Po zakończeniu II wojny światowej w Polsce rozpoczęto olbrzymi program odbudowy kraju. Z zgliszcz odbudowywano miasta, przemysł oraz flotę. Przetrzebiona działaniami wojennymi marynarka handlowa musiała szybko odzyskać możliwości transportowe, aby jak najszybciej pomóc w odbudowie gospodarki. Pierwszym po wojnie, zbudowanym od podstaw w Polsce statkiem był masowiec Sołdek. Zwodowano go 6 listopada 1948 roku.
Geneza
Po zakończeniu wojny Polska weszła w posiadanie kilku stoczni – w Szczecinie, Gdyni i Gdańsku. Były one jednak w bardzo złym stanie, brakowało wielu maszyn, zniszczonych, bądź rozkradzionych po wojnie a na pochylniach często zalegały niedokończone niemieckie statki. W kwietniu 1948 roku zwodowano jedną z takich jednostek – Oliwa. Był to pierwszy zwodowany po wojnie statek w Polsce, ale przez to, że był jednostką niemiecką, nie można go uznać za pierwszy polski statek.
Historia pierwszych polskich powojennych statków sięga roku 1946. Linie żeglugowe Gdynia-Ameryka Linie Żeglugowe S.A. złożyły w tym roku zamówienie na tzw. rudowęglowce. Statki te miały być przystosowane do transportu węgla i rud żelaza.
Rosnące po wojnie zapotrzebowanie na węgiel sprawiało, że był to opłacalny produkt eksportowy. Z drugiej strony odradzający się polski przemysł potrzebował rud żelaza. Niestety wymóg transportowania dwóch tak różnych towarów sprawił, że projekt statku wymagał odpowiedniego przygotowania.
Prace nad liczącą 29 masowców serią rozpoczęły się krótko po złożeniu zamówienia. Dokumentację przygotowała stocznia Augustin Normand z Francji na podstawie wytycznych przygotowanych w Polsce. Następnie gotowy projekt przetłumaczono w Polsce i dostosowano do możliwości stoczni w Gdańsku.
Sołdek – pierwszy z pierwszych
Stępkę pod Sołdka położono 3 kwietnia 1948 roku a wodowanie miało miejsce już 6 listopada 1948 roku. Prace wykończeniowe trwały natomiast do 24 września 1949 roku, kiedy to statek wyruszył w swój pierwszy próbny rejs. Do eksploatacji oficjalnie wszedł 21 października 1949 roku.
Sołdek był pierwszym z 29 rudowęglowców typu B30. Statek miał 87 m długości i nośność 2610 ton. Wyposażono go w 4 ładownie oraz wszelkie potrzebne pomieszczenia dla liczącej 28 osób załogi. Napęd Sołdka stanowił silnik parowy o mocy 1300 KM. Pozwalał on na osiągnięcie prędkości 9,5 węzła.
Nazwa statku pochodzi od nazwiska stoczniowca, Stanisława Sołdka. Wiele z pozostałych masowców typu B30 również otrzymało nazwy od nazwisk pracowników stoczni. Inne otrzymały nazwy nawiązujące do „jedynego słusznego systemu politycznego” jaki panował wówczas w Polsce.
Eksploatacja
Podczas próbnego rejsu 24 września 1949 roku statkiem dowodził kapitan Zbigniew Rybiński. Próby przebiegły spokojnie i ogólnie uznano je za udane, ale mimo to Sołdek trafił do stoczni w celu wyeliminowania sporej ilości wad i usterek. To właśnie dlatego statek oficjalnie do eksploatacji wszedł dopiero miesiąc po pierwszym rejsie.
Sołdek pływał głównie na trasach Bałtyckich, ale zdarzało się mu zawijać również do portów we Francji i na Morzu Północnym. Wykorzystywano go intensywnie do 30 grudnia 1980 roku. W tym czasie odbył 1479 rejsów, przewiózł 3,5 mln ton węgla i rudy, zawijając przy okazji do 60 portów.
Służba statku przebiegała na ogół spokojnie, ale w jego długiej karierze miało miejsce kilka trudnych momentów. W 1952 roku w trakcie rejsu do Danii i Szwecji awarii uległ główny silnik. Co gorsza na Bałtyku szalał wówczas sztorm. Warunki były tak złe, że obawiano się, że obciążona ładunkiem jednostka zatonie. Na szczęście po kilku godzinach walki z pogodą warunki polepszyły się na tyle, że możliwe było odholowanie Sołdka do portu.
Kolejny poważny incydent miał miejsce w 1969 roku. Doszło wówczas do zalania maszynowni, a ilość wody była tak duża, że rozważano opuszczenie statku. Na szczęście i tym razem udało się go uratować.
Na początku lat 80. intensywnie wykorzystywany Sołdek był już nie tylko przestarzały, ale również za mały, za wolny i zbyt zużyty aby go dalej wykorzystywać. Nie chcąc złomować tak ważnego dla polskiej żeglugi statku, zdecydowano się na przekształcenie go w muzeum.
Po trwających 5 lat pracach remontowych Sołdek trafił do Gdańska, gdzie 17 lipca 1985 roku oficjalnie udostępniono go zwiedzającym jako muzeum. Od tego czasu statek na stałe przebywa w Gdańsku i jest jednym z najważniejszych symboli miasta.
W drugiej połowie 2020 roku poddano go gruntownemu remontowi w stoczni. Był to pierwszy tak poważny remont od przekształcenia go w muzeum w 1985 roku. W trakcie prac wymieniono część poszycia, instalację elektryczną oraz wyremontowano część pomieszczeń udostępnianych do zwiedzania. Kolejnym etapem prac, ale już po powrocie do Gdańska w grudniu 2020 roku było przygotowanie nowej wystawy w pomieszczeniach muzealnych na pokładzie.
Pierwszy i najważniejszy
Sołdek nie był ani specjalnie nowatorskim, ani dobrym statkiem. Był po prostu przeciętnym masowcem, jakich wiele powstało w okresie powojennym na całym świecie. Był jednak pierwszym statkiem, jaki zbudowano od podstaw w Polsce po zakończeniu wojny.
To właśnie dlatego jest on jednym z najważniejszych statków w polskiej historii. Cały czas można go zwiedzać w Gdańsku, gdzie co roku przez jego pokład przewija się kilkadziesiąt tysięcy turystów.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.