W tradycji morskiej przyjmuje się, że gdy statek tonie, kapitan opuszczona pokład jako ostatni. Chociaż nie jest to zasada prawna, większość kapitanów tak postępuje. Inaczej było na pokładzie wycieczkowca MTS Oceanos, który zatonął 4 sierpnia 1991 roku.
Geneza
Wycieczkowiec MTS Oceanos został zwodowany 12 lipca 1952 roku w francuskiej stoczni Forges et Chantiers de la Gironde w Bordeaux. Początkowo jednostka pływała pod nazwą Jean Laborde i należała do serii kilku wycieczkowców zbudowanych dla Messageries Maritimes, z myślą o rejsach na Morzu Śródziemnym.Statek miał 153 m długości i tonaż 14 000 GT. Prędkość maksymalna wynosiła 18,5 węzła, a rejsowa 16 węzłów. Jednostka mogła zabrać na pokład do 550 pasażerów i 250 członków załogi.
Przez kolejne lata statek wielokrotnie zmieniał właścicieli i nazwy, aż wreszcie w 1976 roku został zakupiony przez greckiego armatora Epirotiki Lines. Nadano mu wówczas nazwę Oceanos. Nowy właściciel wykorzystywał wycieczkowiec na różnych trasach, głównie na Morzu Śródziemnym. Na przełomie lat 80. i 90. doszło do dwóch incydentów z udziałem jednostek Epirotiki Lines. W 1988 roku zatonął MV Jupiter, a w 1991 roku prawie zatonął Ms Pegasus (jednostka została uszkodzona przez pożar i częściowo zatonęła).
Zła passa armatora, który starał się umocnić swoją pozycję na rynku jako jednego z największych ówczesnych armatorów, miała trwać dalej. W 1991 roku wysłużony MTS Oceanos, wypożyczony na kilka miesięcy do obsługi tras u wybrzeży RPA, miał już swoje lata i wymagał remontów. Podczas kilkumiesięcznego pobytu w RPA, tymczasowy właściciel statku kompletnie nie dbał o jego stan techniczny. Dowodem tego był relacje pasażerów i dostępne zdjęcia, które wyraźnie wskazują, że wycieczkowiec wyglądał nie najlepiej. Na początku sierpnia 1991 roku statek dotarł do East London, skąd miał udać się do Durbanu. Pobyt w porcie, przedłużony przez alarm bombowy wykorzystano na przeprowadzenie drobnych napraw w systemie pozyskiwania wody morskiej.
Ostatni rejs
Ostatecznie jednostka wyruszyła w morze z opóźnieniem. Dowódcą był doświadczony kapitan Yiannis Avranas, który chciał jak najszybciej dotrzeć do celu, aby zminimalizować opóźnienia, nie zważając na bardzo szybko pogarszające się warunki pogodowe. Targanymi silnymi porywami wiatru o prędkości nawet 40 węzłów i falami dochodzącymi do 9 m wysokości wycieczkowiec był bardzo niestabilny i cały czas się przechylał. Utrudniało to nawet normalne funkcjonowanie załogi. Podczas posiłku, zastawa spadała z stołów, a kelnerzy z trudem przemieszczali się między stolikami. Chociaż animatorzy odpowiedzialni za zabawianie pasażerów zorganizowali atrakcje, większość z kilkuset znajdujących się na pokładzie osób wolała zostać w kajutach.
Około 21:00 lokalnego czasu, w jednej z ładowni wycieczkowca doszło do uszkodzenia rur systemu pobierania wody, które przechodziły przez grodzie, a przed rejsem były naprawiane. Uszkodzenia były tak duże, że do wnętrza statku zaczęła wlewać się woda. W krótkim czasie dotarła ona do maszynowni, co groziło utratą zasilania i napędu. O 21:30 pasażerowie i załoga usłyszeli eksplozję pod pokładem, a chwilę później jednostka straciła zasilanie. Prawdopodobnie źródłem eksplozji było spięcie w maszynowni, gdy została ona zalana przez wodę.
Pozbawiony napędu i zasilania statek zaczął dryfować, a pasażerowie nie wiedzieli co się dzieje. W tym czasie spanikowana załoga zaczęła opuszczać pokład, spuszczając łodzie ratunkowe. Równocześnie nie poinformowali oni pasażerów, że grozi im niebezpieczeństwo, a statek tonie. Widząc sytuację, Moss Hills, jeden z animatorów postanowił pójść na mostek, aby dowiedzieć się co się stało, jednak okazało się, że nikogo na nim nie ma. Przy użyciu radiotelefonu nadał on więc sygnał mayday i zaczął organizować akcję ratunkową samemu.
W tym czasie spanikowani członkowie załogi w większości opuścili pokład, zabierając część łodzi ratunkowych. Te które zostały, nie mogły pomieścić wszystkich pasażerów. Kapitan Avranas również próbował uciec, ale pasażerowie zmusili go do zostania na pokładzie. Rankiem 4 sierpnia do tonącego Oceanosa przyleciały pierwsze śmigłowce straży przybrzeżnej. Również kilka statków znajdujących się w okolicy zostało skierowanych na pomoc tonącemu wycieczkowcowi.
Wśród pierwszych osób zabranych przez śmigłowce znalazł się kapitan Avranas. W związku z tym akcją ratunkową dowodzili animatorzy i członkowie zespołów muzycznych. Ostatecznie dzięki pomocy śmigłowców i łodzi ratunkowych z holenderskiego statku Nedlloyd Mauritius, uratowano wszystkich pasażerów i członków załogi – łącznie 571 osób. Końcówka akcji ratunkowej była bardzo trudna, ponieważ statek miał duży przechył utrudniający zabieranie pasażerów z pokładu. Ostatecznie o godzinie 15:30, MTS Oceanos przewrócił się na burtę i zatonął.
Podsumowanie
Chociaż w trakcie akcji ratunkowej nikt nie zginął, ucieczka kapitana z pokładu tonącego statku, oraz nieodpowiedzialne zachowanie załogi, która nie zorganizowała akcji ratunkowej sprawiły, że wydarzenie to przyciągnęła jeszcze większą uwagę mediów. Pikanterii całej sytuacji dodały słowa kapitana kiedy już znalazł się na brzegu. Powiedział on wówczas „Kiedy rozkazuję opuścić statek, nie ma znaczenia, kiedy go opuszczę. Opuszczenie statku dotyczy wszystkich. Jeśli niektórzy chcą zostać na pokładzie, mogą zostać” (ang. „When I order abandon the ship, it doesn’t matter what time I leave. Abandon is for everybody. If some people like to stay, they can stay”). Dodatkowo, ostatnie 15 minut przed zatonięciem wycieczkowca, zostało sfilmowane przez ekipę stacji ABC News.
Rozpoczęto śledztwo natychmiast skupiło się na zachowaniu kapitana i załogi. Zarzuty postawiono kapitanowi i 4 oficerom. Podejmowane przez nich próby wyjaśnienia całej sytuacji tylko pogarszały sprawę. Armator próbował bronić załogę, ale to też nie pomagało. W ciągu kilku kolejnych lat Epirotiki Lines dokonało fuzji z Sun Line, tworząc nową firmą pod inną nazwą.
Wrak wycieczkowca MTS Oceanos znajduje się na głębokości około 92-97 m, w odległości zaledwie 5 km od brzegu. Przeprowadzone w 2002 roku oględziny wraku wykazały, że zniszczeniu uległ m.in. mostek.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.