W miejscowości Kurpaty na Krymie, nad brzegiem Morza Czarnego, wznosi się budowla przypominająca statek kosmiczny lub platformę startową dla rakiet. Mimo swojego imponującego wyglądu, obiekt ten powstał jako sanatorium „Drużba”. Obecnie jest 3-gwiazdkowy hotel, których dalej imponuje swoim ekstrawaganckim i wyróżniającym się na wybrzeżu wyglądem.

„Kosmiczne” sanatorium

Decyzja o budowie ośrodka wypoczynkowego zapadła w 1978 roku jako wspólne przedsięwzięcie przedstawicieli związków zawodowych w Związku Radzieckim i Czechosłowacji, co miało symbolizować braterską przyjaźń (ros. дружба, pol. przyjaźń) między narodami. Projekt powierzono zespołowi architektów z moskiewskiego instytutu „Kurortprojekt” pod kierownictwem Igora Wasilewskiego. W skład zespołu wchodzili Ju. Stiefanczuk, W. Diwnow, Ł. Kiesler, oraz inżynierowie Nodar W. Kanczeli, B. Gurjewicz, Je. Władimirow, Je. Ruziakow, których zadaniem było wcielenie w życie niezwykle ambitnej i skomplikowanej wizji architektonicznej. Sam obiekt miał bowiem powstać w miejscowości Kurpaty na Krymie, na stromym wybrzeżu. Prace projektowe trwały do 1983 roku, a budowlane trwały dwa lata. Oficjalne oddanie sanatorium do użytku nastąpiło w 1985 roku.

Sanatorium Drużba/Kurpaty (fot. Aleksandr Jefanow/depositphotos.com)
Sanatorium Drużba/Kurpaty (fot. Aleksandr Jefanow/depositphotos.com)

Od początku najbardziej uderzającą cechą sanatorium „Drużba” była jego unikalna konstrukcja. Główna część budynku nie spoczywa na tradycyjnych fundamentach, lecz jest zawieszona 42 m nad ziemią na trzech potężnych, żelbetowych wieżach-filarach o średnicy 9 m. Te masywne podpory, głęboko zakotwiczone w skalistym zboczu, nie tylko utrzymują cały ciężar obiektu, ale mieszczą w sobie również windy, klatki schodowe i piony komunikacyjne, zapewniając dostęp do poszczególnych kondygnacji.

Na tych trzech podstawach osadzono dwa połączone ze sobą pierścienie, z których wyższy ma średnicę 76 m. Oba pierścienie liczą 5 pięter i  mieszczą się w nich pokoje dla gości. Każdy z 400 pokoi ma prywatny balkon i niezakłócony widok na morze. Całość wieńczą trzy mniejsze, okrągłe, dwupiętrowe pawilony, w których zlokalizowano między innymi restaurację i kawiarnie. Architekt Igor Wasilewski tłumaczył, że idea „oderwania” budynku od ziemi była podyktowana chęcią minimalnej ingerencji w naturalny krajobraz oraz koniecznością dostosowania obiektu do wymagających warunków terenowych.

Sanatorium Drużba/Kurpaty (fot. Andriej Oriechow/depositphotos.com)
Sanatorium Drużba/Kurpaty (fot. Andriej Oriechow/depositphotos.com)

Wewnątrz, oprócz komfortowych (jak na warunki ZSRR) pokoi, dla kuracjuszy przygotowano bogatą infrastrukturę. Centralnym punktem części rekreacyjnej był kryty basen z podgrzewaną wodą morską, umieszczony pod częścią mieszkalną ośrodka. Do dyspozycji gości oddano również salę kinowo-koncertową, bibliotekę, bary oraz gabinety zabiegowe, co czyniło „Drużbę” samowystarczalnym kompleksem wypoczynkowo-leczniczym.

Dalsze losy

W czasach Związku Radzieckiego sanatorium „Drużba” było jednym z najbardziej prestiżowych miejsc wypoczynku, dostępnym głównie dla zasłużonych przedstawicieli elit i pracowników z ZSRR oraz Czechosłowacji. Jego futurystyczny wygląd budził podziw, ale i plotki – z racji nietypowej konstrukcji, turecki wywiad początkowo podejrzewał, że może to być zamaskowany obiekt wojskowy, albo nawet platforma startowa dla rakiet.

Sanatorium Drużba/Kurpaty (fot. Andriej Oriechow/depositphotos.com)
Sanatorium Drużba/Kurpaty (fot. Andriej Oriechow/depositphotos.com)

Po upadku ZSRR i odzyskaniu niepodległości przez Ukrainę, sanatorium, podobnie jak wiele innych obiektów na Krymie, przeszło transformację. Zmieniło nazwę na Ośrodek Sanatoryjno-Wypoczynkowy „Kurpaty”, choć nazwa „Drużba” wciąż jest powszechnie używana w odniesieniu do charakterystycznego budynku. Mimo upływu lat i zmieniającej się sytuacji politycznej, w tym po aneksji Krymu przez Federację Rosyjską w marcu 2014 roku, obiekt w dużej mierze zachował swoją funkcję i oryginalny wygląd, włącznie z wieloma elementami wystroju wnętrz z lat 80.

Obecnie „Kurpaty” nadal przyjmuje gości jako 3-gwiazdkowy hotel, choć swoje najlepsze lata ma już za sobą. Przyglądając się jego konstrukcji z bliska, widać, że obiekt wymaga remontu. Również infrastruktura wokół niego prezentuje się niezbyt dobrze. Mimo tych problemów, oraz skomplikowanej sytuacji na Krymie, budynek ten cały czas przyciąga uwagę. Jeszcze przed aneksją półwyspu, zyskał popularność na zachodzie dzięki albumom Frédérica Chaubina. Zdjęcia ośrodka uczyniły z niego jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon sowieckiej architektury. 20 grudnia 2016 roku budynek został wpisany do rosyjskiego rejestru zabytków.

Źródło zdjęć: Depositphotos.com


Discover more from SmartAge.pl

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.
SmartAge.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.