W drugiej połowie lat 30. w Belgii przystąpiono do prac nad rodzimym, nowoczesnym myśliwcem przechwytującym. Zwieńczeniem tych prac było powstanie samolotu Renard R.36, który ostatecznie miał trafić do eksploatacji, jednak z powodu katastrofy prototypu, projekt został skasowany.

W połowie lat 30. podstawowymi myśliwcami belgijskich sił powietrznych był dwupłatowe Fairey Firefly IIM. Samoloty te były już jednak przestarzałe pod wieloma względami, w związku z czym dowództwo sił powietrznych zaczęło szukać ich następców. Rozważano zakup nowych samolotów zagranicą jak i zaprojektowanie rodzimej konstrukcji. W odpowiedzi, belgijski konstruktor, Alfred Renard postanowił zaprojektować odpowiednią konstrukcję.

Renard R.36
Renard R.36

Prace nad maszyną ruszyły w 1936 roku, a oblot gotowego prototypu miał miejsce 5 listopada 1937 roku. Maszyna otrzymała oznaczenie Renard R-36 i miała 8,8 m długości, 11,64 m rozpiętości skrzydeł oraz masę startową ponad 2400 kg. Napęd stanowił dwunastocylindrowy silnik Hispano-Suiza 12Ycrs o mocy 910 KM, zapewniający prędkość maksymalną 505 km/h i zasięg 1000 km. Uzbrojenie samolotu składało się z działka kalibru 20 mm, umieszczonego w wale silnika oraz 4 karabinów maszynowych kalibru 7,7 mm w skrzydłach.

W pierwszym locie za sterami samolotu zasiadł Georges Van Damme. Próby wykazały, że samolot spisuje się w powietrzu bardzo dobrze, ma odpowiednie osiągi i jest łatwy w pilotażu. W związku z tym próby kontynuowano, w międzyczasie budując dwa kolejne prototypy z innymi silnikami. Model R.37 z silnikiem gwiazdowym Gnome-Rhône 14N-21 powstał z myślą o Francji, która zainteresowała się projektem. Kolejny prototyp, R.38 wyposażono w silnik Rolls-Royce Merlin II, a jego uzbrojenie miało składać się z 4 karabinów maszynowych kalibru 7,7 mm i dwóch kalibru 13,2 mm.

Renard R.36
Renard R.36

Renard R.36 rokował bardzo dobrze, w związku z czym dowództwo belgijskich sił powietrznych zamówiło 40 maszyn seryjnych. Niestety zanim przystąpiono do ich produkcji, 17 stycznia 1939 roku pierwszy z prototypów uległ katastrofie. Przeprowadzone śledztwo nie dało jednoznacznych odpowiedzi co do przyczyny katastrofy – uznano, że radiostacja mogła się obluzować i zablokować stery, przez co pilot stracił kontrolę nad maszyną.

Utrata prototypu, oraz fiasko rozmów z Francją sprawiły, że projekt skasowano. Ostatecznie Belgia zdecydowała się na zakup myśliwców Hawker Hurricane, oraz ich produkcję licencyjną. Do wybuchu II wojny światowej planów tych nie zrealizowano. Można spotkać się z opiniami, że katastrofa prototypu była efektem sabotażu ze strony Brytyjczyków, którzy wiedzieli, że Belgowie wybiorą rodzimą konstrukcję zamiast zagranicznej. Nie ma jednak potwierdzenia tej teorii.

Renard R.36
Renard R.36

Z dwóch ukończonych prototypów, które dotrwały do zajęcia Belgii przez Niemcy, jeden został przejęty i wykorzystany do prób, a drugi trafił do Francji, gdzie Niemcy zdobyli go po zajęciu kraju i również poddali próbom, po czym zezłomowali. Dodatkowo w zakładach Renarda znajdował się kadłub wysokościowego myśliwca R.40, oraz plany dwukadłubowego myśliwca R.42.


Discover more from SmartAge.pl

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.