiego przedsięwzięcia. Jedyny zbudowany prototyp trafił do Politechniki Rzeszowskiej, a jego dalsze losy nie są znane. Według dostępnych informacji maszyna w swojej karierze wykonała tylko jeden lot.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.