Rozwój lotnictwa podczas I wojny światowej i w latach 20. sprawił, że samoloty zaczęto wykorzystywać do coraz różniejszych zadań. Bardzo szybko zauważono, że samoloty świetnie nadają się do tworzenia dokładnych map. Jednym z pionierów fotografii lotniczej, uznawanym nawet za ojca fotografii lotniczej był Talbert Abrams.

Geneza

Już podczas I wojny światowej samoloty wykorzystywano do zadań rozpoznawczych i fotografowania pozycji wroga. Większość tych zadań wykonywały doraźnie przerobione samoloty, w których z boku kadłuba montowano aparat fotograficzny obsługiwany przez zajmującego tylne stanowisko obserwatora.

Fotografia lotnicza podczas I wojny światowej
Fotografia lotnicza podczas I wojny światowej

Wadą takiego rozwiązania było miejsce umieszczenia aparatu, utrudniające celowanie, ponieważ pilot musiał pamiętać, że aparat znajduje się z boku, a nie na środku samolotu, a także ilość zadań jakie musiał wykonywać obsługujący go obserwator, będący często strzelcem karabinu maszynowego. Dodatkowo sama obsługa aparatu fotograficznego w tamtych latach była skomplikowana, ponieważ wymiana klisz była czasochłonna , zwłaszcza w przypadku umieszczonego niezbyt wygodnie aparatu.

Dopiero po I wojnie światowej wraz z rozwojem lotnictwa zaczęto projektować bardziej użyteczne sposoby montowania aparatów w samolotach, ale dalej nie rozwiązywały one wszystkich problemów. Z czasem nawet zaczęły dochodzić kolejne problemy, takie jak brudzenie się obiektywów z powodu spalin z silnika umieszczonego z przodu. Przełom w rozwoju fotografii lotniczej nastąpił dopiero w latach 20. w USA za sprawą mało znanego fotografa i lotnika, Talberta „Teda” Abramsa.

Aparat do zdjęć lotniczych z czasów II wojny światowej
Aparat do zdjęć lotniczych z czasów II wojny światowej

Talbert Abrams

Adams urodził się 17 sierpnia 1895 roku. Po zakończeniu edukacji umiejętności pilotażu zdobył w Curtiss Aviation School, pracując równolegle jako mechanik w zakładach Curtissa. W 1917 roku zaciągnął się do US Marine Corps, a następnie został wysłany do szkoły lotniczej, gdzie po raz pierwszy zetknął się z tematem fotografii lotniczej. Jednostka do której go przydzielono operowała na Karaibach i zajmowała się zarówno tworzeniem dokumentacji fotograficznej tego obszaru, ale również tworzeniem map na podstawie zdjęć lotniczych.

W trakcie służby Abrams miał okazję poznać stosowane wówczas techniki tworzenia zdjęć lotniczych i ich późniejsze analizy. Szybko zauważył, że stosowane rozwiązania nie były zbyt systematyczne i generowały wiele błędów. W związku z tym zaczął intensywnie poszerzać swoją wiedzę zarówno w kwestiach fotografii jak i konstrukcji lotniczych.

Curtiss JN-4
Curtiss JN-4

W 1920 roku odszedł z wojska, kupił z demobilu samolot Curtiss JN-4 i założył niewielką firmę ABC Airline (Always Be Careful! Airline). Początkowo jak wielu ówczesnych lotników skupiał się na akrobacjach lotniczych, wożeniu poczty i mniej lub bardziej ambitnych pokazach lotniczych. Dopiero w 1923 roku kupił drugi samolot, tym razem był to Standard J-1, wyposażony w aparat fotograficzny.

Dzięki nowej maszynie założył kolejna firmę – Abrams Aerial Survey Corporation i w ciągu kilku kolejnych lata zaczął rozwijać biznes związany z fotografią lotniczą. Oprócz wykonywania zdjęć z powietrza starał się dopracowywać technikę samego robienia zdjęć oraz projektował nowe aparaty z myślą o zastosowaniu ich w samolotach.

Abrams P-1 Explorer
Abrams P-1 Explorer

W pierwszych latach głównym źródłem utrzymania Abramsa były zlecenia fotografowania różnych obiektów na terenie Stanów Zjednoczonych. Rozwijając swój warsztat i techniki fotograficzne, Abrams zaczął korzystać z fotografii stereoskopowej do tworzenia map uwzględniających różnice wysokości. Mimo licznych sukcesów, jednym z głównych problemów, z którym się spotykał, był brak odpowiedniego samolotu, nadającego się do robienia zdjęć lotniczych.

W 1937 roku Abrams założył firmę Abrams Aircraft Corporation, w której zatrudnił inżynierów lotniczych pracujących wcześniej w na jednym z lotnisk w stanie Michgan – Kennetha Ronana i Andrew E. Kunzla. Zaprojektowali oni specjalny samolot przystosowany do tworzenia zdjęć lotniczych – Abrams P-1 Explorer.

Abrams P-1 Explorer
Abrams P-1 Explorer

Abrams P-1 Explorer

P-1 był całkowicie metalowym samolotem z podwójnym ogonem i silnikiem pchającym. Kokpit był całkowicie przeszklony, co zapewniało bardzo dobrą widoczność, a skrzydła miały skośną krawędź natarcia, co zwiększało stabilność maszyny w locie. Samolot miał 8 m długości i 11,2 m rozpiętości skrzydeł, a jego masa wynosiła 1542 kg.

Napęd początkowo stanowił dziewięciocylindrowy silnik Wright R-975E-1 Whirlwind o mocy 365 KM z dwułopatowym śmigłem, ale w trakcie eksploatacji zmodyfikowano go, zwiększając moc do 450 KM i zamontowano trzyłopatowe śmigło. Prędkość maksymalna samolotu wynosiła 320 km/h a przelotowa 282 km/h, natomiast zasięg wynosił 1900 km. Załogę samolotu stanowiły dwie osoby – pilot i operator aparatu. Według założeń, samolot mógł wykonać 650 zdjęć o wymiarach 9×9 cala.

Abrams P-1 Explorer
Abrams P-1 Explorer

Dzięki swojej konstrukcji, Explorer znakomicie nadawał się do fotografii lotniczej. Pilot miał znakomity widok, a dzięki umieszczeniu silnika z tyłu, spaliny nie brudziły obiektywu aparatu. Przez kilka lat Abrams używał P-1 zarówno do tworzenia zdjęć lotniczych jak i testowania aparatów, które projektował. Mimo prób, nie udało mu się jednak znaleźć chętnych do zamówienia kolejnych maszyn, w związku z tym prototyp (oblatany 20 listopada 1937 roku) stał się jedynym zbudowanym egzemplarzem.

Wraz z wybuchem II wojny światowej Abrams podjął decyzję o zmagazynowaniu swojego samolotu, obawiając się, że mógłby on zostać zniszczony w trakcie działań wojennych. Równocześnie założył Abrams School of Aerial Surveying and Photo Interpretation, gdzie szkolił głównie wojskowych z zakresu robienia i interpretacji zdjęć lotniczych.

Abrams P-1 Explorer
Abrams P-1 Explorer

Dalsze losy

Po wojnie Abrams chciał ponownie przywrócić do eksploatacji swojego Explorera, ale ostatecznie uznał, że samolot jest już przestarzały, a dostępne wówczas maszyny – zarówno wojskowe jak i cywilne, lepiej nadają się do zdjęć lotniczych. W 1948 roku przekazał więc P-1 do US National Air and Space Museum. Pod koniec lat 60. grupa dawnych pracowników Abramsa chciała rozpocząć prace nad odrestaurowywaniem samolotu.

W 1975 roku maszyna została przetransportowana do Michigan, gdzie rozpoczęto prace, ale z czasem z powodu braku środków finansowych prace przerwano. W 1981 roku rozłożony na części Explorer został przewieziony do Silver Hill w stanie Maryland, gdzie pozostaje do dnia dzisiejszego.

Talbert Adams podczas wyprawy w ramach operacji Deep Freeze
Talbert Adams podczas wyprawy w ramach operacji Deep Freeze

Sam Talbert Abrams wziął udział w operacji Deep Freeze na Antarktydzie, po czym w 1961 roku sprzedał swoją firmę Abrams Instrument Corporation i przeszedł na emeryturę. Zmarł 26 sierpnia 1990 roku w wieku 95 lat. Chociaż uznawany jest za ojca fotografii lotniczej i miał olbrzymi wpływ na rozwój metod tworzenia zdjęć lotniczych jak i ich analizy, jego postać i osiągnięcia nie są zbyt znane.

Abrams P-1 Explorer
Abrams P-1 Explorer
Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.